Swędzenie pochwy i warg sromowych

[emilka]

witam, no ja to bym na twoim miejscu kiki poszukala jakis tabletek, ktore wspomagają leczenie i utrzymuja odpowiedni stan pochwy. wiem, ze jest kilka preparatów które dzialają tak osłonowo. Nawet mi koleżanka ostatnio coś mówiła o jednym, a ona to juz chyba 6 lat z grzybicą walczy, tylko nie pamietam nazwy... hm.. to ja jutro do niej zadzwonie i napisze co to bylo. może pomoże, bo z tego co ja sie orientuje to jakas drastyczna higiena typu irygacje itp też zaburzają prawidłową flore bakteryjna w pochwie i zanim ona sie odnowi to te wszystkie paskudztwa grzyby i bakterie moga spowrotem zaatakowac :/
_________________
"Mogę Przedawkować Życie, Co Prowadzi Do Śmierci"

[Yalissea]

Leki utrzymujące prawidłowa florę bakteryjną, to np. Lactovaginal - bez recepty.

- Jeżeli chodzisz na pływalnie, to jak narazie zrezygnuj z niej.
- Noś bawełnianą, luźną bieliznę.
- Jeżeli zabezpieczasz się hormonalnie, odstaw tabletki antykoncepcyjne.
- Odstaw dezodoranty oraz mydła i płyny zapachowe i te które mogłyby podrażnić skórę.

[wpadłam na chwile]

mi tam pomogł probiotyk lacibios femina plus maśc, tylko że on jest doustny a ja go stosowałam dopochwowo ale tak chyba tez można..
pozdrawiam

[emilka]

już wiem! To był preparat LaciBios Femina i własnie moja koleżanka zrobiła mi wykład, że o lactovaginalu i lacibios fem. Podobno działanie lacibios fem jest naukowo udowodnione i przetestowane, a poza tym o nim jest o wiele więcej informacji. Szczepy bakterii które zawiera sa oznaczone i wiadomo, ze pełnia one pożyteczna role u kobiet. I to specjalnie dla kobiet (zreszta nawet sama nazwa że femina wskazuje, że nie coś w tym musi być, nie?). a lactovaginaz podobno zawiera bakterie z gatunku lactobacillus, ale nie są oznaczone szczepy, to tak jak sobie zapodać jakieś lactobacilliusy kurcze casei, i to nic nie da yyy. A jeszcze coś wspominała (średnio pamiętam, bo winko przy tym piłyśmy hiehie), że lactovaginalu nie stosuje się przy jakiś lekach przeciwzapalnych czy cuś.. ale co do tego to głowy nie dam.... w każdym razie moja koleżanka wciskała mi opakowanie lacibios feminy i odradzała lactovaginal i wciskała nawet po tym, jak ją uswiadomiłam że to nie dla mnie, tylko chce się dowiedzieć... bo to taki suplement diety, profilaktycznie i w ogóle.. ale mmi nic nie jest. A ona to bierze nawet jak jej nic nie dolega już, tak se chwali. No nie wiem. Tyle się dowiedzialam w każdym razie. Może jak będę u gina to go jeszcze powypytuje
_________________
"Mogę Przedawkować Życie, Co Prowadzi Do Śmierci"

[Yalissea]

Proponuję, by leki wciskał Ci lekarz a nie koleżanka.

Leku Lactovaginalu nie można stosować równocześnie z lekami przeciwgrzybicznymi, przeciwbakteryjnymi oraz przeciwrzęsistkowymi, bowiem zabijają one pałeczki kwasu mlekowego.

Więc w/w leki należy stosować po zastosowaniu Lactovaginalu.

[?????]

lactovaginalu nie można stosować z lekami przeciwgrzybicznymi??? A ten drugi lacibios femina można czy nie?

[Honoratka]

no, podobno lacibios fem zawiera takie szczepy bakterii mlekowych, które sa odporne na tego typu leki i bakterie te nie sa przez nie zabijane. A jak bierzes i lactovaginal i leki przeciwgrzybiczne, to tak jakby się lactovaginalu w ogóle nie brało, bo te pałeczki są zabijane i to nie ma sensu. To już lepiej ten lacibios fem w tym momencie. Tak mi się w każdym razie wydaje yyy...

[Malutka]

to sa poprostu paleczki kwasu mlekowego... czasami naprawde skutecznie... ja pierwszy raz zlapalam grzybice 2 lata temu... i ciagle powraca... ale mysle ze to moj partner mnie zaraza i musialby sie tez podjac leczenia.... naprawde uciazliwe,ale juz sie chyba przyzwyczailam ze tak swedzi...

[emilka]

malutka, nie żartuj! przecież tu chodzi o Twoje zdrowie? nie możesz tak podchodzić do tego, ze się przyzwyczajasz do swędzenia, to niebezpieczne, przy braku leczenia możesz się nabawić jakiejś infekcji przetrwałej, która moze zaatakować Ci później jajowody, co ostatecznie może prowadzić nawet do niepłodności. nie chce Cie straszyć, mówię juz o najgorszych konsekwencjach nieleczenia grzybicy, ale ja na Twoim miejscu poszłabym do lekarza, poprosiłabym o leki też dla swojego chłopaka i niech on też łyka i się smaruje. bo tak to faktycznie będziesz miała w kółko nawroty przez to, że on bedzie Cie zarażał. nie lekceważ tego.
_________________
"Mogę Przedawkować Życie, Co Prowadzi Do Śmierci"

[Malutka]

alez oczywiscie ja przeciez tego tak nie zostawiam....chodze do lekarza,chodzilo mi tylko o to ze juz nawet nie jestem rozczarowana jak leki nie pomagaja... a i takie pytanie... starczy ze ja poprosze u swojej pani gineklolog cos dla mojego chlopaka czy sam bedzie musial sie gdzies udac na wizyte??
pozdrawiam