Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
tosia81 Moderator
Dołączył: 24 Lis 2008 Posty: 3493
Wysłał podziekowań: 1 Otrzymał 101 podziękowań w 101 postach
|
Wysłany: Sro Sty 29, 2014 11:26 am Temat postu: |
|
|
Anetko 8 są straszne bo psują sie okropnie szybko i w zasadzie nie są do niczego nam potrzebne. Potrafią sie zepsuć będąc jeszcze pod dziąsłem. Stan zapalny bedzie coraz częstszy i nie wiem ale wydaje mi się ,że najlepiej usunąć . Teraz poszło Ci na gardło i węzły...a bedzie gorzej. Mionie moze na chwilę ale wróci. U mnie zaczęło się od bólu głowy, szczęki. Doszło gardło ,węzły i katar. Ósemki miałam jeszcze pod dziąsłem wiec dłutowanie, ciecie kości. Po wyrwaniu dolegliwosci minęły. Uporzedzam jednak ,ze wyrywanie dolnej jest duzo gorsze niż górnej. NIe chodzi o ból ale opuchniecie. Ja wyglądałam jak po walce bokserskiej;). Zu bała się do mnie podejść . Oczywiście antybiotyk przez 10 dni konieczny . Na końcu zdrętwienie brody i dziąsła dolnego...zębów aż miesiąc. Koszmar _________________ Jestem mamą ))
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
wind_of_hope Moderator
Dołączył: 06 Gru 2006 Posty: 10731
Wysłał podziekowań: 5 Otrzymał 187 podziękowań w 185 postach
|
Wysłany: Sro Sty 29, 2014 12:47 pm Temat postu: |
|
|
wspołczuje Wam tych bóli z 8mkami..
ja mam wszystkie 4sztuki i nic nie boli...
nie wiem od czego to zalezy.
tez zrobiłam porzadek z ubytkami.
poszło 700zł ale mam wszystkie wyleczone i moge zachodzic w ciaze.. heh zart
wezme do siebie to co piszecie z zostawianiem dziecka w przedszkolu.
musze przeciąc te pepowine
Anetko masz racje.. odskocznia by sie przydała. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
Łobuz
Dołączył: 04 Mar 2010 Posty: 1047
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 3 podziękowań w 3 postach
Skąd: WLKP
|
Wysłany: Sob Lut 01, 2014 9:14 pm Temat postu: |
|
|
tosiu współczuję tych problemów ze zdrowiem, rzeczywiście zaczęło się od zębów i cały łańcuszek poszedł dalej...
Ale ta opuchlizna to nie u wszystkich występuje, jak mi babka rwała dolną ósemkę, nie spuchłam. Zresztą - ja zawsze piszę, że na mnie wszystko goi się, jak na psie - i chyba tak właśnie jest.
Koleżanka natomiast spuchła masakrycznie, że aż poszła na L4. Za to zawsze warto potem skontrolować jamę ustną po paru dniach od wyrywania - może powstać tzw. suchy zębodół.
Anetko już rozumiem, o co chodzi z tym gadaniem u Ciebie w pracy... Wspominałaś, że chętnie zaszłabyś już w 2 ciążę - myślisz o tym poważnie?..
wind do ósemek najciężej dotrzeć szczoteczką, dlatego psują się najszybciej. Proponuję zrobić raz eksperyment: zaraz po dokładnym umyciu zębów spróbuj przejechać parę razy paznokciem po ósemkach i sprawdź, czy czasem nic za nim nie zostało...
U mnie nie za bardzo:
1) zabiegi laserowe na oczy nie przyniosły efektów, nadal mam wysokie ciśnienie
2) Adaś ma zapalenie gardziołka
3) zaczynają mi się mdłości... _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
anetka Przyjaciel forum
Dołączył: 12 Kwi 2006 Posty: 1766
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 6 podziękowań w 5 postach
|
Wysłany: Nie Lut 02, 2014 11:44 pm Temat postu: |
|
|
Witam.
Michał parę dni wysoko goraczkował, myślaam że to coś z drogami moczowymi bo często sikał ale badanie moczu ok. Już jest ok więc widocznie coś wirusowego.
Łobuz chcielibyśmy drugie dziecko ale mój M teraz za bardzo mi nie pomaga przy małym, w nocy do niego nie wstaje, boję się czy dam radę... Eh zawsze marzyła mi ię duża rodzina sle moja sytuacja dużo w życiu zmienia...
Tosiu muszę poszukać dobrego ( i taniego) dentystę bo moja to jest fatalna... _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
Łobuz
Dołączył: 04 Mar 2010 Posty: 1047
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 3 podziękowań w 3 postach
Skąd: WLKP
|
Wysłany: Pon Lut 03, 2014 8:09 am Temat postu: |
|
|
No przy dwójce byłoby Ci samej na pewno ciężko, zwłaszcza po powrocie do pracy... A jakie wymówki stosuje Twój mąż, że nie wstaje do swojego dziecka nocami?..
