Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Edyta22
Dołączył: 10 Sty 2009 Posty: 64
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
Ostrzeżeń: 1
|
Wysłany: Sro Lut 25, 2009 8:27 am Temat postu: |
|
|
Ruzia, raz na teście wyszło mi blada druga kreska, 2 dni później wyszła tylko jedna. Teraz nie testuję bo dziś spadła mi temperatura więc raczej i tak nic z tego... Mam tylko nadzieję że ten spadek to sprawka implantacji zarodka ale juz sama w to nie wierzę. Miałam nadzieję że się udalo bo w tym cyklu mam wszystko inaczej niż zwykle.
A jakie badania robiłaś?? Ja też się wybieram i się dowiem co mi jest. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
Ruzia80
Dołączył: 28 Lis 2008 Posty: 82
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Sro Lut 25, 2009 10:33 pm Temat postu: |
|
|
ja dopiero jutro ide na badania a na wyniki bede musiala tydzien jeszcze poczekac.robia mi tak: 1)nerki:sod, potas, mocznik, kreatynina 2)watroba:proteiny,bialko,Aminotransferaza alaninowa,bilirubina,fosfataza zasadowa 3)pelne badanie krwi 4)osteocyty 5) FSH / LH 6) FT4/TSH to wszystko w 21 dniu cyklu czyli jutro boje sie strasznie tych wynikow. jesli beda dobre to wezma pod lupe mojego meza...a tymczasem czuje sie swietnie zero objawow poza bolem piersi, moze dlatego ze przestalam zupelnie zwracac uwage na nie(jak tylko sie lapie na mysleniu typu' o zaklulo mnie w jajniku to moze byc to' ) zaraz sobie mowie ze przez ostatnie 3 miesiace tez mnie klulo i nic z tego nie bylo i dziala...zaraz znikaja wszystkie objawy...a piersi bola mnie bardzo tylko to moze byc zwiazane z ta prolaktyna o ktorej pisalas, co prawda zadnego mleka nie mam ale bol jest w tym miesiacu niesamowity.strasznie sie boje tej prolaktyny wysokiej.no ale jeszcze tydzien w stresie i niepewnosci musze wytrzymac...szkoda ze i tobie sie nie udalo...pozdrawiam. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
Edyta22
Dołączył: 10 Sty 2009 Posty: 64
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
Ostrzeżeń: 1
|
Wysłany: Czw Lut 26, 2009 2:01 pm Temat postu: |
|
|
Tempka spadła i przyszedł @. Ale się poryczałam...
Ja idę do gina 10 marca. Badania pod nr 5 i 6 robi się z krwi? I z jakimś obciążeniem czy jakoś jednorazowo to będzie u Ciebie??
Jak możesz to napisz mi słownie co te skróty oznaczają - jakie to są badania bo jak pójdę do gina i mi ich nie zaleci to się o nie upomnę. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
Ruzia80
Dołączył: 28 Lis 2008 Posty: 82
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Czw Lut 26, 2009 9:02 pm Temat postu: |
|
|
Hej Edzia...nie zalamuj sie, ja tez ostatnim razem sie poryczalam, wylam jak glupia ze 2 dni...i teraz tez wiemze sie nie udalo, po prostu tak czuje...ale pewnie dopiero jak okres dostane to do mnie dotrze i tez bede ryczec..FSH/LH to sa chyba wlasnie na ten hormon luteine i jeszcze jakies wytwarzany przez przysadke mozgowa ktory warunkuje rozwoj cialka zoltego-tak mi sie wydaje, a FT4/TSH to na tarczyce bo ja sie kiedys leczylam na powiekszone wole w tarczycy wiec to tez moze miec duzy wplyw niestety.troche sie boje, powiedzieli mi ze wyniki beda juz jutro ale niewiem czy wszystkie, czy to mozliwe ze tak szybko...te badania robi sie z krwi wszystkie. trzy strzykawki mi pobrali jednorazowo i tyle.bez zadnego obciazenia i powtarzania.jutro sie wszystko okaze...sama niewiem czy wolalabym zeby to ze mna bylo cos nie tak, czy z mezem...ale chyba ze mna bo kobiete latwiej chyba wyleczyc, u faceta to juz raczej ciezko i napewno dluzej trwa leczenie. nie ma co gdybac narazie..napisze jutro jak wyniki, pozdrawiam i glowa do gory wszystkim starajacym... |
