FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Rejestracja
Zaloguj
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kornik
Dołączył: 13 Paź 2008 Posty: 459
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 4 podziękowań w 4 postach
Skąd: z pracy
|
Wysłany: Sro Mar 02, 2011 11:36 am Temat postu: |
|
|
ajjjj... ale emocje... ja też z niecierpliwością czekam, Pychotko!
Tosieńko, mam nadzieję, że to nic poważnego i Zuzi szybko przejdzie :*
ja też wiedziałam, że się plemniczki tworzą ok.3 m-cy zdaje się że któryś gin o tym mówił na samiutkim początku naszych starań. Teraz do IUI M będzie miał superaśne wyniki, bo w grudniu go pilnowałam i nie pił piwa, a do tego przez 1,5 m-ca brał proxeed więc nie ma bata - w marcu będzie się musiało udać |
|
Powrót do góry |
|
|
|
Łobuz
Dołączył: 04 Mar 2010 Posty: 1047
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 3 podziękowań w 3 postach
Skąd: WLKP
|
Wysłany: Sro Mar 02, 2011 12:06 pm Temat postu: |
|
|
Lizelotka, zdrowiej!
Pychotka, kciuki zaciśnięte!
Kornik napisał: | nie ma bata - w marcu będzie się musiało udać |
Kornik, uwielbiam, jak tak piszesz!
A co do tych plemniczków... Nie kumam... 70 dni??????? No i gdzie to wszystko się mieści??? A skąd się biorą nowe plemniczki, jak np ktoś lubi codziennie się kochać?.. No i jeszcze jedno - parametry nasienia potrafiąsię poprawić z miesiąca na miesiąc, więc jak to się ma do tych 70 dni? _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
lizelotka
Dołączył: 15 Lut 2009 Posty: 789
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 2 podziękowań w 2 postach
Skąd: Marki
|
Wysłany: Sro Mar 02, 2011 12:57 pm Temat postu: |
|
|
Dzięki dziewczynki, nie jest źle, chyba sie zatrułam po prostu
Hmm... no właśnie, mi do głowy przychodzą te same pytania co Łobuzowi.... _________________
Przyjdzie taki czas, gdy wyda Ci się, że świat jest Twój... Poczujesz wiatr... powiesz...leć wietrzyku, a on Cię poniesie |
|
Powrót do góry |
|
|
|
Pychotka28
Dołączył: 01 Gru 2010 Posty: 243
Wysłał podziekowań: 1 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
Skąd: Lubuskie
|
Wysłany: Sro Mar 02, 2011 1:41 pm Temat postu: |
|
|
Mnie również przychodza do głowy te same pytania co Łobuzowi i Lizoletce
Ok dziewuszki mykam po wyniki. Jestem dobrej mysli... _________________ Nadzieja to dobra rzecz. Może nawet najlepsza ze wszystkich, a to co dobre nie umiera nigdy. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
wind_of_hope Moderator
Dołączył: 06 Gru 2006 Posty: 10731
Wysłał podziekowań: 5 Otrzymał 187 podziękowań w 185 postach
|
Wysłany: Sro Mar 02, 2011 1:42 pm Temat postu: |
|
|
a ja poczytałam głebiej to co napisalyscie i znalazłam ->
"Gdy planujecie poczęcie dziecka to pamiętajcie, że proces produkcji plemników trwa około 48 dni - dobrze więc już dużo wcześniej przed zapłodnieniem zatroszczyć się o stan zdrowia mężczyzny."
"plemniki dojrzewają przez ponad 2 miesiące (proces ich produkcji w jądrach trwa około półtora miesiąca, a potem przez pewien czas dojrzewają w najądrzach) i wszelkie czynniki wpływające w tym okresie negatywnie na przyszłego ojca mogą również zagrozić zdrowiu dziecka. Warto tu pamiętać o tym, że plemniki dojrzewają w temperaturze niższej od temperatury ciała stąd na powyższej liście pojawiają się "zakazane" czynności, przy których może nastąpić przegrzanie."
nie rozumiem tego co jest napisane.
plemniki dojrzewaja 2mce tak? tzn ze przez 2mce nie mozna kochac sie do konca bo nasienie jest niedojrzałe?a co w takim razie podczas dni płodnych? przeciez wg zalecen nalezy kochac sie codziennie po 1 razie, a skoro 2mce potrzeba na dojrzewanie plemnikow to jak one maja dotrzec zdrowe do komorki?
zeby nie to co napisała Lizelotka to w zyciu bym nie pomyslała ze cos takiego istnieje.zawsze myslałam ze po wytrysku produkcja nasienia sie wzmaga na nowo i na 2gi dzien zołnierze sa juz gotowe do akcji...myle sie?
jak my bedziemy planowac dziecko to mam 2mce dac R na wstrzymanie?> i tylko raz ma strzelic? to bez sensu wyprowadzcie mnie z błedu _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
lizelotka
Dołączył: 15 Lut 2009 Posty: 789
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 2 podziękowań w 2 postach
Skąd: Marki
|
Wysłany: Sro Mar 02, 2011 2:38 pm Temat postu: |
|
|
A ja też poszukałam i znalazłam coś takiego:
Plemnik musi dojrzewać i dobrze się odżywiać, aby osiągnąć zdolność do wydostania się wraz ze spermą i zapłodnienia komórki jajowej. I potrzebuje do tego wcale niemało czasu, bo aż 72 dni! Ponad 2 miesiące. Jego rozwój jest powolny…
Plemniki rozpoczynają swój rozwój od komórek plemnikotwórczych tzw. spermatogonii. Cały cykl powstawania oraz dojrzewania plemników trwa około 72 dni i jest związany z procesem przekształcania komórek plemnikotwórczych w plemniki. Podczas pierwszego etapu rozwoju, plemniki częściowo są zagłębione w amebowatych komórkach, znanych jako komórki Sertoliego – twierdzi Piotr Miciński, ginekolog który publikuje wiele materiałów dotyczących m.in. problemów z męską płodnością.
