CHCĘ BYĆ MAMĄ-fasolkowe trudności 6

[wind_of_hope]

[Kornik]

[lizelotka]

Fleur witaj
Moja siostra cioteczna też miała taki problem jak Ty, tylko że, tak jak pisała Kornik, w Norewgii. Z tym, że ona ma już w brzuszku dzidzię, ale tam było dużo ryzko poronienia, przyjechała na początku ciąży do Polski, do kliniki w Białymstoku, a potem cały czas telefonicznie kontaktowała się ze swoim lekarzem w Polsce, a mama wysyłała jej leki, które on jej przepisywał na odległość. Lekarze w Norwegii nie chcieli podtrzymywać jej ciąży.
Bardzo współczuję Ci takiej systuacji, to bardzo wszystko utrudnia, ale mimo wszystko mam nadzieję że Ci się uda i to już niedługo!
Odwiedzaj nas tutaj, czasami mamy tu smutki, czasami nadzieje i siły, ale takie wspólne pogaduchy bardzo nam wszystkim pomagają, prawda dziewczyny?

Kornik, niski poziom testosteronu wpływa na zmniejszenie liczby plemników u mężczyzn.

Pychotka, Kornik ma przecież rację, my z moim M też nie zamierzamy stracić ani jednego cyklu chociaż planowana poprawa żołnierzyków ma być dopiero w czerwcu
_________________


Przyjdzie taki czas, gdy wyda Ci się, że świat jest Twój... Poczujesz wiatr... powiesz...leć wietrzyku, a on Cię poniesie

[nadzieja83]

heloooo

ale dziś mamy przepiękna pogodę szkoda, że to nie dziś owulka bo wiosna sprawia, że wszystko wydaje się możliwe

Korniczku nie pamiętam gdzie czytałam o tych objawach... ale znajdę tą stronkę i przeslę Ci linka na priv
_________________
Pozwól mi Boże nie tęsknic do tego, co być nie może...

[lizelotka]

Nadzieja, hejka
No na Ciebie wiosna działa suuuuper!
_________________


Przyjdzie taki czas, gdy wyda Ci się, że świat jest Twój... Poczujesz wiatr... powiesz...leć wietrzyku, a on Cię poniesie

[tosia81]

Ach bo wiosna to czas bocianów - dziewczynki )))
_________________
Jestem mamą ))

[Pychotka28]

A ja dzis mam 24 dc i test owu wyszedl mi pozytywny. Cos pozno nawet jak na mnie... W ogole mam tyle sluzu co nigdy... Nie wiem czy jest to spowodowane.
_________________
Nadzieja to dobra rzecz. Może nawet najlepsza ze wszystkich, a to co dobre nie umiera nigdy.

[Kornik]

może owulacją Pychotko? zupełnie naturalną, piękną owulacją - takie jest moje zdanie
a ja mam dziś 1dc... ale wiecie, w sumie to nie przeżywam już tego jakoś bardzo - ot po prostu dostałam okresu, dokładnie tak samo jak w czasie przed-starankowym. i to mi się podoba
_________________
Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie.

[nadzieja83]

Pychotka kochana no to do roboty ach jej piekny śluz, owulacja ... czego chciec więcej może nasze kciuki się przydadzą

Korniczku strasznie mi smutno miałam nadzieję, że może jednak obwieścisz nam radosną nowinę... ale spoko pamiętasz, że przecież my w kwietniu wstawimy piękne foty ja już się nie moge tego doczekac !!!!!

oj wiosna... jak ja na nią czekałam tak jest Tosieńko wiosna to czas bocianów i co najlepsze bocianów Biomedicalowych hehehe

dziewczyny mój M truje mi wciąz o tych fajach aż odechciewa mi się palić na samą myśl o kolejnym wywodzie w tym temacie... w związku z tym podjęłam decyzję, że dokładnie za tydzień tj od poniedziałku rzucam te faje ... a niech to...

