Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
natalkasocha1986
Dołączył: 07 Lut 2011 Posty: 15
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 1 podziękowań w 1 postach
|
Wysłany: Pią Lut 18, 2011 3:01 pm Temat postu: |
|
|
ja też miałam robione badania na toksoplazmę itd przed ciążą i 2 razy w trakcie... jakoś dziwnie Emilko ten lekarz cię prowadził przecież to jedne z podstawowych badań. A propo brzuszka to mi też od razu wyskoczył...też miałam wielowodzie (oczywiście lekarz prowadzący mówił że ilość wód płodowych jest w normie!!!)
Dziewczyny mam teraz jeszcze jeden problem, poszłam po 19 dniach do ginekologa bo nie mogłam dać sobie rady z laktacją no i zrobiła mi usg. Powiedziała że macica się nie odkurcza bo się nie oczyściła i mogę mieć jeszcze duże krwawienie lub weźmie mnie na łyżeczkowanie znowu, dała mi augumentin i ergotaminum na skurcze macicy...no i w nocy miałam bóle brzucha jak na okres ale nie krwawię?! martwię się żeby nie było jakiś komplikacji, a już tym lekarzom nie ufam...Podpowiedzcie czy wy nie miałyście jakiś problemów po zabiegu łyżeczkowania?? |
|
Powrót do góry |
|
|
|
Iza-Kinga
Dołączył: 02 Mar 2010 Posty: 40
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
Skąd: kujawsko-pomorskie
|
Wysłany: Pią Lut 18, 2011 5:51 pm Temat postu: |
|
|
natalkasocha1986 - ja niestety nie pomoge - u mnie wszystko idealnie wrocilo do normy, potem mialam usg i wszystko ladnie sie obkurczulo.Z piersiami tez nie mialam problemu - bralam tabletki na zasuszenie pokarmu i nie mialam zadnych dolegliwosci. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
panda_24
Dołączył: 04 Gru 2009 Posty: 103
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 4 podziękowań w 4 postach
Skąd: zachodniopomorskie
|
Wysłany: Pią Lut 18, 2011 10:05 pm Temat postu: |
|
|
Emilko
U mnie pierwsza ciąża ZE nie było objawów - może z raz mnie zemdliło przez 1min i kilka razy w głowie mi się zakręciło,ale to doslownie nic. ok 10tc miałam zapalenie pęcherza i brałam Urosept(ziołowe) z zalecenia lekarza.Oprócz tego nic. W mojej i męża rodzinie również nie było wad genetycznych. A nawet jeśli ktoś kiedyś poronił to nie było dochodzenia dlaczego - po prostu tak miało być...
Natomiast z Martyną od 6tc mdłości od świtu do zmierzchu,totalne odrzucenie od mięsa i zapachu papierosów i tak jakoś do ok 15tc.Później wróciło do normy,aż nad to - bo przez całą ciążę przytyłam 23kg!!!
Witaminy to dopiero w połowie 7m-ca żelazo (bo hemoglobina spadła) i do końca 3 m-ca folik.
natalkasocha1986
Trochę dziwi mnie że po 19dniach ginekolog Cię badała - chyba trochę wcześnie... Ja po terminacji byłam na kontroli po 2m-cach i tak samo po porodzie Martyny.
Na zatrzymanie laktacji dostałam jeszcze w szpitalu Bromergon. A z domowych sposobów super sprawdza się noszenie za małego biustonosza(bądź obwiązanie się bandażem elastycznym) lub okłady z roztłuczonych liści kapusty.
Pozdrawiamy serdecznie Ilona i Martynka 8m-cy _________________ ***Aniołek ZE +23.01.09r |
|
Powrót do góry |
|
|
|
wind_of_hope Moderator
Dołączył: 06 Gru 2006 Posty: 10731
Wysłał podziekowań: 5 Otrzymał 187 podziękowań w 185 postach
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|