FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Rejestracja
Zaloguj
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mmmadzia
Dołączył: 09 Lut 2009 Posty: 185
Wysłał podziekowań: 3 Otrzymał 4 podziękowań w 4 postach
Skąd: legnica Ostrzeżeń: 1
|
Wysłany: Pią Kwi 15, 2011 10:20 am Temat postu: |
|
|
muśka Współczuję przeżycia. tosia81 dobrze piszę zastanów się nad jakąś skargą. To nie może tak zostać bez konsekwencji.
Rozumiem że nie chcesz stwarzać sobie kolejnych sytuacji stresujących, ale może chociaż pójdź do dyrektora z nim porozmawiaj o jego "kompetentnej pracownicy"
No a ja byłam wczoraj u lekarza.
Z niunią wszystko w porządku.
Ułożyła się główką w dół, waży1730g Pytałam lekarza czy to nie za mało jak na ten tydzień ciąży powiedział że nie, no ale też to ważenie przez usg trzeba traktować z przymrużeniem oka
Lekarz mierzył: brzuszek, główkę ( główkę to ma według wymiarów na 34 tydzień, to po tatusiu chyba taka duża. Bo mój mąż sie urodził z główką większą obwodem od ramion ) i zmierzył kość łudową. Tak mi przynajmniej odpowiedział jak zapytałam co to??
I tak się zastanawiam czy to normalne że ją mierzył czy nie? Jakiś był taki dziwny lekarz wczoraj, powiedział że wszystko w porządku ale jakoś mało przekonująco.
Oprócz tego wyniki w porządku, infekcja macicy jak zwykle i kazał przyjść za 3 tygodnie na kolejną wizytę
Dodano po 3 minutach:
A i jestem 11kg na plusie |
|
Powrót do góry |
|
|
|
wind_of_hope Moderator
Dołączył: 06 Gru 2006 Posty: 10731
Wysłał podziekowań: 5 Otrzymał 187 podziękowań w 185 postach
|
Wysłany: Pią Kwi 15, 2011 10:29 am Temat postu: |
|
|
mmmadzia a Ty prywatnie chodzisz czy panstwowo?
kurde ile to kasy chłonie ten prywatny gin..
przeciez co m-c trzeba robic morfologie, mocz itp i co za kazdym razem jak da skierowanie to trzeba mu płacic?
za usg jesli sie zechce miec to tez?
ludzie ..skad brac na to szmal
a z 2giej strony jak to jest z panstwowymi? ponoc kolejki sa ogromne a co z kobietami ktorych nie stac zeby chodzic prywatnie?
czekaja dlugie miesiace w kolejkach? przeciez ciezarnych jest mnostwo i jak je upchac wszystkie na wizyte?
nie moge tego pojac.. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
Mmmadzia
Dołączył: 09 Lut 2009 Posty: 185
Wysłał podziekowań: 3 Otrzymał 4 podziękowań w 4 postach
Skąd: legnica Ostrzeżeń: 1
|
Wysłany: Pią Kwi 15, 2011 11:43 am Temat postu: |
|
|
wind_of_hope Powiem Ci że chodzę prywatnie i za wizytę płacę 150zł.
Znaczy teściowa funduję te wizyty, bo niestety miałam złe doświadczenia z lekarzem państwowym. Zaczęłam u niego chodzić i chodziłam do 3 miesiąca, kolejki rzeczywiście są ale do przeżycia. Ale postanowiłam zmieć lekarza na prywatnego ponieważ tamten jak zrobił mi badanie to brzuch mnie bolał przez tydzień, oprócz tego nie zwracał tak uwagi na pacjętki jak ten prywatny. U publicznego miałam wrażenie wizyty na czas. Po za tym lekarz do którego zdecydowałam się chodzić prywatnie pracuję w szpitalu tam gdzie chce rodzić.
