FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Rejestracja
Zaloguj
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
lizelotka
Dołączył: 15 Lut 2009 Posty: 789
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 2 podziękowań w 2 postach
Skąd: Marki
|
Wysłany: Wto Lis 30, 2010 5:54 pm Temat postu: |
|
|
nadzieja, tak, mam niedoczynność tarczycu i Haschimoto ;(
u mnie na wynik posiewu czeka się 5 dni a na Karowej mi powiedzieli że ważny jest miesiąc. Mogę zapytać o usg, nie ma problemu
nadzieja, wierzę, że to bardzo trudny czas dla Ciebie ;(
nie jestem w stanie sobie tego wyobrazić, ale trzeba wierzyć i nie poddawać się! Na pewno następnym razem się uda, a trzy miesiące szybko miną, zobaczysz.
nie daj się smutkowi!
Kornik, dobrze, że napisałaś to wszystko, nie pomyślałabym, że mogę załapać infekcję po takim zabiegu ;(
ale wiecie dziewczyny, czytałam tutaj gdzies, że każda z Was, która miała HSG miała jakieś znieczulenie, a na Karowej powiedzieli, że robią zupełnie bez... trochę się boję, bo pisałyście, że to boli... ;( _________________
Przyjdzie taki czas, gdy wyda Ci się, że świat jest Twój... Poczujesz wiatr... powiesz...leć wietrzyku, a on Cię poniesie |
|
Powrót do góry |
|
|
|
nadzieja83
Dołączył: 13 Sie 2010 Posty: 381
Wysłał podziekowań: 2 Otrzymał 1 podziękowań w 1 postach
Skąd: w-wa
|
Wysłany: Wto Lis 30, 2010 6:13 pm Temat postu: |
|
|
Chwila ja ni kumam Kormik Ty dostałas grzyicy po zabiegu
lizelotka no ja słyszałam, że to bolesny zabieg ale wiele dziewczyn pisze że ból jest do zniesienia... a Ty tam nie możesz sobie zażyczyć nawet głupiego jasia??? hmmm.. kurcze Lizelotka nie odbierz tego żle ale ja chyba bym sie nie zdecydowała ale to też kwestia tego jak człowiek jest nastawiony... gdybym musiała to bym zrobiła... mus to mus na szczęście miałam wybór... popytaj bo może możesz zażyczyć sobie znieczulenie tylko oni nie mówią Ci o tym... |
|
Powrót do góry |
|
|
|
Łobuz
Dołączył: 04 Mar 2010 Posty: 1047
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 3 podziękowań w 3 postach
Skąd: WLKP
|
Wysłany: Wto Lis 30, 2010 7:45 pm Temat postu: |
|
|
Cześć dziewczynki! Lizelotka, ja też słyszałam, że HSG wykonuje się zazwyczaj na "głupim jasiu", choć moja koleżanka dostała jakieś tabletki przeciwbólowe do połknięcia No ja raczej też nie zdecydowałabym się bez znieczulenia... Fakt, wrażenia są różne, ale to zależy od tego, jaką odporność na ból ma dana kobieta. A co to jest Hashimoto?..
Nadzieja, kochana, nieszczęścia chodzą parami... U mnie też tak było... Ale pamiętaj, że każdy wredny czas dobiegnie wreszcie końca! A do kiedy masz zwolnienie lekarskie? Kiedy musisz wrócić do pracy? _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
Kornik
Dołączył: 13 Paź 2008 Posty: 459
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 4 podziękowań w 4 postach
Skąd: z pracy
|
Wysłany: Wto Lis 30, 2010 7:56 pm Temat postu: |
|
|
tak dziewczynki, pochorowałam się konkertnie po tej drożności (chyba przez obniżoną odporność - 2 dni nic nie jadłam, a przy mojej niedowadze było do przewidzenia, że odporność spaaadnie...) ale ja też wcześniej nie wiedziałam, że po takim zabiegu można czegoś-tam dostać - a teraz na każdym kroku spotykam się z taką informacją... ale fakt, ze też przed zabiegiem nie czytałam o nim zbyt wiele, zeby się nie stresować.
