Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kornik
Dołączył: 13 Paź 2008 Posty: 459
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 4 podziękowań w 4 postach
Skąd: z pracy
|
Wysłany: Czw Sie 25, 2011 11:22 am Temat postu: |
|
|
dobrze jest sobie zrobić taki plan, jak Wy, Lizelotko
nic nie daje nam tyle spokoju co właśnie świadome pozostawienie sobie czasu i zrobienie planu działania mającego jakieś konkretne granice. _________________ Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
lizelotka
Dołączył: 15 Lut 2009 Posty: 789
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 2 podziękowań w 2 postach
Skąd: Marki
|
Wysłany: Czw Sie 25, 2011 12:08 pm Temat postu: |
|
|
Korniczku, ja zawsze byłam fanką wszelkich planów, a jak mi sytuacja Plan zepsuje, to najpierw mam parę godzin takiego meeega doła, a potem biorę się za modyfikowanie Planu i dostosowanie go do aktualnych warunków. W ten sposób cały czas wydaje mi się, że wszystko idzie po mojej myśli _________________
Przyjdzie taki czas, gdy wyda Ci się, że świat jest Twój... Poczujesz wiatr... powiesz...leć wietrzyku, a on Cię poniesie |
|
Powrót do góry |
|
|
|
wind_of_hope Moderator
Dołączył: 06 Gru 2006 Posty: 10731
Wysłał podziekowań: 5 Otrzymał 187 podziękowań w 185 postach
|
Wysłany: Czw Sie 25, 2011 1:15 pm Temat postu: |
|
|
Kornik napisał: | Nie możesz podejrzeć cykli Wind, ale zaręczam Ci, że ona ma książkowe Wink |
dzieki za reklame
hehe
jak ktos chetny do analizy to podesle i pochwale sie tymi idealnymi mazidłami
upssss przepraszam/ wszystko mi sie pokićkało ...
to pychotka jest weteranka..
ale czy 100 czy 25 co to za roznica.. kazda z Was przekroczyła bity rok wiec obawy powinny byc, tylko ja sie wyrwałam jak wind z konopii i panikuje jak nie wiadomo kto.. <głupek>.
chyba potrzebuje jakiejs odskoczni.. :/ bo zwariuje niedlugo.
no ja tez sobie załoze granice. jak do konca roku sie nie uda to wtedy na serio zaczne panikowac a teraz odpuszcze i niech sie dzieje co chce. mam nadzieje ze wytrwam i nie bede co miesiac chodzic jak zbity pies. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
lizelotka
Dołączył: 15 Lut 2009 Posty: 789
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 2 podziękowań w 2 postach
Skąd: Marki
|
Wysłany: Czw Sie 25, 2011 1:40 pm Temat postu: |
|
|
Wind, dasz radę, zobaczysz, każda z nas miała na pewno taki etap, kiedy wydawało nam się, że nie zniesiemy kolejnego miesiąca rozczarowania. A potem okazywało się, że zniosłyśmy nie tylko kolejny, ale wiele kolejnych. Nawet nie wiemy ile jesteśmy w stanie znieść, dopóki nie zostaniemy do tego zmuszone!
Wind, ja wierzę, że będzie wszystko dobrze u Ciebie _________________
Przyjdzie taki czas, gdy wyda Ci się, że świat jest Twój... Poczujesz wiatr... powiesz...leć wietrzyku, a on Cię poniesie |
|
Powrót do góry |
|
|
|
wind_of_hope Moderator
Dołączył: 06 Gru 2006 Posty: 10731
Wysłał podziekowań: 5 Otrzymał 187 podziękowań w 185 postach
|
Wysłany: Czw Sie 25, 2011 1:46 pm Temat postu: |
|
|
lizelotka napisał: | Wind, ja wierzę, że będzie wszystko dobrze u Ciebie |
dziekuje dziekuje i dziekuje.
fajnie jest miec wirtualne wsparcie.
