Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
anetka Przyjaciel forum
Dołączył: 12 Kwi 2006 Posty: 1766
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 6 podziękowań w 5 postach
|
Wysłany: Sro Lis 18, 2015 10:13 pm Temat postu: |
|
|
Mój Michał też wrocił z przedszkola z katarem. Tragedii nie ma ale Paweł też dzisiaj jakiś nie taki, mało je, teraz często mi się budzi, a to u niego podejrzane. Zobaczymy ale pewnie się pochorują bo mam na jutro plany, mam jechać wypisać urlopy do pracy...
Łobuz nieładnie że nic Ci nie pomaga. Kurcze a alergia na coś że tak kaszel Ci się nasila? Może jakiś wymaz albo plwocina na posiew by się przydała.
Adas chętnie chodzi do dentysty? Zęby ma ok?
Wind jak Ty z kaszlem? Może jakieś inhalacje Ci pomogą? _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
Łobuz
Dołączył: 04 Mar 2010 Posty: 1047
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 3 podziękowań w 3 postach
Skąd: WLKP
|
Wysłany: Czw Lis 19, 2015 11:59 am Temat postu: |
|
|
anetko i jak z chłopcami?
A może te częste pobudki i zanik apetytu - na wyrzynające się ząbki?? U nas takie są właśnie objawy ząbkowania!
Akurat Jasio jest w trakcie przerabiania czwórek... Jedna już tuż-tuż... Ale i z drugiej str. dziąsło napuchło...
Cytat: | Kurcze a alergia na coś że tak kaszel Ci się nasila? |
Nie wiem, możliwe, bo wszystkie wyniki w porządku wychodzą, tak samo, jak mnie lekarz bada- czyściutko - tylko sam odruch kaszlu jest bardzo silny...
Może uda się ustalić wizytę u tego pulmonologa i on do czegoś sensownego dojdzie, bo - naprawdę - być nauczycielką i musieć pracować z taką dolegliwością to katorga... Dziś lekarz przepisał mi kolejne dawki zastrzyków - z mocniejszym składem, niż te ostatnie.
Cytat: | Adas chętnie chodzi do dentysty? Zęby ma ok? |
No odkąd zaczęliśmy jeździć do dentystki u Adasia wszystko w porządku z ząbkami. Teraz też - na moje oko, ale chcę go zabrać, niech mu pani sprawdzi uzębienie, niech mu jakąś pogadankę uskuteczni podczas naprawiania moich zębów, bo mały rośnie, coraz częściej się buntuje na mycie ząbków, ociąga się z tym, a takie zewnętrzne źródło informacji, jak pani dentystka czasem lepiej podziała na dziecko, niż mama, czy tata. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
wind_of_hope Moderator
Dołączył: 06 Gru 2006 Posty: 10731
Wysłał podziekowań: 5 Otrzymał 187 podziękowań w 185 postach
|
Wysłany: Czw Lis 19, 2015 2:22 pm Temat postu: |
|
|
anetko po 12dniach nareszcie zaczyna byc dobrze!
wkoncu spałam w swoim łozku.
pokaszlałam przed snem a potem cała noc błoga cisza!
rano odkaszlnełam mokrym i jest super!
oby tak dalej.
---
inhaluje sie od poczatku kiedy zaczeło mnie drapac w gardle.
u lekarza nic nowego.
nie zaryzykuje mi antybiotyku po ktorym moge dostac uczulenia,wstrzasu czy czegotam jeszcze.
przepisała steryd do inhalacji, zmniejszyła dawke i tym sie ratuje.
nie wiem czy to przez niego widac poprawe bo naprawde to ile wlewam do miarki to jest nic ale poprawa widoczna i slyszalna
3x dziennie pije prawoślaza,tabletek juz nie ssam i gardla nie psikam.
pomału moje zasoby lekow sie zmniejszaja
---
okropienstwo z tym kaszlem.
wiem co czujesz łobuzie. wspołczuje strasznie, u Ciebie o tyle dobrze ze mozesz wszystko stosowac co Ci przepiszą.
---
łobuz Adas 1wszy raz idzie do dentysty?
ja z Zu tez o tym rozmawiam i powiem Wam ze wczesniej na samo słowo stomatolog było "nigdzie nie ide" a teraz? odpowiada " ide, czego mam sie bac, jestem odwazna dziewczyna :" " ...
hahah
tak samo z fryzjerem.
juz nosze sie od paru dni z zamiarem umowienia sie na strzyzenie. nawet samej grzywki, pal go licho ale skoro mowi ze sie nie boi to moze warto wykorzystac
---
a Zu znow zasmarkana.
rece mi opadaja.
3dni juz siedzi w domu.
jutro mam zamiar ją zaprowadzic do pkola bo widze ze sie nudzi, teskni, pyta o nie.
tylko apetyt ma słabszy wiec boje sie ze przez 5h bedzie siedziala głodna i spragniona bo przeciez Panie na siłę nic nie daja.
dzis poobserwuje i jutro zobaczymy.
wiem ze katar to nie choroba. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
anetka Przyjaciel forum
Dołączył: 12 Kwi 2006 Posty: 1766
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 6 podziękowań w 5 postach
|
Wysłany: Czw Lis 19, 2015 10:07 pm Temat postu: |
|
|
Pawełkowi prawie miesiąc przebijała się górna dwójka ( pierwsza dwójka),wyszła w końcu w poniedziałek. Niespodziewanie wczoraj pojawiła się prawa dolna dwójka, a dzisiaj widzę że lewa dolna też się przebija. Więc jedna za drugą idą. A Paweł marudziiiii i marudziiiii. Ale dobrze że gorączki nie ma ani innych sensacji bo z marudzeniem można sobie jakoś poradzić.
