FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Rejestracja
Zaloguj
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
malachiasz7
Dołączył: 30 Sty 2009 Posty: 3
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Pią Lut 13, 2009 1:00 pm Temat postu: |
|
|
A ja słyszałem, że to zależy. Jeśli dobrze się wyleczy i wyrehabilituje, wtedy odzyskuje się sprawność w 99%, a nawet 99,9%.
Wiem, te liczby to nie 100%, ale to oczywiste, że po każdym bez wyjątku zdarzeniu pozostaje ślad. Niemniej jednak jeśli dobrze się to wyleczy, można dojść do poprzedniej sprawności przed wypadkiem.
Szczególnie tyczy się się to osób, które nie cierpią na zwyrodnieniowe wypadanie rzepki, niespowodowane nawet żadnymi urazami.
Pozdrawiam
m. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
toorty
Dołączył: 12 Wrz 2008 Posty: 31
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
Skąd: ck
|
Wysłany: Pią Lut 13, 2009 7:50 pm Temat postu: |
|
|
Jesli ktos ma nawykowe zwichanie rzepki to juz nic nie pomoze. Jestem juz pol roku po peracji i wlasnie dzisiaj wywinelam orla na slizgawce. Bol jak jasna cholera, chyba nigdy jeszcze tak mnie nie bolalo, krwiak w momencie sie zrobil, mialam punkcje, bol uniemozliwial stawanie... A wydawalo sie ze juz jest super, mialam zaczac basen, jezdzilam samochodem, a teraz nogi postawic nie moge... Jak jeszcze raz cos takiego bede miec to zdecyduje sie na calkowita wymiane kolana, bez kitu |
|
Powrót do góry |
|
|
|
manuelka93
Dołączył: 27 Wrz 2008 Posty: 25
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Sro Lut 18, 2009 10:58 pm Temat postu: |
|
|
Proszę o informacje o leku GO-ON i pokrewnych (są to zastrzyki dostawowe). Czy GO-ON daje jakieś rezultaty? Czy czuć poprawę po zastosowaniu tego leku?
Dziękuję za każde info.
... |
|
Powrót do góry |
|
|
|
Vizka
Dołączył: 27 Sty 2009 Posty: 3
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Sob Lut 28, 2009 2:12 pm Temat postu: |
|
|
Toorty - ja jestem 15 lat po operacji stawu kolanowego i do dziś zdarzają mi się wywichnięcia. Najgorsze jest to, że ostatnio dołączyła do tego druga noga, więc teraz nie znam dnia, ani godziny... |
|
Powrót do góry |
|
|
|
toorty
Dołączył: 12 Wrz 2008 Posty: 31
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
Skąd: ck
|
Wysłany: Sob Mar 07, 2009 1:16 pm Temat postu: |
|
|
No to mamy przekichane moja druga rzepka też wystaje poza staw, ale chyba mam dobre mięśnie i dużo szczęścia (odpukać) że jedna chociaż jest zdrowa pozdrawiam |
|
Powrót do góry |
|
|
|
vinyl
Dołączył: 01 Kwi 2009 Posty: 1
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Sro Kwi 01, 2009 1:37 pm Temat postu: |
|
|
Witam w klubie
A wiec moja historia bardzo podobna. Mam 21 lat, rzepka wypada mi juz z jakieś 7-8 lat, miałem może z 10 takich urazów, ostatni (3 dni temu) był najgorszy - rzepka odskoczyłą i nie wskoczyła jak zawsze, ale została na boku, i dopiero jak ja dotknalem to odskoczyla. Czasem jest tak ze mi przeskoczy, ale juz nastepnego dnia jest ok, czasem przez 2 tyg nie moge chodzic i jest opuchlizna. Bol straszny, az mi ostatnio łzy leciały ;/ W 80% dzieje się to jak gram w noge.
Pogodziłem sie juz z tym, tak bylem u wielu chirurgow i ortopedów. Zawsze to samo. 2 dni temu zrobili mi USG i RTG, nie wyszlo nic powaznego, nie dali gipsu, ani nawet nie zalecili kul (mimo ze nogi nie moge zgiac wiecej niz 40%) ...
Prawda jest taka - raz Ci sie to stanie to juz koniec, masz problem do usranej smierci. I tyle. Mialem juz 3 opaski uciskowe, teraz kupie taką wąską, w formie paska o 3 cm szerokosci, moze bedzie chronic rzepke przed wypadaniem.