|
Powrót do góry |
|
|
|
asia08052006
Dołączył: 26 Lut 2009 Posty: 26
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Pią Lut 27, 2009 10:31 am Temat postu: |
|
|
witam miesiaczke mialam od 8 do 14 lutego. kochalam sie z chlopakiem dzien po miesiaczce 15 lutego z prezerwatywa, ale zanim ja wlozyl to kilka razy na kilkanascie sekund wsadzil mi bez. potem juz po stosunku powiedzial ze bylo troche krwi na gumce. okres mam w miare regularnie co 30 dni. ale obawiam sie, bo dziwnie sie czuje - mam zgage i jakby mnie mdli czasami , choc dopiero minelo od tego czasu 11 dni. prosze o rade
a jeszcze dodam, ze boli mnie w podbrzuszu i mierzylam dzis temperature rano w pochwie i mialam 37,4 sama juz nie wiem.powiedzcie mi jak to jest z ta temperatura. okres powinnam dostac 9 marca.pomozcie |
|
Powrót do góry |
|
|
|
emilka Przyjaciel forum
Dołączył: 03 Wrz 2006 Posty: 5500
Wysłał podziekowań: 1 Otrzymał 133 podziękowań w 132 postach
Skąd: z pokoju.
|
Wysłany: Pią Lut 27, 2009 10:53 am Temat postu: |
|
|
wg mnie to nie ciąża a jeśli nie mierzylaś temperatury codziennie, wg zasad, to nie jest ona wiarygodna. w drugiej fazie cyklu zwykle jest lekko podwyższona _________________ "Mogę Przedawkować Życie, Co Prowadzi Do Śmierci" |
|
Powrót do góry |
|
|
|
Ruzia80
Dołączył: 28 Lis 2008 Posty: 82
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Nie Mar 01, 2009 7:36 pm Temat postu: |
|
|
Hej. moje wyniki sa ok...poza tym ze musze brac zelazo i wcinac wolowinke bo mam stan bliski anemii podobno to nie ma wplywu na zajscie w ciaze ale za to pozniej na plod wiec moze lepiej ze to teraz wyszlo kiedy jeszcze nie zaszlam. teraz pod lupe idzie moj maz... i tego sie wlasnie obawialam...ale zobaczymy...pozatym zero objawow poza bolem piersi i tym ze chodze wsciekla caly dzien...co upewnia mnie tylko ze w piatek zawita miesiaczka a to mnie wkurza jeszcze bardziej...wrrr... |
|
Powrót do góry |
|
|
|
Edyta22
Dołączył: 10 Sty 2009 Posty: 64
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
Ostrzeżeń: 1
|
Wysłany: Pon Mar 02, 2009 12:16 pm Temat postu: |
|
|
Ciesz się że nie musisz się leczyć, a jeśli z plemniczkami będzie coś nie teges to leki na to też są. Ja po @ już zaczynam mierzyć tempkę, 10 marca do lekarza i okaże się co jest u nas. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
Ruzia80
Dołączył: 28 Lis 2008 Posty: 82
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Pią Mar 06, 2009 2:40 pm Temat postu: |
|
|
