Czy przez peeting może dojśc do zapłodnienia?? (part.2)

[BlueCuracao]

A co myślicie o moim przypadku napisanym parę postów wyżej?

[Kinia_18]

BlueCuracao Nie jestes w ciąży bo niby jak płyn prejakulacyjny nie ma plmeników a jak już to uszkodzone. No i sama powiedziałaś że nie bylo wytrysku, a jak bez wytrysku zajść w ciąże? Nieda się, zwolnij tempo odstresuj się i bedzie wszystko dobrze.

kmnop tak od stresu może sie przesunąć miesiączka, nawet więcej. Bo martwiła sie czymś, teraz martwi się że nie ma okresu i tak w koło. A miesiączka przez to właśnie nie przychodzi.
_________________
Wszyscy Ci których dotknie Miłość stają się nieśmiertelni, żyją w sercach tych, którzy tą miłością ich obdarzyli.

[michalns]

7 czerwca czyli 12 dni temu pieściłem się z dziewczyną, byłem bardzo długo podniecony jakieś 2 godziny, nie doszło do wytrysku, dotykałem swojego penisa a po jakimś czasie jej łechtaczki-swoją dłonią, nie wiem czy mogło dojść do zapłodnienia, dziewczyna nie liczy cyklów bo dopiero zaczynamy, teraz ona bardzo się martwi, bo mniej więcej czuje że okres jej się spóźnia, mówi że wydziela jej się BIAŁA WYDZIELINA zamiast krwi, co to takiego może być ? czy ona mogła zajść w ciążę, czy plemniki mogły się wydostać bez orgazmu i z powierzchni pochwy przedostać do środka i ją zapłodnić? (dziewczyna jest jeszcze dziewicą) pomóżcie ona bardzo się martwi, a ja nie wiem jak mam ją pocieszać, czytałem troche to forum i dużo rzeczy się dowiedziałem ,ale nie widziałem podobnego przypadku do mojego. prosze pilnie o pomoc

[Kinia_18]

Niema możliwości proponuje się troche doedukować a potem zaczynać, później jest niepotrzebny stres. A twoja dziewczyna powinna sobie prowadzic kalendarzyk miesiączkowy bo jak dlamnie to nieodpowiedzialne, widzisz teraz ona niewie czy sie spóźnia czy nie. Wogóle lepiej wiedzieć kiedy ma się okres bo co tak na chybił trafił potem z nienacka można okres dostać w niekomfortowej sytuacji A ten sluz to normalne przed okresem tak jest ze w niepłodne dni jest on gęsty i biały. Ciąży brak napewno, a no i przyślij dziewczyne do nas to ja troche podszkolimy hehehehe
_________________
Wszyscy Ci których dotknie Miłość stają się nieśmiertelni, żyją w sercach tych, którzy tą miłością ich obdarzyli.

[michalns]

dzięki ulżyło mi, naprawde mam nadzieje że się nie mylisz i że niedługo moje maleństwo będzie mieć okres dzięki za pomoc

[pinezka]

BlueCuracao zero mozliwosci zajscia w ciaze

[BlueCuracao]

No cóż, też mi się tak wydaje i wydawało. Zawsze uważałam, że to nie możliwe. Ale okres spóźniający się ponad miesiąc daje do myślenia. Możliwe, że to niezbyt "regularny" tryb życia + miejscowy stres. Wyczekuję ze zniecierpliwieniem... Nigdy nie myślałam, że po takich zabawach w łóżku będę zastanawiała się nad ciążą... Mam nadzieję, że przyjdzie. Bardzo spóźniony ale w końcu się pojawi

[Kinia_18]

Miesiąc? hmmm... lepiej do gina po co się narażać? A skoro się martwisz zrób test i tak negatywny będzie:)
_________________
Wszyscy Ci których dotknie Miłość stają się nieśmiertelni, żyją w sercach tych, którzy tą miłością ich obdarzyli.

[BlueCuracao]

No cóż, może zrelacjonuję trochę jeszcze mój przypadek, bo może jakaś zabłąkana duszyczka będzie w podobnej sytuacji i będzie poszukiwała odpowiedzi:). Żeby nie spamować tego forum nie będę ponownie pisała objawów albo raczej ich brak . Powiem tylko, że łącznie czekam na okres już niecałe trzy miesiące (1 miesiąc normalnie + ok. półtora spóźnienia...). Właśnie to wprawiło mnie w zastanowienie w tym z pozoru absurdalnym przypadku . Dzisiaj zrobiłam sobie test ciążowy płytkowy, który jest dosyć wiarygodny. Testy te wykazują po ok 5 dniach od zapłodnienia czy rzeczywiście w tej ciąży się jest. Ja go zrobiłam po takim czasie, że od potencjalnego zapłodnienia na pewno minęło dłużej niż 5 dni i to o wiele. Wyszedł oczywiście negatywny co niesamowicie mnie uspokoiło. Dodam jeszcze, coś o mojej rozmowie z ginekolog kiedy odstawiałam tabletki antykoncepcyjne (zrobiłam dosyć spory wywiad ). Otóż czasem nie ma żadnej różnicy, czasem jednak (bo przecież to kuracja hormonalna) mogą wystąpić huśtawki hormonów. W zależności od organizmu są głównie dwie opcje:
1) albo od samego początku nie pojawia się okres nawet do pół roku;
2) albo przy długiej kuracji stymulacja hormonów z tabletek jest na tyle silna, że jeszcze przez jakiś okres czasu tuż po odstawieniu wszystko chodzi pięknie jak w zegarku (ale ochrony przed ciążą nie ma!!!), ale później zaczyna się rozregulowywać podobnie jak w punkcie pierwszym . A dodając jeszcze stres związany z opóźnieniami to okres już w ogóle "nie chce przyjść"

U mnie prawdopodobnie wystąpił przypadek drugi. No cóż... pozostaje mi czekać. Poczekam jeszcze ok 3 tygodni. Jeśli do tej pory się nie pojawi stawiam się u ginekologa i podzielę się wynikiem . Pozdrawiam wszystkie forumowiczki .

[Kinia_18]

No to widzisz przyczyne sama już odnalazłaś, a na gina nie czekaj tylko wal jak najszybciej.
_________________
Wszyscy Ci których dotknie Miłość stają się nieśmiertelni, żyją w sercach tych, którzy tą miłością ich obdarzyli.