Ja miałam głupiego jasia - dało się przeżyć, choć bolało jak przy takim mega okresie, bolało zaledwie tyle ile trwało badanie, jak tylko zaczęli wyciągać ten sprzęt od razu i ból znikł. Ale zupełnie bez znieczulania?! no nie wiem... a pytałaś jak to badanie przebiega? bo wiesz - jak mają najnowocześniejszy sprzęt, to to badanie jest bezbolesne i wykonuje się je nie na rentgenie tylko z pomocą usg, więc może dlatego, że właśnie tak badają, to jest bez znieczulenia?
dodaję, żeby nie robić posta pod postem
nie byłam pewna, czy dobrze wszystko zapamiętałam, więc znalazłam moje źródło informacji i Ci je skopiowałam hehe to jest wypowiedź koleżanki z forum, która właśnie takie miała:
"jest też badanie drożności zupełnie bezbolesne i również za pomocą wpuszczanego roztworu soli fizjologicznej jednak z tą róznicą że przepływ kontrastu jest monitorowany przy pomocy aparatu usg i wszystko widac na monitorze. Jednak takie badanie jest przeprowadzane na nowszych aparatach usg i chyba na tą chwilę w prywatnych gabinetach - ja płaciłam 500zł.I nie potrzeba żadnego znieczulenia bo to nic nie boli w przeciwieństwie gdy robią zdjęcia aparatem rtg i wtedy tez trzeba odczekac chyba cykl bo jajeczka są naświetlone a w metodzie która ja miałam od razu możesz działać." _________________ Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
KASIA*22
Dołączył: 19 Maj 2008 Posty: 30
Wysłał podziekowań: 1 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Sro Gru 01, 2010 5:56 pm Temat postu: |
|
|
WitamMoje drogie. Ja jeszcze nic specjalnego napisać niestety jeszcze nie mogę ponieważ lekarz mnie nie badał... Uznał że to za wcześnie i nic widać nie będzie,a szkoda niepotrzebnie ruszać żeby czasem nie zaszkodziło. Za tydzień mam powtórzyć HCG żeby się upewnić że wszystko w porządku a 15 grudnia mam przyjść na wizytę. Oczywiście przepisał mi luteine, żuravit(na te moje dolegliwości bo to od pęcherza), kwas foliowy i jakieś globulki. No i oczywiście kazał mi nic nie robić tylko leżeć, dostałam L4 |
|
Powrót do góry |
|
|
|
Pychotka28
Dołączył: 01 Gru 2010 Posty: 243
Wysłał podziekowań: 1 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
Skąd: Lubuskie
|
Wysłany: Sro Gru 01, 2010 10:30 pm Temat postu: |
|
|
Witam wszystkie starające się...
Jestem tu nowa. Mam na imie Ania i mam 29 lat (w maju 30:( )
Od 7 lat staramy się z mężem o dzieciątko, ale ciągle nic
Pomalu tracę nadzieję...
Byłam juz kiedys na jednym, z for biomedical, ale po paru miesiacach przestalam sie udzielac, bo stwierdzilam ze moze za bardzo sie wkrecam przez to, ale musze przyznac, ze w tamtym czasie bylo mi lzej. Poznalam wiele wspanialych dziewczyn. Z niektórymi mam kontakt do dzis. Wszystkie sa mamusiami juz. Ostatnia ze znajomych w grudniu rodzi.
Tylko ja nie moge sie jeszcze pochwalic tak radosna nowina
Mam nadzieje, że przyjmiecie mnie do swojego grona i pozwolicie dzielic sie z Wami swoimi doswiadczeniami, radosciami i smutkami...
