Pocieranie a ciąża... PILNE :(

[feelme]

takie otoz pytanko mam czy jesli nie ma penetracji oraz wytrysku, nie ma ryzyka ciazy?

[wind_of_hope]

pytanie bezsensowne.
jesli wg Ciebie bez wytrysku mozna zajsc w ciaze to jak najbardziej.. ;/;/
_________________

[feelme]

z kad wasza pewnosc co do preejekukatu jesli w internecie tyle roznych informacji? Jakie macie z tym doswiadczenia?

[wind_of_hope]

idz do gin i sie zapytaj.
wkoncu to lekarz z bogata wiedza i doswiadczeniem,
na forach jest milion inf sprzecznych.
dlatego najlepszym zrodłem bedzie sam ginekolog.
_________________

[tosia81]

ło matko kolejny raz takie pytanie....wytrysk musi być aby doszło do zapłodnienia. W innym wypadku ewentualność jest taka:
- stosunek z wytryskiem / masturbacja była wcześniej po czym nie oddałeś moczu i nie umyłeś członka. W cewce mogą znajdować się plemniki aczkolwiek czy są zdolne do zapłodnienia tego nikt Ci nie powie nawet lekarz;).
- członek zostaje wyciągnięty tuż przed wytryskiem wtedy w płynie "przedorgazmowym" może wystąpić nasienie.
Tyle i kropka.
_________________
Jestem mamą ))

[f16]

Witam!

Wraz z moją dziewczyną "pocieraliśmy się narządami płciowymi, nie dochodziło do żadnej penetracji, ja jestem prawiczkiem, a moja dziewczyna dziewicą. Robiliśmy to w różne dni, nie da się określić czy były to dni płodne czy nie, ponieważ moja dziewczyna ma nieregularne cykle (od 31 do 44dni) Wiem że każde "zbliżenie" może prowadzić do ciąży, wiem też że nie odpowiecie mi na pytanie "czy moja dziewczyna jest w ciąży" ponieważ przez internet nie da się tego ustalić. Obydwoje byliśmy podnieceni, lecz takie zabawy nie trwały długo (nie więcej niż 10min) wydaje mi się też że nie uroniłem spermy, ponieważ bym to czuł, widział i przecież gdybym chował moje skarby do spodni to by się trochę hmmm kleiło(czy jak by to nazwać) . Moje pytanie brzmi: \
A) jaka jest procentowa szansa zajścia w ciąże gdy odbył się normalny stosunek w dni płodne(pytam z ciekawości, jeszcze tego nie robiłem) niektórzy piszą że szansa jest 50/50 inni że 40% jeszcze inni że 100%
B) czy przez takie coś (pocieranie) jest możliwość zajścia w ciąże, czy spotkaliście się z takimi przypadkami, przecież gdy nie było wytrysku, zakładając najgorszy scenariusz że dostało się przypadkowo(powiedzmy z tego płynu który wydziela się u mężczyzny w trakcie podniecenia-choć tam niby nie ma plemników, a jak są to kalekie) kilka żołnierzyków (powiedzmy w dni płodne) to jaka jest procentowo szansa zajścia, przecież do zapłodnienia potrzebne są miliony plemników i czytając niektóre fora to aż mi się wieżyc nie chce że przez "jedną kroplę" jakaś dziewczyna zaszła. Z tego co pamiętam z lekcji biologi to bardzo dużo plemników się gubi, nie dociera do jajeczka, lub umiera przecież nawet gdy już by się jajko zapłodniło to i tak niby tylko 1/3 osadza się prawidłowo. Więc jak to jest że akurat te z jednej "kropli" przeżywają wszystkie i jest ciąża (czy to nie jest czasem wymysł internautów???co sądzicie na ten temat ?)
C)moja dziewczyna jest aktualnie w 39 dni cyklu i jeszcze nie dostała miesiączki, pocieraliśmy się w tym cyklu parę razy lecz wytrysku nie było nigdy nawet w pobliżu dróg rodnych. Czy mam się martwić że zostanę ojcem? Dla mnie to by było dziwne brak wytrysku, brak penetracji i ciąża....(chodzi mi o to czy spotkaliście się z takimi przypadkami, bo czytając niektóre fora to można dojść do wniosku że dziewczyny są wiatropylne, że wystarczy trochę spermy w okolicy pochwy i dziecko na 100% będzie...według mnie to jest paranoja ja się uczyłem że musi być wytrysk w środku"kobiety" i że nawet wtedy szansa na poczęcie nie jest aż tak duża)
D) jeszcze jedno pytanie gdyby już doszło do wytrysku, sperma by się znalazła w okolicy pochwy to jaka jest szansa zajścia w ciąże? Mówię tu oczywiście o sytuacji bez penetracji. Przecież zajście w ciąże to nie jest taka łatwa sprawa. Mój kuzyn starał się kilka ładnych miesięcy o dziecko. Więc nie wydaje mi się że bez stosunku można aż tak łatwo zajść...



Mam jeszcze pytanie czy stres (np. przed maturami, przed sprawdzianem. złość, kłótnia i zmęczenie mogą się przyczyniać do opóźnienia okresu?? znacie jakiś przypadek kobiety u której nie było długo okres(ale nie było to spowodowane ciążą) i ile dni to trwało? czy np. 46 dni bez okresu to sporo? Wiem że będę musiał wygonić moją dziewczynę do lekarza, bo wg mnie okres to jest taki biometr kobiety i spóźnienie jego nie musi oznaczać tylko ciąży. a Wy co sądzicie na ten temat?
Dziękuje i pozdrawiam

[Zibi]

[f16]

dzięki wielkie;) ktoś jeszcze odpowie? a przy pocieraniu gdy wyleci malutka ilość nasienia jest szansa zajścia? jak tak to ok ile procent? i czy znacie takie przypadki

pozdrawiam

[wind_of_hope]

jasne ze jest szansa.
przecies to nasienie!
gdyby sam płyn - wtedy nie..
a tak..
wystarczy kilka kropel, przeciez tam sa miliony plemnikow a nie 1 czy 2.
_________________

[f16]

Dziękuję a jeszcze jedno, bo tak jak pisałem po przeczytaniu kilku forum zgłupiałem. Większe prawdopodobieństwo jest gdy się będzie uprawiało normalny stosunek, niż pocieranie ?