Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mmmadzia
Dołączył: 09 Lut 2009 Posty: 185
Wysłał podziekowań: 3 Otrzymał 4 podziękowań w 4 postach
Skąd: legnica Ostrzeżeń: 1
|
Wysłany: Sro Mar 30, 2011 6:49 pm Temat postu: |
|
|
Łobuz
No to masz podobne wymagania jak ja. I my się zdecydowaliśmy na Camarelo Q12. Może sobie go obejrzyj.
Z tego co ja porównywałam ma dużą gondole wiedz dzidzia troszkę w niej pojeździ.
A co do brzuszka to nie dawno się nim chwaliłam jest na stronie 26
Jak jeszcze trochę podrośnie mi brzuszek to wkleję świeże zdjęcie żeby było co oglądać hehe |
|
Powrót do góry |
|
|
|
doroti
Dołączył: 23 Lut 2011 Posty: 230
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Sro Mar 30, 2011 6:51 pm Temat postu: |
|
|
Dzieki dziewczyny!
Ale jesli jeden sie nie utrzyma to jest szansa ze druga ciąża bedzie sie rozwijac prawidlowo? tzn nie mam sie martwic....
o malo z lezanki nie spadlam jak mi lekarz powiedzial....
ide w nastepnym tygodniu do mojego ginekologa...mam nadzieje ze potwierdzi wszystko...wiem ze troszke za szybko ale nie mam jak wizyty przesunac
Buziaki _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
Łobuz
Dołączył: 04 Mar 2010 Posty: 1047
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 3 podziękowań w 3 postach
Skąd: WLKP
|
Wysłany: Czw Mar 31, 2011 5:17 pm Temat postu: |
|
|
doroti napisał: | Ale jesli jeden sie nie utrzyma to jest szansa ze druga ciąża bedzie sie rozwijac prawidlowo? |
Nie bardzo zrozumiałam...
Chodzi o to, że masz w macicy 2 pęcherzyki. W każdym z nich powinien rozwinąć się płód. Ale czasem jest tak, że jeden z pęcherzyków się nie utrzymuje, w macicy zostaje tylko jeden i wtedy zamiast bliźniaków jest ciąża pojedyncza, czyli rodzi się jedna dzidzia.
Trzymam kciuki, żeby obydwa maleństwa były wystarczająco silne, żeby się utrzymać!
Mmmadzia, obejrzę. Dobrze, topoczekam na większy brzuszek. A można wiedzieć, ile kg przybyło Ci do tej pory w ciąży? Ja na dzień dzisiejszy mam 9 kg na +... Chyba dużo... Chociaż - prócz brzucha - nigdzie tego nie widać...
Ja odebrałam dziś wyniki morfo, mocz i toxo. Krwinek czerwonych troszkę za mało, co za tym idzie - kilka innych wskaźników powyżej, lub poniżej normy (ale niewiele), toxo nadal ujemna!
Kurcze, ale nas tu mało się zrobiło...
Zniknęła muśka, Sunia, anetka w szpitalu (mam nadzieję, że u niej wszystko dobrze). Dobrze, że tosia i Wind regularnie wpadają w odwiedziny! _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
Mmmadzia
Dołączył: 09 Lut 2009 Posty: 185
Wysłał podziekowań: 3 Otrzymał 4 podziękowań w 4 postach
Skąd: legnica Ostrzeżeń: 1
|
Wysłany: Czw Mar 31, 2011 6:40 pm Temat postu: |
|
|
Łobuz
No na ostatniej wizycie czyli 10.03 byłam na plusie 8kg.
Ale to też tylko na brzuchu. Wiedz chyba nie jest z nami tak źle
Teraz to na pewno więcej ważę ale nie mam jak się zważyć.
Następną wizytę mam 14stego to wtedy się pochwalę nową wagą hehe
W ogóle dostałam skierowanie na badania glukozy z obciążeniem.
I trochę obawiam się wypicia tego płynu Boję się że zwrócę...
A po za tym z mniej przyjemnych rzeczy to mam hemoroidy, dzisiaj mi chyba pęcherzyki popękały bo krew poszła. A miałam nadzieję że mnie to ominie bo nie mam zaparć...
A Łobuz Ty cierpisz na jakieś nie przyjemne dolegliwości??
Moja koleżanka jest 3 tygodnie wyżej ode mnie i biedna cała tak spuchła że jej nie poznałam a kostek to w ogóle nie ma... |
|
Powrót do góry |
|
|
|
Łobuz
Dołączył: 04 Mar 2010 Posty: 1047
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 3 podziękowań w 3 postach
Skąd: WLKP
|
Wysłany: Czw Mar 31, 2011 7:22 pm Temat postu: |
|
|
Mmmadzia, hemoroidy pojawiające się podczas ciąży zaraz po porodzie mogą być większe i bardziej bolesne. Za jakiś czas powinny zniknąć. Jeśli nie znikną - koniecznie z tym do lekarza!!! Nie zostawiaj tego wstydliwego problemu "na potem". A może już teraz lekarz przepisze Ci jakieś lekarstwa na złagodzenie objawów? Spytaj go o to na następnej wizycie!
Hemoroidy nie pojawiają się jedynie od zaparć. Powiększona macica wywiera nacisk na żyły, to utrudnia prawidłowy przepływ krwi, robią się tzw. "zastoiny" i pojawiają się żylaki (czyli hemoroidy).