W tym procesie powstaje „ciało” plemnika, czyli witka i główka. Kiedy ich rozwój jest zakończony, plemniki są uwalniane z komórki do mikroskopijnego przewodu, zwanego najądrzem. Wędrówka plemnika przez najądrze trwa około trzech tygodni. A płyn, w którym jest on transportowany zawiera fruktozę, dostarczającą plemnikowi energii podczas procesu dojrzewania.
Przeczytałam też w innym miejscu, że plemniki na wytrysk oczekują właśnie w najądrzach, na samym ich "końcu".
Więc chyba to jest tak, że najpierw plemniki powstają w kanalikach nasiennych, potem wędrujądo najądrzy, i przez około 3 tygodnie przez te najądrza wędrują, dojrzewając w tym czasie.
Wypadałoby więc, że te, które wydostają się na zewnątrz podczas wytrysku są dojrzałe. _________________
Przyjdzie taki czas, gdy wyda Ci się, że świat jest Twój... Poczujesz wiatr... powiesz...leć wietrzyku, a on Cię poniesie |
|
Powrót do góry |
|
|
|
Kornik
Dołączył: 13 Paź 2008 Posty: 459
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 4 podziękowań w 4 postach
Skąd: z pracy
|
Wysłany: Sro Mar 02, 2011 2:43 pm Temat postu: |
|
|
Łobuz napisał: | Kornik, uwielbiam, jak tak piszesz! |
a ja uwielbiam, jak jestem tak pozytywnie nastawiona niestety, to nie przez cały cykl się utrzymuje hihi
a co do Waszych pytań, to nie mam pojęcia trzeba by zapytać może jakiegoś specjalistę... |
|
Powrót do góry |
|
|
|
lizelotka
Dołączył: 15 Lut 2009 Posty: 789
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 2 podziękowań w 2 postach
Skąd: Marki
|
Wysłany: Sro Mar 02, 2011 2:45 pm Temat postu: |
|
|
A co parametrów nasienia, to w kwestii Twojej wypowiedzi Łobuz , które poprawiają się z miesiąca na miesiąc, to myślę sobie, że codziennie tworzone są nowe plemniczki, przecież to proces ciągły, więc one wszystkie muszą sie mieszać ze sobą jak już oczekują na wytrysk w najądrzach, zwłaszcza jeżeli nie kochamy się codziennie, bo przecież codziennie nowe wędrują do tych najądrzy, więc z czasem tych słabych jest coraz mniej a lepszych więcej.
Przepraszam jeśli zamotałam sama nie wiem czy jasno napisałam to co mi do głowy przyszło... _________________
Przyjdzie taki czas, gdy wyda Ci się, że świat jest Twój... Poczujesz wiatr... powiesz...leć wietrzyku, a on Cię poniesie |
|
Powrót do góry |
|
|
|
Kornik
Dołączył: 13 Paź 2008 Posty: 459
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 4 podziękowań w 4 postach
Skąd: z pracy
|
Wysłany: Sro Mar 02, 2011 3:56 pm Temat postu: |
|
|
oooo... nie widziałam Twoich postów Lizelotko
to co znalazłaś brzmi dość rozsądnie - to tak jak z komórkami jajowymi kobiet - jeśli pęcherzyk nie jest "dojrzały" nie rozpoczyna wędrówki przez jajowód, nie? i choć mamy tych komórek całkiem sporo w organiźmie, to przecież nie uwalniają się wszystkie przy owulacji. Tyle że u facetów proces tworzenia nowych plemników trwa cały czas, a u kobiety jest zakończony jeszcze przed urodzeniem się. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
Pychotka28
Dołączył: 01 Gru 2010 Posty: 243
Wysłał podziekowań: 1 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
Skąd: Lubuskie
|
Wysłany: Sro Mar 02, 2011 4:44 pm Temat postu: |
|
|
Uwazam tak jak LIZOLETKA to jest proces ciagly. Wydaje mi sie ze dlatego czasami lekarz zaleca wstrzemiezliwosc, bo po 2 tyg np.musi byc w spermie zawartych wiecej tych DOBRYCH zołnierzy
No dziewczynki wróciłam własnie z przychodni i jutro jade na HSG do Poznania
Nareszcie cos sie ruszy
Ale teraz znowu denerwuje sie tym zabiegiem
Strasznie sie boje... _________________ Nadzieja to dobra rzecz. Może nawet najlepsza ze wszystkich, a to co dobre nie umiera nigdy. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|