Pogaduchy o maluchach, cz.3

[wind_of_hope]

lala widziałam foty. super sesja!
TY jak zwykle jak modelka.


łobuz ja juz dawno bym nagadała do sluchu tym staruchom..nie maja co robic to plotkuja.
nie przejmuj sie, przeciez to stek bzdur i tyle.
<całuje>
_________________

[tosia81]

[anetka]

Witam
My bez pampersów chodzimy już 3 tygodnie, mimo tego że mały ma dni że zasikuje wszystko . Jestem w tym wytrwała i w końcu nauczy się wołać. Są dni kiedy pięknie siada sam na nocnik ale są dni kiedy woła siku jak już zrobi. Ale myślę że do końca wakacji się nauczy tum bardziej że nie chce już zakładać pampersa W czwartek mamy zbieg na stulejkę i pewnie póżniej będzie problem z sikaniem ...

Łobuz Michał też jest na etapie buntu, dzisiaj drze się od rana. Ja mam dosyć. Rzucanie, uciekanie, rozwalanie, krzyki to chyba ten etap
Moja mama jak mały sie drze i pacze to zamyk okna no sasiedzi też gadają że ten tylko płacze

Jak tm plany wakacyjne? My jedziemy na parę dni do łeby.
_________________

[Łobuz]

Dziękuję Wam za miłe słowa.
Jedną panią spotkałam już następnego dnia i miała odwagę spytać mnie wprost o Adasia - więc jej wprost odpowiedziałam.

Anetko a dlaczego tak wcześnie macie ten zabieg na stulejkę?? Przecież do 3 roku życia daje się chłopcom czas, aby skórka sama się zsunęła - oczywiście przy regularnym ściąganiu przy kąpieli...

lala fotki śliczne, a Jamie jak się zmienił! Uroczy z niego chłopczyk, zdecydowanie podobny do taty!

tosia no właśnie o to chodzi, że jeśli baby chcą rzucać oskarżeniami, to niech przynajmniej mają jakąś podstawę, a nie głupoty wyssane z palca orzekać... Dzieci płaczą - tak już jest. A babcie przewrażliwione, bo zapomniały, że im dzieci też kiedyś płakały i wydaje im się, że chyba nie...

U Was staranka w trakcie? My się wstrzymujemy - ciągle coś wyskakuje. I przyznam szczerze, że od tego odwlekania już mi się odechciało zachodzić w drugą ciążę...

Jestem więc teraz na etapie wind - strach przed ciążą i kolejnym małym Darciuchem w domu...
_________________

[wind_of_hope]

[lalalunia]

wind kochana jestes,ale do modelki to mi daleko,szczegolnie figurowo,hahahaha:D

Dzieki za mile slowa co do zdjec:) a kazdy widzi podobienstwo gdzies indziej,zdania sa podzielone,ja juz sama nie wiem:D haha

O prosze Łobuz,miala babka odwage cos Ci powiedziec,bardzo dobrze,ze jej odpowiedzialas:)
_________________

[anetka]

Tydzień temu udało mi się podejść do chirurga ( kobiety już w starszym wieku) i kazała mi przyjść dzisiaj do przychodni, znieczulić go kremem emla i ona mu to ściągnie. Miałam woele wątpliwości ale dzisiaj poszłam przygotowana, małego obstaeiłam emlą i żelami znieczulającymi. Wchodzę a okazało się że jest inny doktor i dzięki I Boże. Doktórka pomyliła dni. Ten obejrzał, śmiał się że tak przygotowana i mówi że w tym wieku to fizjologia. Może oczywiście mu na siłę ściągnąć ale popęka, zrobią się blizny i będzie płacz. Dał mi maść sterydową , mam smarowć i lekko odciągać, nic na siłę. Za 6 tygodni do kontroli. Fajnie że na niego trafiłam bo od paru dni żyłam w stresie jak mały to zniesie. Ale jak widać że co lekarz to inna teoria.
_________________

[lalalunia]

kurczaki dziewczyny o co w koncu chodzi z tym sciaganiem badz nie? jestem zielona...jamie to i tak mial ten zabieg przesuniecia tej dziurki od cewki moczowej,wiec nie wiem juz w ogole,nam nikt nic nie mowil,zeby sciagac,N tylko przy czyszczeniu delikatnie zrobi,ale nic innego....boze,czy ja cos zle zrobilam,ja juz nie wiem?!
_________________

[Łobuz]

lala chłopcom trzeba codziennie ściągać skórkę. Najlepiej podczas kąpieli. Na początku nie będzie schodziła, ale z czasem musi się zsunąć odsłaniając cały siusiaczek, by było tak, jak u dorosłego mężczyzny.

Tak, jak napisała anetka - na początku to fizjologia, że napletek jest "przyklejony" do żołądzi. Ale jeśli rodzice zaniedbają te codzienne "ćwiczenia", albo jeśli skórka się nie zsunie do odpowiedniego wieku - malucha czeka bolesny zabieg u chirurga...

Anetko i bardzo dobrze, że trafiłaś na mądrzejszego lekarza!
Michaś ma jeszcze czas, aby skórka się zsunęła sama. Fajnie, że oszczędzono Twojemu maluszkowi tego zabiegu, słyszałam o nim wiele, to jakaś masakra... Znieczulają jakimiś głupimi maściami, które nie działają, a chłopczyk i tak się drze i wywija, jak chirurg działa skalpelem...

wind jak Jamie był młodszy, to też uważałam, że to czysta mama, ale teraz widzę duże podobieństwo do taty!


Dziewczyny, odcięłam pępowinę!
Wczoraj wróciłam od mojej babci ze wsi, a Adaś został.
Ale było mi dziwnie, wieczorem aż mnie brzuch rozbolał z nerwów, ale zaliczyliśmy z mężem kino, KFC, potem poszliśmy ze znajomą do baru i znieczuliłam się dwoma mojito...

Dziś Łobuziak przyjeżdża. W sumie na początek jedna nocka poza domem bez mamy i taty wystarczy. Wszystko przed nami.

Teraz już powinno być mi łatwiej, gdy już wiem, że moje zdradzieckie młode ani razu nawet mamy i taty nie zawołało...
_________________

[lalalunia]

Kurcze,no to N podczas kapieli cos tam mu robi,ale czy dobrze? moze jakas instrukcja obslugi,ze tak to powiem...jamie tez jest po zabiegu,wiec ja juz sama nie wiem,matko i corko:D

łobuz super,z eodcielas pepowine;)) gratuluje!!
My wprawdzie na cala noc jeszcze jamiego nikomu nie zostawilismy,ale czy ja sama jechalam na noc,czy wychodzilismy razem,moja mama kapala i kladla go...to zawsze jakies poczatki:) ja to tylko mam problem z tesciami,ehh...sa na miejscu,ale jakos nie moge sie przemoc,nie wiem czemu,muszebo nieldugo trzeba bedzie myslec o pracy ( dwa cv juz zlozylam) i pomimo,ze po etatu i godzinyr aczej flekcyjne( tak sie mowi po polsku?) to wiem,ze na jakies pare godzin trzeb abedzie go zostawic,chociaz tak w ciagu dnia,to spoko,nie wyobrazam sobie,zeby mi go kapali i spac kladli,no nie wiem,tzn wiem,ze walnieta jestem:D
_________________