Lizelotko i jak tam basenik? zapisaliście się już? wiesz ja nie naciskam ani nic żebyś nie pomyślała ale mimo tego, że znasz Mka jak własną kieszeń kto wie czy by Cię nie zaskoczył decyzją o bieganiu gdyby wiedział jaki może to dac skutek może jednak warto spróbować rzucić tak mimochodem taką informację a co on z tym zrobi to czas pokaże ??

Dodano po 3 minutach:

Korniczku już szukam dla Ciebie info o endo

Dodano po 25 minutach:

Kornik najwięcej objawów masz opisanych w linku który sama mi przesłałaś o leku Visanne tam poczytaj.
nie potrafie teraz odnależć tej strony na której czytałam o tych objawach. ale szukałam apropos pęcherza duzo bo mnie to najbardziej dotyczy...

wkleję tu kilka objawów:

Endometrioza jest tkanką przypominającą prawidłowe endometrium, która znajduje się poza
macicą. Najczęstszym i najbardziej specyficznym objawem choroby są dolegliwości bólowe
w miednicy małej i niepłodnośd (ograniczona płodnośd w porównaniu z dobranymi wiekowo
zdrowymi kobietami). Bolesne krwawienie miesiączkowe jest często pierwszym objawem
endometriozy, poza tym mogą wystąpid inne objawy związane z rozwojem różnych postaci
choroby: dolegliwości bólowe okolicy miednicy małej niezwiązane z krwawieniami miesiączkowymi,
dyspaurenia, dyschezja, kolka nerkowa i moczowodowa, dolegliwości bólowe dolnej okolicy
krzyżowej, pęcherza moczowego, bocznej części miednicy mniejszej, częste oddawanie moczu,
dolegliwości bólowe podczas oddawania moczu, nieregularne krwawienia z dróg rodnych, zespół
jelita drażliwego, okołomiesiączkowe dolegliwości bólowe klatki piersiowej i barku, dolegliwości
bólowe ściany jamy brzusznej, bóle zlokalizowane poza jamą brzuszną

tu nie pisza o tym ale czestym objawem endo sa róznież wdęcia oraz ból podczas stosunku.

Korniczku pamiętam jak pisałaś, że ni z tego ni z owego miałas krwawienie... ja tez tak miałam ok 1-1,5 temu... potwierdziłam u mojej doktor, że Endo mozna wykryć równiez rezonansem magnetycznym. niekoniecznie trzbea iśc na stół. może warto abyś poszła go zrobić co? bo jesli masz endo (a wspominałaś cos o podwyższonym Ca125) to szybciorem na laparo leć usunąć to cholerstwo i działać
poza tym poczytaj sobie fora o endo tam dziewczyny piszą jak u nich to przebiega (bardzo rzadko jest tak, że jest kilka objawów endo na raz, zazwyczaj dwa czasami trzy ale to rzadko) ja jak czytam wypowiedzi dziewczyn które miały endo na pęcherzu moczowym to tak jakbym o sobie czytała
mam nadzieję, że nie zdołowałam Cie tym postem... chce Ci dac nadzieję, że nawet jeśli masz ją to szybko wyleczysz i zajdziesz tak jak ja
_________________
Pozwól mi Boże nie tęsknic do tego, co być nie może...

[Kornik]

ech, Nadziejko, nie zdołowałaś mnie, bo ja tak po cichu przygotowuję się psychicznie do laparo... tylko kurcze - ten prof., który jest niby najlepszy w naszym regionie mówi, że nie ma potrzeby diagnozowania, skoro "tylko" boli mnie brzuch pierwszego dnia @ a z tego co sama doczytałam w różnych miejscach - to jest właśnie często jedynym objawem no nic - jak się trzecia IUI nie uda, to do niego wrócę i jakoś go namówię chyba jednak - w końcu po co tracić czas i nerwy na próby, jeśli po jednym m-cu leczonym od razu może się udać, prawda?