BTW
Poradzicie moze do kogo mam sie udac zeby mi ten ktos pomogl ? Wszyscy mowia ze nic mi nie jest jak zrobia badania ;/ a ja wiem ze to nieprawda ... tylko 2 dni temu dalem 200 zł (wizyta, rtg, usg) i nic sie nie dowiedzialem ;/ (Wrocław) |
|
Powrót do góry |
|
|
|
Kichu93
Dołączył: 09 Kwi 2009 Posty: 1
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
Skąd: Cz-wa
|
Wysłany: Czw Kwi 09, 2009 10:29 am Temat postu: |
|
|
Ja zwichnąłem rzepkę 10 dni temu, przez 4 dni miałem gips który potem zastąpili mi ortezą, miałem 2 razy zabieg punkcji , za pierwszym razem ( dzień po zwichnięciu rzepki miałem mały wylew, tylko pół strzykawki krwi) natomiast tydzień później miałem już no żeby nie przesadzać to gdzieś 0.3 litra a nawet więcej.. Martwi mnie to że nie mogę napiąć uda w tej nodze( oże po prostu się boję?) albo też dla tego że jak lęże i napnę udo w drugiej nodze to lekko porusza się rzepka..Rzepke sobie sam nastawiłem jak leżałem na boisku... ponoć dobrze ale mam zastrzeżenia... zna ktoś jakiś myk na zmuszenie do napięcia mięśnia tego drugiego uda? |
|
Powrót do góry |
|
|
|
koniczek
Dołączył: 19 Lip 2009 Posty: 1
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Nie Lip 19, 2009 9:29 pm Temat postu: nawykowe zwichniecie rzepki |
|
|
witam wszystkich "rzepkowych"
jestem po operacji przeniesienia przyczepu rzepki (osteotomia guzowatości kości piszczelowej z medializacją) podcięcie troczków bocznych i plastyka troczków przyśrodkowych.
czy ktoś -może mi napisać jak długo trwa rehabilitacja?
dopiero za tydzień -mam zglosic się na rehabilitację szpitalną, od 2 tygodni codziennie ćwiczę mięśnie (glównie 4glowy) pod okiem rehabilitanta od urazów sportowych (głównie po to, żeby mięśnie nie "znikały" w tak zatrważającym tempie).
pozdrawiam
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
clusek
Dołączył: 27 Lip 2009 Posty: 2
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Pon Lip 27, 2009 11:23 am Temat postu: |
|
|
witam
Chcialem przedstawic Wam moja historie, moze ktoś znajdzie w niej jakieś wskazówki dla siebie.
Więc rzepke zwichnąłem ponad rok temu, pech chciał że zdarzyło się to w nocy, daleko od miejsca mojego zamieszkania więc musialem skorzystać z pierwszej pomocy zupełnie obcych lekarzy. I tutaj pierwsza sprawa, pierwszy lekarz który mnie badał zupełnie zbagatelizował sprawe, spojrzał na noge która juz wtedy była spuchnieta a to był dopiero początek, stwierdził że to zwykłe skręceine kolana i zalecił 6 tygodni gipsu, oczywiscie nie zgodzilem się, bo sam nie wiedziałem co stalo sie z moją nogą, a diagnoza na zasadzie spojrzenia nie jest wporządku. A noga puchła i puchła nie wiem co by sie stało jakbym ja dał sobie wtedy w gips wsadzić. Udałem sie do nastepnego lekarza, ten zrobil badania, stwierdził że to prawdopodobnie zwichnięcie rzepki, a więzadła są całe, włozył noge w szyne i kazał udać się w przeciagu paru dni na badanie usg.
Kiedy wrócilem w swoje rodzinne strony, zrobilem badanie usg, i trafiłem do szpitala na konsultacje, tutaj ortopeda znow chciał włozyc mi ciezki gips, nie chciał nawet słyszec o lekkim, bo uwaga, cieżko sie go zdejmuje, ponownie sie nie zgodziłem. Trafłem do kolejnego lekarza który był w miare pewny i miał dobrą opinie, zalecił mi kupno stabilizatora, i poprostu lerzenie w łóżku, w tym czasie okazalo sie na usg że mam rowniez ponadciagane wiezadla ale zadnego zerwanego. zakupiłem więc stabilizator, udalo mi sie załatwic refundacje, wiec wyniosło mnie to tylko 1zł.
zastosowałem sie do tej diagnozy, chodząc co jakis czas na konsultacje, noga dosyć długo była spuchnięta i bolała, nie mogłem nią ruszać itd. ale gdy sie poprawiło zaczalem chodzic o kulach. Wszystko zmierzało w dobrym kierunku, szybko trafiłem na rehabilitacje, bardzo skuteczną, miałem zabiegi takie jak: magnetronik, masaz wibrowy, krioterapie, cwiczenia na basenie i kineza.
Rehablitacje skonczylem w sierpniu, uraz zdarzył sie w maju, więc jest to pare miesiecy, ale w tej chwili nie mam zadnych problemow z nogą.
Wiec z moich doswiadczen wynika ze nie mozna za bardzo polegac na przypadkowych opiniach lekarskich ze tak powiem, bo niestety ogolna wiedza ol eczeniu takich urazow czesto sprowadza sie do "zalozym gips i bedzie dobrze". Szukajcie naprawde dobrych lekarzy, i spokojnie nie spieszscie sie z niczym a powinno być dobrze
Pozdrawiam i wytrwłości życzę
clusek |
|
Powrót do góry |
|
|
|
toorty
Dołączył: 12 Wrz 2008 Posty: 31
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
Skąd: ck
|
Wysłany: Pon Lip 27, 2009 5:14 pm Temat postu: |
|
|
clusku ciesze sie ze Ci sie udalo, ale wiedz ze i tak musisz na noge teraz uwazac, bo wiele zwichniec rzepki sie powtarza i przechodzi w nawracajace
koniczek: ja to mialam, tzn przesuniecie guzowatosci i przeciecie troczka bocznego, zabieg mialam w sierpniu, wiec juz mija rok, w moim przypadku po dwoch gipsach wczesniej, niestety nie mam miesnia, no i zgiecie do konca nie jest prawidlowe, ale pomalu do przodu |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|