Nie mogę zajść w ciążę part 5

[Kornik]

hmmm... Pychotka, kurcze nie wiem co Ci napisać... szkoda że nie robiłaś wykresu temp., bo możnaby wtedy gdybać no ale z tego co pamiętam, pisałaś że 16 dni temu pojawił się śluz płodny, więc prawdopodobnie wtedy była owu, ale przecież ona mogła być też na drugi czy trzeci dzień śluzu płodnego... dlatego chyba jedyne co możesz zrobić to poczekać jeszcze kilka dni a przynajmniej mi nic innego do głowy nie przychodzi...
no, mozesz też zrobić sobie betę, żeby na 100% potwierdzić/wykluczyć ciążę.

Nadzieja, wiadomość poszła
M nie był w ogóle badany pod kątem żylaków, gin nam zalecił ten lek (to bez recepty się kupuje, więc nie tyle lek, co suplement chyba) po obejrzeniu wyników nasienia.

a @ dostałam "na styk" 8-go, więc teraz IUI zależy od tego, kiedy przyjdzie łaskawa owu (choć niby nigdy nie miałam później niż 16dc, ale wiesz - jak trzeba to akurat może się spóźnić ) i zaczynam żałować, że nie chciałam clo brać... po clo owulkę miałam nawet 10dc (normalnie nigdy wcześniej niż 13dc) no ale... w sumie chciałam zajść w tą ciążę jak najbardziej naturalnie (jakoś nie wierzę w clo, bo przyspiesza dojrzewanie pęcherzyków blokując jednocześnie ich pękanie, więc tak jakby one wcale nie były wystarczająco dojrzałe...)
_________________
Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie.

[Łobuz]

[Pychotka28]

Nadziejko ja mam cykle 29 - 30 bardzo rzadko zdarzalo sie ze 31, a dzis juz 36 dc.
Chyba przestane o tym myslec tak intensywnie, bo w jakas paranoje popadne. Poczekam jeszcze do piatku (?) jak nie dostane to w sobote zrobie jeszcze jeden test. Jak wyjdzie negatywny to w poniedzialek pojde do gina, zeby dlal mi skierowanie na beta hcg i wtedy zobaczymy.
Nie mam zadnych objawow sygnalizujacych nadejscie @.
Przedwczoraj tylko lekko pobolewal mnie brzuch jak na @ a od wczoraj chwilami kluja mnie jajniki a wlasciwie jeden prawy. Poza tym znow mam wrazliwe bardzo sutki, tak jak w zeszlym cyklu. Dodam ze procz tamtego cyklu nigdy tak nie mialam. Owszem bolaly mnie piersi, ale cale piersi, a nie tylko sutki. Nawet koszulka mi przeszkadza.

Czekam dalej... Moze @ nie przyjdzie tym razem... Łudzę się ze testy zrobilam za szybko i dlatego wyszly negatywne
A tak w ogole to dzis snilo mi sie ze bylam u lekarza, bo @ sie spozniala i lekarz powiedzial mi i mojemu M ze jestem w ciazy:)
Bylam zalamana jak sie obudzilam i okazalo sie ze to tylko sen...
_________________
Nadzieja to dobra rzecz. Może nawet najlepsza ze wszystkich, a to co dobre nie umiera nigdy.

[Kornik]

Wiesz, Nadzieja, ja też (jak pisze Łobuz) bym się na razie wynikiem ca125 nie przejmowała - masz endo, więc jesteś w górnej granicy, ale jeszcze jej nie przekroczyłaś! Ja "nie mam" (tzn jeszcze nie diagnozowałam) a wynik przy tych samych normach 29, więc też wysoko...
od fasolki się CA nie podniesie - no chyba że zabieg, który przeszłaś ma coś do tego(?) myślę, że powinnaś spokojnie poczekać aż wrócisz do pełni zdrowia i dopiero gdybyś znowu musiała długo czekać na dzidzię, to powtórz badanie :*
na pewno lekarz Ci wszystko wyjaśni, kiedy mu pokażesz wyniki i powie co dalej!
_________________
Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie.

[tosia81]

Łobuz brzuszek nie musi się zmienić po porodzie. JA mam taki sam jak przed ciążą . Pamiętajcie o smarowidełłkach na rozstępy .
_________________
Jestem mamą ))

[lizelotka]

Pychotka, może być tak, że przez stres towarzyszący oczekiwaniu na dzidzię owulka Ci się przesunęła a wtedy i @ później może przyjść, ale mam jednak nadzieję, że to z innego powodu
Sobota już niedługo kochana, jeżeli dziś 36 dc, to w sobotę będzie 41, myślę, że wtedy już test będzie pewny. I życzę Ci z całego serca II

Nadzieja, dziękuję za namiary, napisałam Ci na priv kilka słów
Nie wiem nic zupełnie o endo, ale mam nadzieję, że niebawem wszystko bęzie już u Ciebie ok.

