FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Rejestracja
Zaloguj
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wind_of_hope Moderator
Dołączył: 06 Gru 2006 Posty: 10731
Wysłał podziekowań: 5 Otrzymał 187 podziękowań w 185 postach
|
Wysłany: Sro Wrz 03, 2014 3:32 pm Temat postu: |
|
|
anetka napisał: | Wind nie przejmuj się naszym gadaniem na temat przedszkola bo twoja Zu może od razu pobiec do dzieci a poza tym masz jeszcze rok czasu Wink |
ahhaha tak ! chyba za mna a nie do dzieci
ale oby bylo tak jak piszesz.
łobuz własnie o to chodzi ze zamierzam cos znalezc i wyjsc do ludzi dlatego przedszkole spędza mi sen z powiek _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
Łobuz
Dołączył: 04 Mar 2010 Posty: 1047
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 3 podziękowań w 3 postach
Skąd: WLKP
|
Wysłany: Czw Wrz 04, 2014 6:14 pm Temat postu: |
|
|
U nas dzisiaj ciut lepiej...
Adaś nie zrobił rano tragedii, tylko trochę protestował przy ubieraniu - bo już wiedział, co go czeka... Ale gdy wychodził z tatą z domku - nie płakał!
W przedszkolu też histerii nie było, tylko trochę popłakiwał i SAM poszedł do pani wychowawczyni, która go zawołała. Mój dzielny zuch!
Mi troszkę ulżyło, oby z każdym dniem było lepiej, bo nie jest łatwo żyć z poczuciem, że wyrządza się krzywdę własnemu dzieciątku...
Ja też się czuję troszkę lepiej. Udało mi się nawet wstawić 2 prania - i jedno wywiesić! To mój sukces, ale potem musiałam się już znów położyć, bo zaczynał się ból. Ale przynajmniej jest jakaś ulga! _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
wind_of_hope Moderator
Dołączył: 06 Gru 2006 Posty: 10731
Wysłał podziekowań: 5 Otrzymał 187 podziękowań w 185 postach
|
Wysłany: Czw Wrz 04, 2014 9:53 pm Temat postu: |
|
|
łobuz Ty uwazaj żebys jakiegos krwotoku nie dostała, nie za wczesnie na dzwiganie?
;/;/
pranie moze poczekac na męża,tesciowa
a Ty masz rodzenstwo ,bo nie pamietam?
fajnie ze macie pierwsze dni za sobą.strasznie zazdroszcze!
napewno jest mega stres,ale kazdy dzien jest lepszy.
oby tylko nie chorował. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
anetka Przyjaciel forum
Dołączył: 12 Kwi 2006 Posty: 1766
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 6 podziękowań w 5 postach
|
Wysłany: Wto Wrz 09, 2014 8:53 pm Temat postu: |
|
|
A u nas od piątku katarek i kaszelek ale taki łagodny więc chodzi do przedszkola
Ogólnie już lepiej, dostaje buziaka przy wejściu na sali, trochę się wyrywa ale Pani go zabiera i jest spokój. Pani Lidka jest ogólnie kochana
Z tego co wiem to bawi się sam, raczej obserwuje. Ale coś tam wynosi z tego przeszkola bo wczoraj np śpiewał piosenkę "guten Tag" , niedługo go nie będzie można zrozumieć
Łobuz jak się czujesz?jak tam Adaś w przedszkolu? A jak tam Jasio, grzeczny? _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
Łobuz
Dołączył: 04 Mar 2010 Posty: 1047
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 3 podziękowań w 3 postach
Skąd: WLKP
|
Wysłany: Wto Wrz 16, 2014 1:18 pm Temat postu: |
|
|
black ale ja nic nie dźwigałam...
Że niby miałabym dać teściowej pranie do wywieszenia?????????? Ubawiłaś mnie!!!!