Czy ja mam nieprzyjemne dolegliwości?..
O tak - zdecydowanie dokucza mi CODZIENNY ból pleców... Pod łopatką, obok kręgosłupa, tylko po lewej stronie. Nie ważne, czy stoję, siedzę, czy leżę - ból przychodzi, kiedy mu się chce. Wściec się od tego można...
Ból tylko po jednej stronie wskazywałby na nieprawidłową postawę mojego ciała, baaardzo zwracam uwagę, aby się nie garbić, nie przechylać, ale nic nie pomaga. Tylko masaż męża... Nawet nie chcę myśleć, co będzie w 8, czy 9 miesiącu ciąży... _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
tosia81 Moderator
Dołączył: 24 Lis 2008 Posty: 3493
Wysłał podziekowań: 1 Otrzymał 101 podziękowań w 101 postach
|
Wysłany: Czw Mar 31, 2011 8:08 pm Temat postu: |
|
|
DZiewczynki nieprzyjemne dolegliwości w ciąży to normalka . Mi na szczęście nic nie dolegało ale pamiętam te nieszczęsne wiązadła....jeju pod koniec to nocami zaliczałam wszystkie pokoje i każde miejsce aby choc na chwilkę się zdrzemnąć...ależ bolało .
Niestety po parciu podczas porodu ja miałam straszne problemy z pupką....Każda wizyta w wc to okropny ból . No ale skończyło się na kilku czopkach i przeszło na szczęście. _________________ Jestem mamą ))
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
wind_of_hope Moderator
Dołączył: 06 Gru 2006 Posty: 10731
Wysłał podziekowań: 5 Otrzymał 187 podziękowań w 185 postach
|
Wysłany: Czw Mar 31, 2011 9:30 pm Temat postu: |
|
|
Łobuz napisał: | Dobrze, że tosia i Wind regularnie wpadają w odwiedziny! |
no baaa Łobuz a Twoja toxo to ze jest ujemna tzn ze nigdy nie chorowałas? czy chorowałas i masz przeciwciała? _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
Łobuz
Dołączył: 04 Mar 2010 Posty: 1047
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 3 podziękowań w 3 postach
Skąd: WLKP
|
Wysłany: Pią Kwi 01, 2011 11:01 am Temat postu: |
|
|
Wind, to znaczy, że nigdy nie chorowałam i nie mam przeciwciał. Śmieję się, że z kocurami wychowana i na kocury - odporna!
A co tam u Ciebie?? Kiedy staranka zaczynacie? Termin się nie przyspieszył, nie zaczynasz w tym roku?.. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
wind_of_hope Moderator
Dołączył: 06 Gru 2006 Posty: 10731
Wysłał podziekowań: 5 Otrzymał 187 podziękowań w 185 postach
|
Wysłany: Pią Kwi 01, 2011 1:32 pm Temat postu: |
|
|
łobuz jesli natura spłata figla to w tym roku,jesli nie to tak jak Ci pisałam,ale szczerze mowiac okropne jest planowac. ja nienawidze tego robic. zakładac z gory co kiedy ma byc;/ bez sensu. wolałabym niespodzianke ale widocznie nam nie pisana ;/ . ponoc Ci co planuja fasolki maja najwieksze problemy z zajsciem, bo psychika nastawia sie na ten konkretny dzien i cholerna blokada moze zadziałac;/;/ WRRRR.
ja tez jak bylam mała to chowałam sie wsrod kotow ale czy chora byłam,jestem..tego nie wiem. jak sie wybiore do rodzinnego to spytam czy to płatne czy nie i moze zrobie. za wczasu -zeby wiedziec _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
anetka Przyjaciel forum
Dołączył: 12 Kwi 2006 Posty: 1766
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 6 podziękowań w 5 postach
|
Wysłany: Pią Kwi 01, 2011 3:36 pm Temat postu: |
|
|
Witam W końcu wróciłam
Dzisiaj po usg tylko jedna kieszonka z plynem na granicy normy.
Tak dzidzia ok, b duzy, termin z usg na 11 czerwiec czyli 8 dni wczesniej, waga 1470 g. doktor mowila ze trzeba zwrocic uwage na glowke bo dosyc duza jak na ten tydzien. Dzwonilm do mojej gin wszystko powiedziec i ona mowi ze od poczatku tak ma i to nie narasta, po prostu nie chciala mnie tym niepokoic bo ja byl od razu wodogłowia sie dopatrywala
Co to szpitala to tragedia. Zadnych badan, w poniedzialek przy przyjeciu tylko ktg i polozna mnie zbadala. Ordynator mi zlecil nospe i Duphaston, nie wiem po co i nie bralam tego, czasami ospe jak zoladek mnie bolal. We wtorek usg nie bylo bo wypadlo im ciecie, w srode na wizycie mowili ze koniecznie usg i co popoludniu zlapalam lekarza dyzurnego by laskawie mi zrobil. Dzisiaj poprawka bo wczoraj znowu ciecie im wypadlo. No ale najwazniejsze ze wszystko ok
Odpoczelam, przez lezenie brzuch przestal mi sie stawiac, nogi ani raz nie mialam spuchnietej. O tyle dobrze mi to zrobilo _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|