A co do badań to ja nie dostaje co miesiąc na morfologie i mocz, zależy to od poprzednich wyników. Ale mocz u mnie w laboratorium kosztuje 5zł morfologia 7zł. Wiedz szału nie ma. Na wizycie za każdym razem mam robione usg, skierowanie na badania czy recepty wypisuję bezpłatnie
Ale rzeczywiście kasy na to idzie, ale na szczęście już mam bliżej niż dalej |
|
Powrót do góry |
|
|
|
Łobuz
Dołączył: 04 Mar 2010 Posty: 1047
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 3 podziękowań w 3 postach
Skąd: WLKP
|
Wysłany: Pią Kwi 15, 2011 12:01 pm Temat postu: |
|
|
Wind, ja też chodzę prywatnie. Kasy idzie, że głowa puchnie... Mam usg - płacę kilkadziesiąt zł więcej. Za WSZYSTKIE badania płacę z portfela. Ale też nie mam co miesiąc badań. Ostatnio wyniki z krwi i moczu były dobre, więc w tym m-cu zaoszczędzam na tych badaniach. Całe 13 zł!
Jeśli będziesz decydowała się na dzidzię, przemyśl sobie, do jakiego lekarza będziesz chciała chodzić na prowadzenie ciąży. Ja już długo przed ciążą brałam pod wzgląd ten - bądź co bądź - stały miesięczny wydatek. Zresztą - traktuję to jako formę oswojenia się ze zwiększonymi miesięcznymi wydatkami, gdy już przyjdzie dzidziuś na świat.
muśka, o matko, i chcecie z mężem zostawić taki popis tej pani "doktor" bez odzewu????? Rozumiem, że brakuje Ci już nerwów, bo wyobrażam sobie, że ja też czułabym się wykończona psychicznie po takim przeżyciu, ale może niech się tym mąż zajmie??? Ja też uważam, że najpierw rozmowa z dyrektorem, a następnie TAKA skarga, że odechciałoby się babsztylowi na przyszłość wszelkich usg...
Jezu, no nie wierzę... Brak mi po prostu słów...
I cieszę się, że Twoja dzidzia jednak okazała się zdrowiuśka, to jest w całej tej chorej sytuacji NAJWAŻNIEJSZE!!!!!!!!!!!!
A u nas ciągle do d...y... Przepraszam za zwrot, ale żyć mi się odechciewa. Jedyne, co mnie cieszy i trzyma na duchu, to myśl o moim synku. Bo wszystko inne się wali na łeb na szyję... _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
tosia81 Moderator
Dołączył: 24 Lis 2008 Posty: 3493
Wysłał podziekowań: 1 Otrzymał 101 podziękowań w 101 postach
|
Wysłany: Pią Kwi 15, 2011 12:44 pm Temat postu: |
|
|
Mmmadzia gdyby miał choć cień wątpliwości to na pewno by powiedział. moj lekarz badał i mierzył na każdej wizycie. A waga jest ok. Moja w dniu urodzin ważyła 2990 więc też duża nie była .
Wind Jeśli chodzi o wizyty lekarskie to na pewno prywatnie jest o tyle lepiej,że masz wizyty i usg do bólu . No chyba,że lekarz inaczej robi to wtedy nie opłaca się. NA fundusz usg chyba są trzy . Ja chodziłam do mojego lekarza prywatnie. Co wizyta to usg, wszelkie pomiary, zdjęcia i film. W cenie za wizytę 60zł. Byłam mega zadowolona. Wszelkie badania miałam robione na kasę chorych bo on też przyjmuję na NFZ i wypisywał mi skierowania na fundusz a nie prywatnie. NIe robisz co miesiąc morfologi i moczu itd. Chyba ,że jest ku temu powód. Przez całą ciąże masz może ze 3 razy badania morfologiczne.
Łobuz kochana....co się dzieje. Kolejne problemy??? _________________ Jestem mamą ))
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
wind_of_hope Moderator
Dołączył: 06 Gru 2006 Posty: 10731
Wysłał podziekowań: 5 Otrzymał 187 podziękowań w 185 postach
|
Wysłany: Pią Kwi 15, 2011 3:07 pm Temat postu: |
|
|
dziekuje Wam laski za szybki odzew. dobrze wiedziec co ile kosztuje i jak czesto trzeba wykonywac badania.
ja od kilku lat chodze do prywatnego i własnie nie wyobrazam sobie zmiany na panstwowego własnie ze wzgl na to jak oni podchodza do swojego zawodu. wiadomo ze jak sie pomacha pieniedzmi przed oczami to i banan na ustach sie pojawia u lekarza - to zrozumiałe. sama bym sie cieszyła jakby mi wpadło do portfela 100zł x 10osob dziennie to super kasa. nie ma co.
kurcze mam nadzieje ze i mnie jakos tesciowa wspomoze w razie czego bo sama takiej kasy to ja nie wyczaruje.
