FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Rejestracja
Zaloguj
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mamaM
Dołączył: 08 Kwi 2015 Posty: 29
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
Skąd: Polska
|
Wysłany: Sro Sie 05, 2015 11:09 pm Temat postu: |
|
|
Hej dziewczyny,my właśnie wróciłysmy z wakacji
Co prawda tylko 5 dni,ale Maja była zachwycona i dobrze nam ten wyjazd zrobił Jedynym minusem było to,że pojechałyśmy bez Taty,ale może następnym razem uda się wspólnie
Wind bardzo mnie zasmucił twój opis sytuacji na placu zabaw. Ja myślę,że dziewczynka szuka wciąż nowych sposobów,by zwrócono na nią uwagę...... Zaczęła dusić, poskutkowało,wszyscy nagle się nią zainteresowali, więc zrobiła to jeszcze raz... I tak pewnie będzie do momentu,aż to zachowanie będzie przynosiło pożądany efekt czyli ZAINTERESOWANIE. Chyba,że się jej znudzi,to spróbuje czegoś nowego. Powiedz mi, czy jej mama się z nią bawi,czy puszcza ją samopas i niech się bawi sama? Niektóre dzieci to lubią a inne wolą bawić się z rodzicami. Może ona chciałaby bawić się z mamą,a ona nie poświęca jej czasu? Oczywiście przyczyn może być wiele,ale czasem warto sięgnąć po coś co jest najbliżej i wcale nie trzeba szukać od razu problemu w przemocy domowej.
Ja mam ostatnio gorsze dni,często podnoszę głos,jednak czasem inaczej nie potrafię zareagować,jeśli Maja szczypie mnie w buzie i na każde moje upomnienie i zabieranie jej ręki powtarza to do skutku,aż ja się wkurzę i wtedy kończy się płaczem. Bycie rodzicem RB to ciężka sprawa. Pojedyncze sukcesy bardzo cieszą,ale porażki podcinają skrzydła. Staram się,ale robię jeden krok do przodu,a trzy w tył. Chciałabym odwrócić te proporcje,ale coś kiepsko mi idzie.... |
|
Powrót do góry |
|
|
|
Łobuz
Dołączył: 04 Mar 2010 Posty: 1047
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 3 podziękowań w 3 postach
Skąd: WLKP
|
Wysłany: Czw Sie 06, 2015 10:20 am Temat postu: |
|
|
mama u mnie też tak jest - dłuuuugo wszystko ok, aż nagle przychodzi taki czas, że znowu częściej tracę nerwy, ciężej mi nad sobą panować - pomimo tej wiedzy i tych umiejętności, które już posiadam. Nie jesteś jedyna w swoich małych niepowodzeniach dnia powszedniego. Jesteśmy tylko ludźmi, a współpraca z własnymi dziećmi to ciężka praca, która nigdy się nie kończy. Raz na wozie - raz pod wozem - i tak już zostanie chyba zawsze... Byłam w błędzie, kiedy myślałam, że skoro już się nauczyłam właściwej komunikacji, to tak cudnie już zawsze zostanie... Najważniejsze, to szybko zdać sobie sprawę z tego, co się dzieje źle - i się tym zająć. Wkrótce na pewno znów "wskoczysz" na właściwe tory. I znowu będzie parę kroków do przodu i tylko czasami jakiś pojedynczy w tył.
Fajnie, że wyjazd udany.
Dzisiaj wraca mój starszy chłopczyk. No nareszcie - wysiedział się 5 dni - i jeszcze by siedział, ale ja w tej chwili jestem uziemniona z Jasiem w domu - nawet nie miałabym jak wyjść po chleb, taki jest wysypany na dzióbku, dlatego sama już poprosiłam mamę, by przyjechała z Adasiem. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
wind_of_hope Moderator
Dołączył: 06 Gru 2006 Posty: 10731
Wysłał podziekowań: 5 Otrzymał 187 podziękowań w 185 postach
|
Wysłany: Czw Sie 06, 2015 1:20 pm Temat postu: |
|
|
mamaM napisał: | Powiedz mi, czy jej mama się z nią bawi,czy puszcza ją samopas i niech się bawi sama? |
puszcza ją samopas i niech robi co chce...
mamaM napisał: | Ja myślę,że dziewczynka szuka wciąż nowych sposobów,by zwrócono na nią uwagę |
bardzo mozliwe.. o tym nie pomyslałam.
mamaM napisał: | Może ona chciałaby bawić się z mamą,a ona nie poświęca jej czasu? |
tak było. ale nie podczas tamtego dnia, tylko pare dni pozniej.
przyszły i ona ze mna rozmawiała a X az wrzeszczała aby z nią sie pobawić. zrobiła to na odwal oby nie wrzeszczała a potem znow wrociła do rozmowy ze mna.
---
z tego co wiem to X bardzooo lubi starsze dzieci. nie wazne czy maja 10 czy 15lat, poprostu podejdzie jak stara baba i zaczepi... to jest odwaga...
z rowiesnikami sie nie bawi a jak juz to potem konczy sie to własnie taka historia jak z duszeniem czy rzucaniem kamieniami.
ona od razu tak reaguje jak nie dostanie tego co chce. nawet o to nie poprosi tylko od razu albo spycha z hustawki albo podejdzie i bierze jakby bylo jej.
;/
--
ale zwrocenie na siebie uwagi to chyba strzał w 10tkę.
tylko wybiera drastyczne sposoby ..
--
fajnie ze wyjazd Wam sie udał
--
Anetko a bedziesz sczepiła czy "pozwolisz" im przechorować ten wirus?
----
Dziewczyny, fajnie sie pisze ale naskrobałysmy juz ponad limit wiec temat zamykam, wiecie gdzie szukac kolejnej częsci _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|