Pozdrawiam was bardzo serdecznie! |
|
Powrót do góry |
|
|
|
Kornik
Dołączył: 13 Paź 2008 Posty: 459
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 4 podziękowań w 4 postach
Skąd: z pracy
|
Wysłany: Czw Gru 02, 2010 9:33 am Temat postu: |
|
|
Pychotko, witam Cię serdecznie! nie pytaj, czy Cię "przyjmiemy", bo to przecież otwarte forum a razem łatwiej przechodzić przez kolejne m-ce z @ :* ja tak jak i Ty po jakimś czasie na forum przestałam się udzielać i odwiedzać strony z niepłodnością, bo myślałam, że się za bardzo nakręcam. Niestety - również bez efektu... więc wróciłam i teraz jest mi lżej, bo wiem, że nie jestem sama
bardzo długo już się staracie o dzidzię a co mówią lekarze, dlaczego nie wychodzi? _________________ Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
nadzieja83
Dołączył: 13 Sie 2010 Posty: 381
Wysłał podziekowań: 2 Otrzymał 1 podziękowań w 1 postach
Skąd: w-wa
|
Wysłany: Czw Gru 02, 2010 9:37 am Temat postu: |
|
|
Łobuz zwolnienie mam do 19 grudnia ale myślę o tym bardzo mocno aby przedłużyć jej jeszcze do końca roku. zobaczymy co powie lekarz.
Kornik kochana a może Ty dostałaś tej infekcji bo własnie nie zrobili CI posiewu? i te wszystkie bakterie rozsiały się po całym narządzie rodnym macie już jakiś termin na inseminacje?
Kasiu do momentu wizyty czas zleci szybciutko pewnie będziesz miała od razu zrobone USG w którym ujrzysz już pikające serduszko tak jak powiedział lekarz odpoczywaj teraz dużo. a masz już jakieś fizyczne objawy ciąży?
Pychotka witaj jej długo juz się staracie powiedz wiadomo jaka jest przyczyna niepowodzeń? robiłaś wszystkie badania? mąz się badał?
piszesz, że powoli tracisz nadzieję... kurcze ja nadzieję zaczęłam tracić po 18 msc od momentu gdy zaczęliśmy sie starać a TY już tyle czasu czekasz...i dopiero teraz nadzieja zaczyna Cie opuszczać. dużo potrafisz znieść! napisz coś szerzej na temat badań może doradzimy CI coś jeszcze.
Łobuz, Kornik bardzo mi przykro że też musiałyście uśpić swoje psiaki powiem wam że zaczynam się zastanawiać cyz ja jestem normalna strata dziecka była dla mnie traumą i wydawało mi się, że nie ma dla mnie nic gorszego okazuje się, że jednak stratę psa przezywam 100 razy mocniej to chyba nie jest normalne |
|
Powrót do góry |
|
|
|
KASIA*22
Dołączył: 19 Maj 2008 Posty: 30
Wysłał podziekowań: 1 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Czw Gru 02, 2010 10:03 am Temat postu: |
|
|
Pychotka nie trać nadziei. Moja siostra też starała się 7 lat,robiła wszystkie możliwe badania i wszystko było w porządku. Dopiero po tylu latach jej mąż zrobił badanie nasienia i miał bakterie... A teraz już mają ślicznego synka... My znając już historię siostry od razu udaliśmy się na badanie nasienia męża ale w naszym wypadku to była chyba jednak wina odległości i nie zawsze pękających pęcherzyków.
A ja,prócz bólu brzucha i piersi nie mam żadnych objawów, no może jakieś lekkie mdłości. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
tosia81 Moderator
Dołączył: 24 Lis 2008 Posty: 3493
Wysłał podziekowań: 1 Otrzymał 101 podziękowań w 101 postach
|
Wysłany: Czw Gru 02, 2010 11:14 am Temat postu: |
|
|
Aniu witaj .
Przede wszystkim powiedz jakie badania miałaś robione i jaka jest diagnoza? Od tego zacznij bo tyle lat to już nie przelewki _________________ Jestem mamą ))
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|