Hej Edzia i inne starajace...U mnie dzis znowu porazka i przyszedl ten okropny okres. niewiem czy bardziej mi smutno czy bardziej jestem zla...juz mi sie naprawde odechciewa probowac...ten cykl byl straszny.jakis tydzien przed okresem zaczal mi sie bol piersi. poczatkowo myslalam ze to jak zwykle przed miesiaczka-zawsze ,mnie bola, ale nie...narastal z kazdym dniem i pierwszy raz w zyciu tak bardzo bolaly mnie piersi przez 3 dni myslalam ze zwariuje, budzilam sie o 3 w nocy z wyciem..najbardziej po bokach a mnie nigdy nie bola po bokach tylko zawsze na dole. teraz tez mnie tak bola ze mi sie chce ryczec a przeciez dostalam okres to powinny juz bolec mniej...robilam te badania i wyszly mi dobrze ale musze miec chyba za duzo jakiegos hormonu bo w tym cyklu nawet tempka mi nie spadla wczoraj tylko mialam wysoka. juz nawet zaczelam miec nadzieje ze moze sie udalo, no bo ten bol piersi i wysoka tempka a tu dzis okres. lekaz powiedzial ze prolaktyny nie ma co badac bo moje cykle sa zbyt regularne(to fakt: 6 sty, 6 lut, 6 marca..) cholerna pechowa '6' . wiec co ja mam robic???? maz nie ma kiedy isc na badanie bo pracuje po 12 godzin dziennie akurat od tego tygodnia. ale z drugiej strony musze sie przyznac ze te moje 3 poprzednie proby to byly troche bez sensu...naczytalam sie glupot w internecie zamiast sluchac meza. wierzcie albo nie ale przez 3 miesiace kochalismy sie w dni plodne tylko 1 raz w dniu owulacji bo bardzo chcialam zeby to byl chlopczyk.Tylko 1 stosunek w dniu owulacji przez cale dni plodne--jaka ja glupia bylam...a maz mowil zeby co 2 dni sie kochac a ja nie chcialam bo sie naczytalam ze sie plemniki nie zregeneruja i musi byc tydzien przerwy porzed stosunkiem zapladniajacym...ale teraz w tym ostatnim czwartym cyklu, zaszalalam i kochalismy sie 2 dni przed owulacja i w dniu owulacji...ale jak widac tez nic z tego...no i lekarz teraz powiedzial ze nie mozna sie kochac rzadziej niz co 3 dni bo szanse sa male a do tego w wyniku zadkich stosunkow zwieksza sie ilosc plemnikow nie zdolnych do zaplodnienia i tyle narobilam.... ale jak tylko skonczy mi sie cykl kochamy sie z mezem co 2 dni, bez wzgledu czy dni plodne czy nie plodne. smutno mi tylko ze nawet jak zajde w ciaze to moje dziecko bedzie mialo stara mame...((( pozdrawiam |
|
Powrót do góry |
|
|
|
Edyta22
Dołączył: 10 Sty 2009 Posty: 64
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
Ostrzeżeń: 1
|
Wysłany: Pią Mar 06, 2009 9:21 pm Temat postu: |
|
|
Co Ty gadasz!!! Po 40-stce rodzą dzieci.
Co do kochania to lekarz powiedział że częstość nie zmniejsza zdolności plemników, poza tym owulacja najczęściej występuje przed skokiem tempki czyli nawet 4 dni wcześniej do 2 dni po skoku. Ja też mam taki zamiar jak Ty kochać się z mężem w tym cyklu co drugi dzień, a dziś jest mój 9dc. Piję też zioła Ojca sroki i mój mąż też. Poczytaj sobie o nich -- rewelacja!
O bólu piersi powinnaś powiedzieć lekarzowi, z resztą poczytaj o ziołach one też mają dobroczynny wplyw na to tylko trzeba je pić od początku cyklu, najlepiej w czasie miesiączki. Ja zaczęłam później ale to nic. Często dziewczyny które są blisko owulacji kochają się nawet 2 razy dziennie i często są to cykle owocne, tak więc kochana nie oszczędzaj męża!!
Ja w tym cyklu trochę sobie odpuszczam i robie badania. We wtorek mam wizytę u gina. A moja tempka w tym cyklu od początku prawie ani drgnie -- jak zaklęta codziennie ma 36.8 stopni - wysoko. No cóż, czekam na skok. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|