Kornik trzymam kciuki za IUI, mam nadzieję, że zdążysz, i nie będziesz musiała czekać na kolejny cykl. Ja myślę, że clo to dobry środek, w każdym razie ja na pewno będę z tego korzystać przy IUI, ale jeżeli Ty masz regularne cykle, to w sumie nie było takiej konieczności.

Obliczyłam sobie, że jeżeli bym w tym cyklu @ dostała tak jak ostatnio, czyli około 30 dc to byłoby to ok 23 grudnia, 12 dc to byłby 3 stycznia, a do tego dnia max mogę zrobić HSG. Przed 3 stycznia na pewno mi nie zrobią, bo to okres międzyświąteczny, a potem Nowy Rok, więc może się zdażyć, że będę musiała czekać znów min 30 dni ( albo dłużej ) na samo HSG - a to byłby już luty
Że już nie wspomnę, jak się by przez to IUI przesunęło
I mam przeczucie, że tak się pewnie zdaży
_________________


Przyjdzie taki czas, gdy wyda Ci się, że świat jest Twój... Poczujesz wiatr... powiesz...leć wietrzyku, a on Cię poniesie

[nadzieja83]

Pychotka nie pozostaje CI nic innego tylko czekać. choć domyślam się, że to bardzo trudne i choć nie chcesz to i tak wciąż o tym myślisz... z całego serca życzę Ci aby to, że nie ma @ oznaczało ciążę

Kornik CA125 robiłam przed zabiegiem. no nic poczekam do @ potem pójdę do mojej gin (mam nadzieję, że zacznie pracować w jakiejś przychodni na NFZ). To będzie już styczeń i zaczniemy staranka na nowo. Teraz faktycznie chyba trzeba poczekać aż mój organizm wróci do normy.
A Kornik powiedz czy jeśli CA125 będzie wychodzić wysokie to oznacza, że na 100% jest endo?? Gdyby tak było byłoby fajnie bo nie trzeba by było robić laparo zwiadowczej.
Aha czyli wasz gin zlecił M leki tak zapobiegawczo no i dobrze lepiej chuchać na zimne no kochana jak ta cała armia żołnierzy wzmocniona powerem od gina wystartuje w poszukiwaniu jajeczka to nie może być nic innego jak to, że wyjdzie z tego malutkie bobo :*

lizelotka nie martw się na zapas. hmm jeśli @przyjdzie w 30dc no to faktycznie będziesz musiała czekać do lutego ale spójrz na to z innej strony. jeśli przyjdzie w 30dc to oznacza, że może u Ciebie się nareszcie tam wszystko unormowało? i że nareszcie będziesz miała regularne cykle Jak ja zapisywałam się na zabieg nie było takich wymagań, że to trzeba do 12dc... Teraz mówią, że to dlatego bo gdyby ewentualnie doszło do zapłodnienia to żeby nie zaszkodzić dzidziusiowi... sorry... ale jeśli ludzie się starają tyle czasu i nic nie wychodzi to czemu akurat w tym cyklu co miałoby być HSG miałoby wyjść? nie zgadzam się z takim argumentem. naświetlanie może zaszkodzić nawet gdy robi się je do 12 dc bo już wtedy naświetla się jajeczko... więc dla mnie to jest dość dziwne tłumaczenie...
jednak 3mam kciuki kochana aby udało CI się zapisać już w styczniu :*

Dodano po 7 minutach:

Lizelotka a powiedz mi taką rzecz. Nie chcielibyście w między czasie sprawdzić czy M nie ma żylaków? bo może to one wpływają na kiepską jakość nasienia. i jeśli by się okazało, że żylaki są to moglibyście to wyleczyć. Kiedy nasienie będzie już dobre to wystarczy, że poszłabyś na monitoring cyklu (brałabyś clo aby pęcherzyki na pewno pękły)i wtedy przytulanko i być może dzidziuś może wcale nie musicie robić IUI ???
_________________
Pozwól mi Boże nie tęsknic do tego, co być nie może...

[tosia81]

Nadziejko marker Ca125 wykonuje się żeby wykryć endometriozę , nowotwór, torbiele endometrialne itp. Prze endometriozie bedzie zawsze podwyższony.
_________________
Jestem mamą ))

[nadzieja83]

Tosiu to znaczy, że dzięki temu badaniu w moim wypadku raczej nie będzie możliwe sprawdzenie czy ogniska endo odrastają bo ja zawsze czy będę je miała czy nie będę miała ca125 będę miała wysokie? czy ja dobrze zrozumiałam to co napisałaś?
_________________
Pozwól mi Boże nie tęsknic do tego, co być nie może...

[Pychotka28]

37 dc...
Jutro ide do gina niech mnie skieruje na bete hcg. Jak nie bede w ciazy to poprosze go o wywolanie miesiaczki.
Nie bede miala wyjscia, bo jesli nie dostane jej przez kolejne 4 dni, to calkiem prawdopodobne, ze dostane ja dzien przed wizyta w Poznaniu, a to dla mnie najgorsze co moze byc, bo tak bardzo czekam na te wizyte.
_________________
Nadzieja to dobra rzecz. Może nawet najlepsza ze wszystkich, a to co dobre nie umiera nigdy.