A rodzeństwa nie mam. Ty chyba też nie, o ile dobrze kojarzę?
anetko zdrówka dla Michałka! Adaś też raczej bawi się sam w przedszkolu. Pytałam o to wychowawczynię i powiedziała, że takie maluchy 3-letnie raczej bawią się właśnie same, dopiero później to się zmienia.
He he, znam tę niemiecką piosenkę, też jej kiedyś uczyłam maluchy w przedszkolu.
U nas trochę lepiej ze wszystkim.
Adaś w przedszkolu popłakuje przy rozstaniu, ale nie ma takich tragedii, jak w pierwszym tygodniu. Potem się uspokaja. No i też zaczyna podśpiewywać piosenkę "My jesteśmy krasnoludki..."
Mi zostały jeszcze 3 tygodnie połogu.
Czekam, jak na zbawienie, aby się skończył... Chcę już powolutku zacząć ćwiczyć, a po 2 miesiącach chcę zacząć biegać. Czuję się lepiej, ale dyskomfort jeszcze nie zniknął... no i ani jeden szew jeszcze ze mnie nie wypadł!!! Ile jeszcze będę chodziła z tymi sznurkami w ........ ???
A Jasio grzeczny chłopczyk. Cycujemy jakoś co 2 - 2,5 godziny, ładnie przybiera, dużo śpi. Nocki z reguły też dobre, do tej pory tylko 2 razy postanowił czuwać nocami, trwało to jakieś 1,5 godziny. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
anetka Przyjaciel forum
Dołączył: 12 Kwi 2006 Posty: 1766
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 6 podziękowań w 5 postach
|
Wysłany: Wto Wrz 16, 2014 7:52 pm Temat postu: |
|
|
U nas od wczoraj w przedszkolu znowu kryzys, rano nie chce iść, na niemieckim płacze i musi z nim siedzieć ich Pani. Ale chyba to przez to że mają co chwilę jakieś zajęcia angielski, niemiecki, Logopedę, panią od sztuki i on nie chce z kims innym. Moim zdaniem powinni zacząć to wszystko za jakiś miesiąc jak te maliszki trochę się zaklimatyzują.
Łobuz jeśli chodzi o zabawy to on nie chce np bWić się jak coś robią razem typu różne gry czy piosenki. Ostatnio bawili się w xhodzi lisek koło drogi i Michał miał biegać to tego nie robi... Tak samo jak Pani uczy ich wierszyka na pasowanie przedszkolaka to mój Michał siada na krześle i mówi że on nie bedzie... Może mu się zmieni...
Ale coś wynosi mimo ego bo jakieś pisenki w domu śpiewa, cośtamprzy tym pokazuje więc cośsię uczy
Fajnie że u Was lepiej z przedszkolem i że Z Jasiem nie ma problemów _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
wind_of_hope Moderator
Dołączył: 06 Gru 2006 Posty: 10731
Wysłał podziekowań: 5 Otrzymał 187 podziękowań w 185 postach
|
Wysłany: Wto Wrz 16, 2014 8:21 pm Temat postu: |
|
|
Łobuz napisał: | Ty chyba też nie, o ile dobrze kojarzę? |
dobrze,dobrze
Łobuz napisał: | że takie maluchy 3-letnie raczej bawią się właśnie same, dopiero później to się zmienia. |
dobrze wiedziec, bo u nas tez to tak wyglada. kazde 2latki siedza same mimo ze jest duzo dzieci obok.
myslałam ze 3lata to juz taki wiek gdzie chetnie bawia sie razem.
Łobuz napisał: | Mi zostały jeszcze 3 tygodnie połogu. |
tak własnie myslałam pare dni temu czy Tobie juz sie skonczył połog czy jeszcze trwa..ale i tak chyba nie masz co narzekac na krwawienia? ja to musiałam cały czas smigac z podkładami,podpaskami ktorych nienawidze
Łobuz napisał: | no i ani jeden szew jeszcze ze mnie nie wypadł!!! Evil or Very Mad Ile jeszcze będę chodziła z tymi sznurkami w ........ ???
|
a jestes pewna ze nie wypadł? to widac gołym okiem???
