Pogaduchy o ciąży, jej przebiegu itp. (part.4)

[Łobuz]

Justyna, może coś się zmieni w najbliższych dniach?.. Chociaż...

Chyba przyjdzie Ci "na końcówce" szukać innego szpitala. Popytaj koleżanek, niech Ci coś doradzą.

anetka, a Ty przy spinaniu się brzucha miałaś jakieś bóle? Jak tam u Ciebie teraz? Mnie nie bolało nic, tylko to twardnienie brzucha... Ale od środy odpuściło, więc się cieszę. W razie czego mam łykać no-spę.
No muszę zakupić magnez, bo już mi się skończył. Macie dziewczyny jakiś magnez warty polecenia, czy to bez różnicy?

Sunia, Mmmadzia, , anna, a co tam u Was słychać?
_________________

[anetka]

Mój Maluch tez nieźle wariuje a szczególnie wieczorem i w nocy


Justynko jeszcze wszystko sie może zmienic z tym szpitalem ..

Łobuz ja miałam bezbolesne to twardnienie brzucha. Niekiedy jak puściło to brzuch mnie trochę bolał. Przy badaniu ginekologicznym moja doktor tez wyczuła że macica trochę twarda. Biorę ten magnez i muszę powiedzieć że może od środy raz czy dwa razy mi się zdarzyło
Ja biorę BLUMAG jedyny
_________________

[anna27]

Łobuz , u nas wszystko jak narazie dobrze , ja wczoraj zaczelam 20 tydz, i moja dzidzia tak rozrabia ze szok , nawet moj maz ja czuje i oczywiscie za pierwszym razem sie bardzo wzruszyl jak poczul pierwszego kopniaczka i teraz co wieczor jak lezymy w lozku kladzie glowe na moim brzuszku a dzidzia daje znac tatusiowi ze jest , super uczucie .


A jak tam dziewczyny z wasza waga? Bo moja teraz strasznie szybko rosnie zaczynalam z waga 60.50 kg i mam 168 cm wzrostu , czyli przytylam jakies 5.5 kg , a jestem dokladnie w 20 tydz, 1 dzien
Pozdrawiam Serdecznie !!!

[anetka]

Ja w 20 tygodniu miałam niecałe 5 na plusie
_________________

[Mmmadzia]

Łobuz My się czujemy dobrze, dziękuje....
Mam straszny apetyt najbardziej między godziną 15sta a 20sta
Dzidzia kopie, rusza się, przewraca a nawet dzisiaj miała czkawkę bo wątpię żeby kopała w takich równych odstępach czasu.
Mój mąż też już czuję ruchy, potrafi spędzić naprawde dużo czasu przy moich brzuchu
No ja przed zajściem w ciąże ważyłam 57kg, w pierwszym, drugim, trzecim miesiącu waga nie ulegała zbytniej zmianie. Na ostatniej wizycie czyli w 20tygodniu ważyłam 61kg, a teraz już ważę 63 kilo
Zobaczymy do ilu dojdę przy następnej wizycie, przy tym apetycie....

[Łobuz]

Mmmadzia, anna, ale fajnie macie, że już tatusiowie mogą poczuć swoje dzieciaczki! Ja czuję ruchy już regularnie i nie ma mowy, abym je z czymś innym pomyliła, ale tatuś jeszcze nie może nic wyczuć. Ale z każdym tygodniem będziemy się starali, a gdy dzidzia będzie na tyle silna, to i on poczuje. Normalnie nie mogę się doczekać jego miny!

anetka, ja od wizyty u gina (w ostatnią środę) ani razu nie miałam skurczy ani twardnienia, a magnez mi się skończył, więc na razie nie biorę. W razie "W" no-spa leży przygotowana. Ale na razie nie ma takiej potrzeby.

Ja ciążę zaczynałam z 53 kg przy wzroście 166 cm. Co misiąc tyłam równo 1 kg. Teraz zaczynam 5 mc, więc mam pełne 4 kg na plusie. Dużo osób mi mówi, że się nie zmieniłam, tylko brzuszek widać. Mam już ciemną kreskę od pępka w dół i w górę i pępek zaczyna mi na wierzch wyłazić. (fuj!)
_________________

[Justyna88]

Ale Wy chudzielce jesteście ja mam 1.72 i waże już 84 kg ale do terminu zostało już tylko 5 tygodni to myślę że dużo już nie przybędzie a myślę że mnie rozpakują z tydzień albo 1.5 wcześniej tak jak ostatnio to wychodzi niecały mc...

[Łobuz]

Justynka, a spakowana już jesteś do szpitala? Pewnie stresior Ci już powoli daje we znaki? Czy jeszcze nie?
_________________

[Justyna88]

Spakowana jeszcze nie ale na szafie wisi już kartka co muszę do szpitala wziąć i co jeszcze trzeba dla bobasa kupić w razie jakby mąż musiał sam się o resztę postarać dużo tego nie zostało pościel wyprana ubranka też łóżeczko rozłożone pampersy też mam zostały tylko takie drobiazgi butelki mleko smoczek waciki itp ale tym się bardzo nie przejmuje bo będzie potrzebne dopiero jak wrócimy do domu a dla Zuzi Janusz zakupy sam robił bo nas zaskoczyła całkiem ( urodziła się prawie mc przed terminem trzy dni po tym jak mnie wypuścili że szpitala po miesięcznym pobycie) i dał sobie radę

[Łobuz]

O RRRRANYYYYYY! Ależ mnie dreszczyk emocji przeszedł!!! Ale masz fajnie z tymi ostatnimi przygotowaniami na przyjazd maluszka do domu! Jeśli mogę Cię prosić, to napisz tutaj taką listę rzeczy - co do szpitala dla Ciebie i dla dzidzi trzeba zabrać. Naczytałam się co prawda różnych mądrych książek, ale nie ma jak to doświadczona mama tuż przed porodem doradzi!
_________________