Zdrówka dla Michałka!
Adaś zdrowieje w oczach, za to mnie zdążył już zarazić... _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
tosia81 Moderator
Dołączył: 24 Lis 2008 Posty: 3493
Wysłał podziekowań: 1 Otrzymał 101 podziękowań w 101 postach
|
Wysłany: Pon Lut 03, 2014 12:11 pm Temat postu: |
|
|
Mi tez sie marzy dwójeczka ale póki nie wyzdrowieje do końca to nic z tego. Z obowiązkami da się żyć . Czasami przy dwójce lepeij sie zorganizować niz przy jednym . _________________ Jestem mamą ))
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
Łobuz
Dołączył: 04 Mar 2010 Posty: 1047
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 3 podziękowań w 3 postach
Skąd: WLKP
|
Wysłany: Wto Lut 04, 2014 7:48 am Temat postu: |
|
|
Oczywiście, że z obowiązkami da się żyć.
Tylko pracująca mama ma naprawdę mało czasu (o ile w ogóle go ma...), a dwójka maluchów to niezłe wyzwanie, jeśli tatuś nie chce pomagać...
Gdyby mój mąż mi nie pomagał, nie zdecydowałabym się na pewno na drugie dziecko. Nie jestem robokopem, żeby tyrać w dzień i w nocy...
tosia w takim razie co Ci jeszcze zostało do wyleczenia? _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
wind_of_hope Moderator
Dołączył: 06 Gru 2006 Posty: 10731
Wysłał podziekowań: 5 Otrzymał 187 podziękowań w 185 postach
|
Wysłany: Wto Lut 04, 2014 11:17 pm Temat postu: |
|
|
Łobuz napisał: | wind do ósemek najciężej dotrzeć szczoteczką, dlatego psują się najszybciej. Proponuję zrobić raz eksperyment: zaraz po dokładnym umyciu zębów spróbuj przejechać parę razy paznokciem po ósemkach i sprawdź, czy czasem nic za nim nie zostało... Wink |
łobuz dlatego od lat jest wierna fanka szczoteczek elektrycznych
nawet 8mki sa czyste i śliskie
mi sie żadna nie popsuła, wszystkie inne ale nie one.
---
wspołczuje mdlosci. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
Łobuz
Dołączył: 04 Mar 2010 Posty: 1047
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 3 podziękowań w 3 postach
Skąd: WLKP
|
Wysłany: Sro Lut 05, 2014 8:29 am Temat postu: |
|
|
Ja na 3 ósemki, które mi wylazły, jedną mam wyrwaną (nie mogła się przebić przez dziąsło, spowodowało to stan zapalny z ropą), a jedną wyleczoną, bo była malutka dziurka. Druga ósemka czysta.
Nasz chłopczyk był wczoraj już na 2 spacerkach, taką piękną, wiosenną pogodę mieliśmy. Adaś czuje się super, tylko te jego powiększone węzły chłonne mnie niepokoją... Po skończeniu antybiotyku chyba będziemy musieli podjechać na pobranie krwi, żeby sprawdzić, czy nie istnieje w jego organizmie jakieś ognisko zapalne, bo węzły ma wywalone od Bożego Narodzenia, kiedy sponiewierała go angina ropna.
A w przyszłym tygodniu mamy usg brzuszka - profilaktycznie, żeby sprawdzić, czy nic złego utajonego nie czai się w środku. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
anetka Przyjaciel forum
Dołączył: 12 Kwi 2006 Posty: 1766
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 6 podziękowań w 5 postach
|
Wysłany: Czw Lut 06, 2014 11:50 pm Temat postu: |
|
|
Łobuz mój M fajnie bawi się z małym, zostaje z nim ( chociaż często Michał płacze jak gdzieś wychodzę i wtedy idzie do moich rodziców). Jeśli chodzi o odienne sprawy to posprząta czasem poprasuje ale widzę że robi to rzadziej ... W nocy udaje że śpi albo po prostu nie chce mu się wstać. Nie interesuje go że jeym po nocce czy po dniówce gdzie wstaję o 5 rano . Ja po nocach już praktyczniewcale nie śpię bo młody już popołudniu spać nie chodzi a jak M jest w domu to jkoś o jie pilnuje i Michał po pół godzinie gdzie nawet nie zdąrzę zamknąć oczu już po mnie skacze. A mój M ma takie wytłumacznie że Michałek za mną tęskni... Czasem brak mi słów, chociaż inni uwazają że tacy są faceci i ja za dużo wymagam więc jak w końcu padnę na pysk to może komuś się oczy otworzą.
Żartuję, tak źle ze mną jeszcze nie ma _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|