Tosia Ty to miałas bardzo tanio - 60zł?
ja za samo usg płace 50 a z cytologia 70. nie wiem jak teraz sie ceny maja ale niedlugo wybiore sie i dowiem.
a mozecie mi powiedziec .. miesiecznie ile kasy leci na takie wizyty? przyjmujac ze ciaza przebiega prawidlowo no i nie ma potrzby powtarzania morfologii i moczu.
tak tylko orientacyjnie- w jakich kwotach to sie waha.. :\.
Łobuz co znow do dupy jest?
w takich chwilach pomasuj brzuchola i on Ci napewno zły nastroj odpedzi
Dodano po 2 minutach:
aa jeszcze cos mi sie przypomniało:
Tosia napisała ze jakbym chodzila prywatnie to mam mozliwosc usg do bolu..
a ja gdzies słyszałam i czytałam ze w ciazy mozna zrobic tylko 3 USG.
to wkoncu jak to jest?
to te 3usg to tyczyły sie nfz?
a jak juz prywatnie to ile razy mozna? co miesiac? to jest zdrowe dla płodu? _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
tosia81 Moderator
Dołączył: 24 Lis 2008 Posty: 3493
Wysłał podziekowań: 1 Otrzymał 101 podziękowań w 101 postach
|
Wysłany: Pią Kwi 15, 2011 4:30 pm Temat postu: |
|
|
Kochana ceny są zależne od miasta niestety . JA mieszkam w niezbyt dużym mieście stąd ceny. 60zł miałam za całą wizytę łącznie ze wszystkim.
Jeśli chodzi o usg to absolutnie nie wierz w to co mówią,że niby usg szkodliwe....nie ma takiej opcji ponieważ usg jest bezpiecznym badaniem w 100 %. NIe ma żadnych szkodliwych fal które mogłyby wpływać na płód.
Na początku wizyta jest raz w miesiącu. Czyli jedna wizyta i jedna kasa . Pod koniec wizyty sa co 3 tygodnie. Ale to też zależy od lekarza.
3 usg należą Ci się na NFZ.
Prywatnie zazwyczaj robią co wizytę choć niektórym szkoda aparatu . Jest to naprawdę bezpieczne . Dokłądnie wypytałam o to lekarza . JA czekałam co miesiac na usg bo to tak piekny widok jak co miesiac Twoje dziecko wyglada całkiem inaczej, macha rączkami...ach. Nie wyobrażam sobie mieć tylko 3 usg _________________ Jestem mamą ))
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
muśka
Dołączył: 04 Cze 2009 Posty: 27
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią Kwi 15, 2011 5:56 pm Temat postu: |
|
|
Tosia, Mmmadzia macie rację z tą skargą, na początku też chcieliśmy tak zrobić, wiem że nie dobrze jest tak tego zostawiać ale najpierw chcę poczekać do USG w maju. Wtedy pomyślę o złożeniu skargi. Wiecie dziewczynki my na razie cieszymy się,że wszystko jest ok i mamy nadzieję, że tak będzie do końca Zwłaszcza, że w pierwszej ciąży też trafiłam na takiego konowała i przeżyłam podobny koszmar ale na początku ciąży.
Mmmadzia kość udową zawsze się mierzy dziecku więc niczym się nie przejmuj, to parametry niezbędne do zobaczenia czy dziecko rozwija się prawidłowo. Mojej dzidzi badali kosć udową 13tc. wraz z przeziernością. A lekarze niestety są i tacy co po minie widać, że praca ich męczy więc się nie przejmuj, Ten mój dr ze szpitala ma opinie największego gbura w Polsce do którego strach buzię odezwać ale kobitki lgną do niego jak ćmy bo ponoć jest najlepszym specjalistą. Sama bałam się odezwać do niego Teraz też bym do niego chodziła ale niestety przeprowadziliśmy się i musiała bym przez całą Warszawę jechać w jedną stronę z przesiadkami conajmniej 3 przez ponad 1,5 godziny, bo niestety nie mam prawka
A jeszcze a propo cen, to wiecie ze u tego doktora prywatnie usg kosztuje 400zł na szczęście my za darmo ze skierowaniem w szpitalu robimy.
Ogólnie zdzierają jak mogą.