ja to inna bajka ale Ty napewno doczekasz sie wkoncu 2ch kreseczek
wkoncu nadzieje trzeba miec i wierzyc tylko czasem braknie sił i chęci.. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
lizelotka
Dołączył: 15 Lut 2009 Posty: 789
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 2 podziękowań w 2 postach
Skąd: Marki
|
Wysłany: Czw Sie 25, 2011 1:56 pm Temat postu: |
|
|
wind_of_hope napisał: | Ty napewno doczekasz sie wkoncu 2ch kreseczek |
Wind, no niechby tak się stało, ale by była radość! _________________
Przyjdzie taki czas, gdy wyda Ci się, że świat jest Twój... Poczujesz wiatr... powiesz...leć wietrzyku, a on Cię poniesie |
|
Powrót do góry |
|
|
|
Pychotka28
Dołączył: 01 Gru 2010 Posty: 243
Wysłał podziekowań: 1 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
Skąd: Lubuskie
|
Wysłany: Czw Sie 25, 2011 4:27 pm Temat postu: |
|
|
Wind i takie podejscie mi sie podoba o wiele bardziej
Na pewno sie uda - tylko odpusc teraz:)
No wlasnie to ja jestem weteranka - niestety
Ale co tam - grunt to sie nie zalamywac i wierzyc ze sie uda
Dodano po 1 minutach:
Aaaa no i zapomnialam dopisac, ze najwazniejsze, ze mamy nasza Nadziejke hihihih _________________ Nadzieja to dobra rzecz. Może nawet najlepsza ze wszystkich, a to co dobre nie umiera nigdy. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
Kornik
Dołączył: 13 Paź 2008 Posty: 459
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 4 podziękowań w 4 postach
Skąd: z pracy
|
Wysłany: Czw Sie 25, 2011 5:27 pm Temat postu: |
|
|
wind_of_hope napisał: | ja to inna bajka ale Ty napewno doczekasz sie wkoncu 2ch kreseczek | uuu powiało OPTYMIZMEM na kilometr
lizelotka napisał: | W ten sposób cały czas wydaje mi się, że wszystko idzie po mojej mysli | i w ten sposób wytrzymujesz i "trzymasz się" dzielnie! i właśnie o to chodzi
ja jak mam Plan, to o wiele łatwiej żyć - wtedy nawet niepowodzenia po drodze nie sprawiają, że się łamię, że kolejna @ wybija mnie na tydzień z funkcjonowania... wiadomo - przyszła, źle. Ale skoro Plan uwzględniał, że MOŻE przyjść, bo czekamy na COŚ, to przecież żyjemy dalej i nie ma co się dołować. _________________ Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
nadzieja83
Dołączył: 13 Sie 2010 Posty: 381
Wysłał podziekowań: 2 Otrzymał 1 podziękowań w 1 postach
Skąd: w-wa
|
Wysłany: Czw Sie 25, 2011 10:54 pm Temat postu: |
|
|
Nie no laski przeginacie!!!! jak ja mam Was nadrobić i jeszcze każdemu odpisac co???
Wind upssss wcale nie miałam zamiaru pojechać po Tobie bardzo mi przykro, że tak to odebralaś chciałam tylko abyś spróbowała choć ciupinke inaczej spojrzeć na tę sprawę.
Kornik napisał: | no i mam pytanko - czy mnie nie możesz czasem tak "do pionu" przyprowadzić? hę? (a może tym co do mnie piszesz jest taki sam zamysł, tylko ja już jakoś nie odbieram tego? też tak może być - uodporniłam się pewnie? hehe) |
Korniczku nie wiedze powodu narazie abym musiała Cie sprowadzac do pionu ale jesli bedzie trzeba to na własną prosbę masz to u mnie jak w banku
Lizelotko jejku ja to byłam juz pewna, że @ przyszła u Ciebie.
wiesz ja nie chce Ci robic nadziei... ale opowiadałam Ci o moich znajomych. ona ma ten sam problem co i Ty... i w tak długim cyklu zaszła w ciążę !!! owulacja spóźniła jej się o 3 tyg!!! może jesli masz taką mozliwośc to pójdź na USG i sprawdz co w trawie piszczy
alez ja Ci zazdroszcze tego Egiptu no i fajnie pracowaliście na to cięzko cały rok to teraz wypoczywajcie i radujcie się życiem
Kornik dzięki za łopatke wzięłam się za zasypywanie dołka... zobaczymy ile mi to zajmie - dobrze że łopata duża
Pychotko jutro wyślę Ci dietkę :* . Masz rację gdyby nie nadzieja to chyba wszystkie już byśmy dawno sfiksowały
no i padam z sił znów ciesze się że już jutro piątek i znów weekend
Dodano po 1 minutach:
ahhh i tak sobie przypominam jak jeszcze całkiem niedawno myślałam, że w częsci ósmej zafasolkuję... a tu częśc ósma dobiega powoli końca a ja bez brzuszka _________________ Pozwól mi Boże nie tęsknic do tego, co być nie może... |
|
Powrót do góry |
|
|
|
wind_of_hope Moderator
Dołączył: 06 Gru 2006 Posty: 10731
Wysłał podziekowań: 5 Otrzymał 187 podziękowań w 185 postach
|
Wysłany: Pią Sie 26, 2011 10:09 am Temat postu: |
|
|
nadzieja83 napisał: | chciałam tylko abyś spróbowała choć ciupinke inaczej spojrzeć na tę sprawę. |
spoko nie gniewam sie
kazdy na swoj sposob przezywa rozczarowanie 1 kreski.
Wy sie udodporniłyscie a przede mna daleka droga ale postaram sie myslec pozytywnie i dopiero w grudniu zaczac przejmowac na serio. tfuuuuuu do grudnia to ja juz bede w dwupaku
nadzieja83 napisał: | ahhh i tak sobie przypominam jak jeszcze całkiem niedawno myślałam, że w częsci ósmej zafasolkuję... a tu częśc ósma dobiega powoli końca a ja bez brzuszka |
zafasolkujesz w najmniej niespodziewanym momencie.
tak jak my wszystkie.
ale łatwo komus radzic..ale samej pozbierac sie do kupy to juz cieżej..;/
tak czy siak wczoraj wymeczyłam R
płodne sie zaczynaja lub zaczeły i kolejne swiatełko sie zapaliło.
zobaczymy co wyjdzie. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|