łobuz a jak tam sprawy łozkowe? chce sie czy nie ? jak libido podczas karmienia piersia? wzrasta czy wrecz przeciwnie?
----
Anetko a jak Ty sie czujesz?
jaki porod sie szykuje? sn czy cc? _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
anetka Przyjaciel forum
Dołączył: 12 Kwi 2006 Posty: 1766
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 6 podziękowań w 5 postach
|
Wysłany: Wto Wrz 16, 2014 8:57 pm Temat postu: |
|
|
Wind ja dzisiaj miałam wizytę. Młody(Pawełek albo Wojtuś) ułożony główką w dół, ma już 1130g więc już nie taki mały. No chciałabym urodzić naturalnie, nie chcę cc. Zobaczymy jak to się potoczy.
A czuję się zmęczona a to jeszcze 3 miesiące do terminu porodu, trochę pochodzę i nogi mi puchną i bolą. Ale damy radę _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
wind_of_hope Moderator
Dołączył: 06 Gru 2006 Posty: 10731
Wysłał podziekowań: 5 Otrzymał 187 podziękowań w 185 postach
|
Wysłany: Sro Wrz 17, 2014 10:25 pm Temat postu: |
|
|
anetko rozumiem
ps- jak to jest byc w 2giej ciazy majac juz u boku 3latka?
jest ciezko? chodzi mi o sprawnosc fizyczna?
czy 3latek daje Ci odetchnac czy jestes na pełnych obrotach? _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
Łobuz
Dołączył: 04 Mar 2010 Posty: 1047
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 3 podziękowań w 3 postach
Skąd: WLKP
|
Wysłany: Czw Wrz 18, 2014 11:52 am Temat postu: |
|
|
wind odkąd wróciłam ze szpitala, chodzę po domu bez dolnej bielizny. Teraz plamienia już prawie nie ma, a na początku, gdy jeszcze często plamiłam, chodziłam z rolką papieru toaletowego i wolałam się wytrzeć na bieżąco i być TAM suchą, niż kisić to wszystko w podpaskach...
Z libido chyba troszkę lepiej, niż po I porodzie, ale co z tego?..
Ja jeszcze nie dałabym rady, a mąż chyba cały by się poharatał moimi wewnętrznymi szwami, które wciąż uparcie siedzą...
Skąd wiem, że szwy nie wypadają?
Bo część z nich miałam przy ujściu pochwy, czyli widziałam wystające sznurki i gdyby nie dzisiejsza pęseta i nożyczki położnej - nadal by tam tkwiły! Reszta - nadal wewnątrz. Czułam je wyraźnie, jak skrobały mi palec, gdy musiałam zakładać sobie globulki, przepisane mi w szpitalu (odkażające)
anetko a pierwszy poród też miałaś sn, nie?
Jesli Wojtuś/ Pawełek odwrócony właściwie, to może pójdzie wszystko po Twojej myśli.
wind wiem, że pytanie nie było do mnie, ale i tak chciałam wrzucić swoje 3 grosze, że w II ciąży z moim 3-latkiem u boku czułam się rewelacyjnie. W pełni sprawna, aktywna, zaangażowana w zabawę mamuśka. Promenada, kilkukilometrowe spacery, plaża... Zawsze będę dobrze wspominała II ciążę.
Jasio ma już 3670 gram (tydzień temu: 3200g).
Przybiera, jak szalony! A mama ma chyba samą śmietankę, a nie mleczko w cycusiach!
Adaś dziś - dla miłej odmiany - nie płakał w przedszkolu. Mają tam jakąś praktykantkę i mały wciąż wspomina panią Małgosię... Może dzięki tej młodej lepiej miną mu te trudne chwile. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|