Tosiu[/b] z usg masz absolutną rację, mi moja gin powiedziała ze można je nawet codziennie wykonywać i żadnych skutków nie daje. Powiedziała mi, że jedynie serduszka nie można za często słuchać tym urządzeniem.....nie pamiętam jak się nazywa
Łobuz mam nadzieje, że wszelkie troski i smutki opuszczą Was szybko.
Jeszcze chciałam dodać a propo tych prywatnych wizyt. Akurat w moim przypadku te prywatne kończyły się koszmarem.
W pierwszej ciaży to po prywatnej wizycie lekarz powiedział mi że lada dzień poronie z uśmiechem na twarzy. Więc postanowiłam pójść do swojego gina państwowego. I tam luksus, od razu powiedział, że z dzieckiem wszystko ok, mogłam w gabinecie bez pośpiechu siedzieć ile trzeba, odpowiadał na każde moje pytanie, interesował się, zawsze miałam robione wszystkie badania i nigdy nie czekałam na wizyty długo, były regularne jak w ciąży powinno być, a zapisy na godzinę
Teraz chodze do prywatnej przychodni bo mamy pakiet z M pracy i nic nie płacimy za to tzn tylko jak zawsze z pensji na to biorą jak na fundusz.
I niestety musze przyznac, że opieka wcale nie lepsza lekarz od USg nie zna sie na niczym a to jedyna osoba która tam usg robi po 12tc, więc musze chodzić do szpitala. Jedynie moja pani gin jest w porządku. Z dzieckiem chorym nieraz na wizytę czekam kilka dni bo od zaraz jak w państwowej przyjechać nie mogę bez zapisu. Dodam, że przychodnia do której należymy jest najbardziej znana chyba z prywatnych przynajmniej u mnie a nie raz sa ogromne problemy
Tak więc z mojego doświadczenia jak ma się dobrą państwową przychodnię to super bo prywatne nie zawsze znaczą lepsze. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
Łobuz
Dołączył: 04 Mar 2010 Posty: 1047
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 3 podziękowań w 3 postach
Skąd: WLKP
|
Wysłany: Nie Kwi 17, 2011 11:14 am Temat postu: |
|
|
Czasem dziwi mnie podejście lekarzy...
Kurcze, jestem nauczycielką i też czasem zdarza mi się ponarzekać na pewne kwestie, ale PRACUJĘ, a nie odwalam fuszerkę i nie stroję ciągle min, żeby dać upust swojemu niezadowoleniu, że ten tego, a tamten tamtego nie umie.
Żyjemy w Polsce, gdzie kokosów się nigdzie nie zarobi. Czasem też jestem zła na swoje zarobki, ale wiem, że to nie jest wina moich uczniów i nie wyżywam się na nich za to. A lekarze mam wrażenie, że tak właśnie robią - pierdzielą wszystko, bo "za te pieniądze" nie ma co się wysilać ...
Dziewczynki, ostatnio pisałam anetce o nieprzyjemnych przygodach z wydatkami (konieczność kupna nowego koputera, wieczne naprawy auta), a w czwartek się na dodatek okazało, że straciliśmy z mężem mnóstwo naszych oszczędności...
Rozpacz trwała 2 dni, ale potem trzeba było wziąć się w garść i pomyśleć, jak je odzyskać.
Najważniejsze, że JEST PLAN, którego realizacja całkiem obiecująco się zaczęła. Oby było jak najszybciej dobrze! Zła passa przecież musi się wreszcie skończyć!
Mmmadzia, Adaś miał mierzoną kość udową w 22 tc.
Mam pytanie do wszystkim ciężarnych i wszystkich mam - dziewczyny, miałyście robione badania na cytomegalię w ciąży??????????? _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
tosia81 Moderator
Dołączył: 24 Lis 2008 Posty: 3493
Wysłał podziekowań: 1 Otrzymał 101 podziękowań w 101 postach
|
Wysłany: Nie Kwi 17, 2011 12:07 pm Temat postu: |
|
|
U niektórych lekarzy cytomegalia jest badaniem które zleca wraz z toksoplazmozą bo jest równie niebezpieczne. Ja miałam zrobione to badanie ale moj lekarz to wyjątek ) on zleca wszystko co się da ).Twierdzi,że lepiej wiedzieć na czym się stoi. Wiele moich koleżanek tego badania nie miało _________________ Jestem mamą ))
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|