A dzisiaj byłam u fryzjera. Mama jechała ze mną no i dzieci zabraliśmy. Ja chcę włosy trochę zapuścić a potem coś innego wykombinować ale nadal z krótkich. Pokazała mi jak bedę wyglądać z zaczesaną wysoko grzywką do tylu ( tak jak Kożuchowska ma) więc tak pojechałam do domu tylko był problem bo Paweł mnie nie poznał i patrzył na mnie , na moje włosy i po prostu płakał. Całą drogę do domu na mnie patrzył i łkał dopiero jak w domu włosy umyłam, uczesałam się normalnie to dziecko do mnie przyszło więc nie ma to jak zmiana fryzury
Wind to się cieszę że już lepiej u Ciebie
Mój dalej nie chce do fryzjera, dzisiaj też próbowała go podejść i jednak się nie obciął.
Kurcze z tymi katarami to tak jest, ja wolę przedtrzymać go 2-3 dni.
Łobuz a kaszel pojawił się po zabiegu tak? Nie miałaś wcześniej takich dolegliwości? Może to jako połączyć, może jakaś bakteria... A może efekt narkozy. Lekarzem nie jestem ale może tym tropem trzeba pójść.
Widzę że Jasio też się męczy z ząbkami, cierpliwości dużo trzeba i ( jak to mówi mój Michał) przytulaski
U mnie to Michał nawet by dziubka nie otwarł ba nawet by tam nie wszedł. On z logopedą nie chce gadać... _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
wind_of_hope Moderator
Dołączył: 06 Gru 2006 Posty: 10731
Wysłał podziekowań: 5 Otrzymał 187 podziękowań w 185 postach
|
Wysłany: Pią Lis 20, 2015 2:31 pm Temat postu: |
|
|
anetka napisał: | Kurcze z tymi katarami to tak jest, ja wolę przedtrzymać go 2-3 dni. |
tak tez zrobiłam.
naszykowałam w nocy ubrania - w razie gdyby poszła ale rano postanowiłam dac jej wolny wybór.
zapytałam czy chce isc do swojej grupy czy zost w domu.
oczywiscie ze opcja nr 2
ubranka zamieniłam na "domowe" i łikendujemy.
od poniedziałku juz pojdzie bo we Srode musze zrobic badania a w piatek mam usg ! takze Zu nei moze sie pochorowac. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
tosia81 Moderator
Dołączył: 24 Lis 2008 Posty: 3493
Wysłał podziekowań: 1 Otrzymał 101 podziękowań w 101 postach
|
Wysłany: Sob Lis 21, 2015 8:49 pm Temat postu: |
|
|
Przesyłam pozdrowienia Brakuje mi Was ale nie mam czasu żeby spokojnie poczytać i napisać . Buziaki _________________ Jestem mamą ))
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
anetka Przyjaciel forum
Dołączył: 12 Kwi 2006 Posty: 1766
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 6 podziękowań w 5 postach
|
Wysłany: Sob Lis 21, 2015 10:22 pm Temat postu: |
|
|
Tosiu też pozdrawiam
Michałkowi kaszel się pojawił ale dajemy radę za to Paweł oczywicie katar załapał a ja tak samo się źle czuję. Tak to już jest jak dzieci karmią mnie wszystkim co mieli w buzi _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
wind_of_hope Moderator
Dołączył: 06 Gru 2006 Posty: 10731
Wysłał podziekowań: 5 Otrzymał 187 podziękowań w 185 postach
|
Wysłany: Nie Lis 22, 2015 10:54 pm Temat postu: |
|
|
Tosiu hejo!
zajrzyj czasem do nas.
Anetko...nic innego mi nie pozostaje jak zyczyc zdrowka! _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
wind_of_hope Moderator
Dołączył: 06 Gru 2006 Posty: 10731
Wysłał podziekowań: 5 Otrzymał 187 podziękowań w 185 postach
|
Wysłany: Wto Lis 24, 2015 10:41 am Temat postu: |
|
|
dziewczyny pomocy!!!
niedługo zwariuje...
u Zu w pkolu panuje szkarlatyna.
co ja mam robic?
siedze i mysle czy zostawiac jąw domu, jesli tak to na ile? czy niech chodzi?
boje sie o nią i o siebie.
boje sie tych chorobsk ((
ospa tez panuje ale ją zaszczepiłam. jakos jestem spokojna.
gorzej jesli chodzi o ta szkar...
przeraza mnie ..
podpowiedzcie! _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
anetka Przyjaciel forum
Dołączył: 12 Kwi 2006 Posty: 1766
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 6 podziękowań w 5 postach
|
Wysłany: Wto Lis 24, 2015 11:53 am Temat postu: |
|
|
Wind nie wiem co Ci poradzić. Z jednej strony choroby różne będą czły czas. Raz ospa, raz szkarlatyna, grypa żołądkowa itp i tak naprawdę to ciągle musiałabysiedzieć wdomu. Z drugiej strony jak Ty szybko łapiesz choroby to może lepiej ją zostawić ale na ile?
Ja szczerze prowadziłam Mochałka przez cały okres ciąży i jak urodził się Pawełek. Nie zastanawiałam się czy ma iść bo jest to czy tamto czy nie... _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|