Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
eleni32
Dołączył: 29 Maj 2010 Posty: 1
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Sob Maj 29, 2010 4:45 pm Temat postu: Bydgoszcz operacja |
|
|
Czy długo trzeba czekać na operację w Bydgoszczy w szpitalu wojskowym? |
|
Powrót do góry |
|
|
|
pappilon
Dołączył: 15 Cze 2010 Posty: 1
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Wto Cze 15, 2010 9:24 pm Temat postu: witam |
|
|
W związku z obawami,jakie towarzyszą osobom walczącym z oponiakami chcę opisać swój przypadek: we wrześniu 2004 zoperowano mi olbrzymiego oponiaka lewej półkuli mózgu typ II atypowy po czym dwumiesięczna rehabilitacja żebym mogła się" przemieszczać" bo o prawidłowym chodzeniu nie ma mowy! Szczęście moje nie trwało długo bo w grudniu 2009 rnastępna operacja!teraz to już oponiakowatość atypowa typIII gdzie wycięto zmienioną oponę jednak pomimo radioterapii paliatywnej i plastyce głowy onkolodzy nie wróżą pomyślnych rokowań-czekamy na kolejną wznowę.Bardzo się boję cierpienia bo śmierć jest czasem ratunkiem.Pozdrawiam wszystkich zmagających się z chorobami,trzymajcie się!
nie twórz osobnych tematów jeśli takie już istnieją. przyłączyłam.
nie pisz dwóch takich samych postów i tematów. zdublowany temat usunęłam.
Gosia85 |
|
Powrót do góry |
|
|
|
she07
Dołączył: 06 Lip 2010 Posty: 1
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Wto Lip 06, 2010 6:33 pm Temat postu: |
|
|
Witam
Mam pytanie u mojego taty prawdopodobnie wykryto oponiaka u podstawy mózgu w linii pośrodkowej i po stronie prawej wielkości 40x32 mm. Boję się że to coś poważnego i nie wiem co trzeba zrobić proszę poradźcie. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
isia100
Dołączył: 17 Cze 2010 Posty: 6
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Pią Lip 23, 2010 8:50 pm Temat postu: oponiak |
|
|
a gdzie miałaś umieszczonego, no i najważniejsze w którym szpitalu miałaś go operowanego |
|
Powrót do góry |
|
|
|
jolka_123
Dołączył: 18 Lut 2011 Posty: 25
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pią Lut 18, 2011 4:58 am Temat postu: oponiak |
|
|
Witam, wczoraj dowiedziałam sie , że mam oponiaka 3.9 na 3,4. Jestem przerażona! czy miałeś operację na Szwajcarskiej? u kogo?jak sie czujesz ?pozdrawiam jolka
Dodano po 11 minutach:
witam
mam oponiaka 3.9 na 3.4 .czy ktoś w Poznanniu miał operacje usunięcia? w jakim szpitalu? jestem przeażona ,czy po takiej operacji mozna żyć normalnie ,chodzic po górach ,pływać, jeździć rowerem? jeste przerażona pomóżcie proszę pozdrawiam jola |
|
Powrót do góry |
|
|
|
kala06
Dołączył: 16 Paź 2008 Posty: 3
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Pią Lut 18, 2011 5:58 pm Temat postu: |
|
|
Witaj jolka, moja mama jest po operacji oponiaka miała w wieku 52 lata, a teraz po przeszło dwóch latach od operacji jest dobrze, wszystko robi sama jak kiedyś, większość osób po tej operacji funkcjonuje i może wykonywać wszystkie czynności. Więc musisz być silna i pełna wiary że się uda. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
isia100
Dołączył: 17 Cze 2010 Posty: 6
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Sro Mar 16, 2011 5:07 pm Temat postu: Re: oponiak |
|
|
ja miałam oponiaka 2 * 4. Operacje miałam w Bydgoszczy u dr Furtaka w grudniu. Od lutego juz pracuję, jeżdzę samochodem, wykonuję wszystkie czynności oczywiście oprócz tych związanych z nadmiernym wysiłkiem. Czuję sie super i po fakcie stwierdzam, że niepotrzebnie pół roku przed operacją czytałam tylko fora, bo moja kondycja psychiczna była fatalna. Obecnie medycna tak poszła do przodu, że naprawdę nie można się bać, w końcu zabić nas może zwykłe znieczulenie zęba.
Jolka nie mart się, jakby co to napisz na mojego priv maila.
Trzymam kciuki |
|
Powrót do góry |
|
|
|
jolka_123
Dołączył: 18 Lut 2011 Posty: 25
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Wto Kwi 05, 2011 9:26 am Temat postu: po operacji oponiaka |
|
|
10.03.2011 miałam operację usunięcia oponiaka móżdżku po stronie lewej. Czuję się fantastycznie,wstałam z łóżka na drugi dzień, po 7 dniach wyszłam ze szpitala, operowana byłam w Poznaniu w szpitalu przy ul. Przybyszewskiego. Guz był lagodny nie muszę być leczona onkologocznie.
Nie mam żadnych objawów o kótrych przed operacją mówili lekarze.Głowa czasem boli, ale nie przejmuję się tym, nie mam czucia na skórze głowy po lewej stronie, ale to nic, przyzwyczaję się.Słyszę mówię,niebawem pojadę na krótką wycieczkę rowerową ,wrócę do pracy. Zaczynam żyć.Muszę tylko sprawdzać czy paskud nie odrasta
pozdrawiam wszystkich
jolka |
|
Powrót do góry |
|
|
|
hania61
Dołączył: 17 Maj 2011 Posty: 1
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Wto Maj 17, 2011 11:19 pm Temat postu: oponiak zatoki jamistej |
|
|
Błagam pomóżcie. Mój syn ma oponiaka w zatoce jamistej. Siedem lat temu był operowany. Obecnie nastąpił nawrót choroby.
Konsultowałam przypadek z dr. Liscakiem z Czech. Mamy wyznaczony termin zabiegu na lipiec 2011. Lekarze z Polski twierdzą, że ze względu na duży rozmiar oponiaka (27mm x dwubocznie, 23mm xc - c 28mm) i położenie blisko nerwu wzrokowego, istnieje duże prawdopodobieństwo uszkodzenia nerwu wzrokowego i utraty wzroku.Są sceptycznie nastawieni do tego zabiegu.
Kochani. Może ktoś miał podobną sytuację. Proszę o pomoc, poradę. Co mam zrobić???? |
|
Powrót do góry |
|
|
|
isia100
Dołączył: 17 Cze 2010 Posty: 6
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Pon Cze 06, 2011 11:35 am Temat postu: |
|
|
A moze najpierw konsultacje u dr Furtaka z Byzdgoszczy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|