Trochę prawdy na temat zażywania tabletek antykoncepcyjnych

[pituszka]

no ja to rozumiem wtedy trzeba sie zabezpieczyc to wiadomo, ja tylko mowie ze nie kazda kobieta moze i chce brac tabsy kazdy ma inne zdanie... ja mam takie ze nie bede brac bo po co... zeby zdecydowac sie na tego typu antykoncepcje trzeba znac jej dobre i zle strony bo nic nie jest nienaganne...
a co do dziecka to nie musisz mowic do mnie jak do gowniary jakiejs ktora nie wie co mowi... dobrze wiem ze trzeba byc przygotowanym do poczecia i wychowania dziecka, ja juz moglabym je miec ale na razie jeszcze czekam...

[wind_of_hope]

---edit by Wind_Of_Hope---
Beti 1 prosze o spokoj

Ja tez zgadzam sie z Pituszka. Tabsy to maxxxx chemi, bleeee.
Nigdy tego nie brałam i nie bede!!
Ja rowniez stosuje kalendarzyk i jestem bardzo happy
wpadki sa i beda bo ludzie nie znaja swego organizmu i kochaja sie kiedy im sie podoba(zazwyczaj w owulacje wtedy jest najwieksza chcica).
A ten kto przez długi czas obserwował organizm,wie kiedy sa płodne i nie, ma dane kochanie sie bez stresow typu "o boze a moze jestem w ciazy" ,"mogłam wczesniej pomyslec".
_________________

[beti1]

Rozumiem że każdy ma inne podejście i inne zdanie. Jedakże warto zauważyć że nawet 13 letnie dziewczyny (za zgodą rodziców) leczy się kiedy maja zbyt częste i obfite miesiączki... to chyba lepsze niż by dziewczyna miała dostać anemie...

[pituszka]

takie sytuacje sa ale nie za czesto i lekarze staraja sie to leczyc inaczej niz tylko przepisywac tabletki anty... napisalam wyzej dlaczego tak mlode dziewczyny nie powinny ich brac ale sa przypadki kiedy to jest jedyne wyjscie ale coz sa rozne sytuacje...
Wind hehehe my to sie chyba we wszystkim zgadzamy

[Laluna]

ale to jest wina lekarzy i ich kiepskiego podejscia do sprawy. wlasnie przez to tabletki maja złą opinię...
Jest wiele osob ktore leczyly sie tak dla komfortu przez lata i bardzo sobie zachwalają tą metodę... Zreszta ja do nich należę.

[Freya663]

Zawsze są jakieś za i przeciw. Ja z moim kochanie dłuo zastanawialiśmy się nad metodą dla nas odpowiednią. Wybór padł na tabsy. Nie uważam zeby to było jakieś straszne trucie organizmu. Owszem zawsze jet to jakaś ingerencja, ale w końcu zawsze trzeba iśc na jakąś ugode.

Przed pierwszym opakowaniem poszperałam w necie, zbierałam informacje itp. Kiedy zaczełam brać postanowiłam dokładnie obserwować siebie, w razie jakby coś było nie tak. Przez pierwsze dwa miesiące miałąm wachania nastroju, potem znikły. W zasadzie ja uważam tabsy za dobrodziejstwo, nie chodze już wkuzona przed okresem, nie zwijam sie z bulu przez pierwszy dzień miesiączki. Jedyne co powodują u mnie negatywnego to zaparcia, ale lekko zmieniłam diete na zdrowszą i jest już ok.

Wiem że należy uważać z tabletkami, moja kolżanka miała z nim niezłe przeżycia. Lekarz jej źle dobrał. Spowodowały u niej powstawanie zakrzeepów w mózgu, zaczeła cierpieć na migreny, nie powiązała faktu, biedaczka wylądowała w szpitalu... Na szczęście nic jej nie jest.

Z tabsami jak i z każdą chemią nie ma żatów, trzeba naprawde być ostrożnym i absolutnie nie lekcewarzyć żadnych dziwnych objawów.

[kawa]

Na spokojnie przeczytałam cały wątek...
Jasne, każdy ma troche racji.Ale pomyślcie.Wszystkie tabletki to chemia!Co byście zrobiły gdyby nie było tabletek przeciwbólowych? I pewnie większośc bierze na ból brzucha (np. w czasie okresu) a czy wiecie,że takie tabletki niszczą szpik?
No oczywiście- nie są to hormony.Ale myśle,że technologia idzie do przodu!Leki są coraz skuteczniejsze, lepsze i notabene "zdrowsze".Zawsze będzie jakieś ale.Niestety ja nie moge pozwolic sobie na kalendarzyk- ponieważ to jest metoda "chybił trafil".Jak już będe mężatka, to zupełnie inaczej będe patrzec na to- ale w chwili obecnej- nie oszukujmy się!!Lubimy sex,mówmy co chcemy, ale jest ważną sprawą w związku,ale jeżeli nie jesteśmy gotowe na dzieci to lepiej się pożądnie zabezpieczac, niż potem usnunąc, bądź zostawic dziecko na ulicy!!! Prawda?
To straszne, ale prawdziwe:(

[pinezka]

no masz racje w 100%. Ale ja wole zabezpieczac sie gumka niz tabsami i truc organizm a jesli juz chce to stosunek przerywany przed okresem. Mam regularne cykle a jeszcze nie kochalam sie nigdy do kocna przed okresem coz mam odpowiedzialnego faceta.. ;]

[wind_of_hope]

a ja tak i to co m-c tym bardziej mam nadzieje ze metoda zawiedzie
_________________

[pinezka]

a ja ciagle uwazam i nie wiem skad u mnie takie myslenie ze taletki antykoncepcje nadaja sie tylko dla par ktore regularnie wspolyzja ( mam na mysli np seks co drugi dzien lub codziennie), pary ktore e soba mieszkaja itp. Inaczej branie tabletek jest bez zsesnu. Bo dziewczyna sie truje codziennie tym a seks i tak jest np raz na tydzien czy cos w tym stylu. Co o tym sadzicie?