CHCĘ BYĆ MAMĄ-fasolkowe trudności 6

[nadzieja83]

Pychotko mierzyłaś dziś tempkę? który to u Ciebie dzień cyklu? ja myślę, że jeśli nie sprawi Ci to problemu to mierz co Ci szkodzi ??? a tak jeśli nie będzie spadać to to będzie oznaczać tylko jedno male bobo

Tosiu dzięki za info. wiem o co chodzi ale powiem szczerze, że im bardziej wgłębiam się w powstanie nowego życia coraz bardziej myślę że jest to po prostu cud...

no laski nam blok ocieplają od samego rańca do wieczora młoty pneumatyczne, wiertarki itp zakłócają nam życie... a że to blok z wielkiej płyty to chyba możecie sobie wyobrazić jak to się niesie... i weź w tu w takich warunkach pocznij dziecko jesli się uda to będzie to jedna z fajniejszych opowieści dla dzieci "mamo, tato" a skąd ja się wziąłem??? a no wiesz synku jak kiedys ocieplali blok i huczało tak, że nie można się było nad niczym skupić mamusia i tatuś..." hehehe poprostu pysznie

Pychtoko ja tez już z chęcią kupowałabym wszystko dla malucha ale ciążę na allegro omijam wielkim łukiem... bo po prostu sprawia mi to ból jak przeglądam te wszystkie słodkie małe drobiazgi... ehhh spoko doczekamy się i my zasilimy portfele firm ciążowych

Dodano po 3 minutach:

ojej Pychotko przecież napisałas który dzień cyklu... ja nie doczytałam... tym bardziej twierdze, że powinnaś zmierzyć

Dodano po 3 minutach:

Tosieńko a ja tak nieśmiało zapytam. czy Ty się starasz o drugą dzidzię??? bo tak wnioskuje z Twojej wypowiedzi...
_________________
Pozwól mi Boże nie tęsknic do tego, co być nie może...

[Łobuz]

Witajcie!

Ale naskrobałyście! Podczytałam Was i stwierdzam, że bardziej optymistycznie się tu zrobiło.
Co do śluzu, to gdzieś czytałam, że ten najbardziej rozciągliwy i przezroczysty występuję tuż przed owulką, aby plemniczki mogły w nim jak najdłużej przeżyć, a już przy owulce zaczynają się powolutku zmiany w śluzie.
tosia, Ty podświadomie czułaś Zunię, a ja od początku myślałam o dzidziusiu Adaś pomimo, że też chciałam dziewczynkę.
Ale to jest tak, że jak już kobieta pozna płeć, to i tak jest radość. Najwięcej ulgi i szczęścia sprawiają przy każdej wizycie u gina informacje, że z bobaskiem wszystko w porządku i że jest zdrowiuśki.

Dziewczynki, kibicuję Wam bardzo mocno. Niedługo "posypią" się tu zdjęcia z pozytywnymi teścikami. A potem będziecie szalały na allegro na aukcjach dla dzieciaczków i przyszłych mam!
_________________

[tosia81]

Nadziejko współczuję tego ocieplania. Wyobraź sobie ,że kiedy wróciłam z Małą ze szpitala dosłownie po godzince zapukali do nas robotnicy i montowali domofon....oj ile było wiercenia, kurzu itd )) to się nazywa szczęście. Zunia nawet oka nie otworzyła ).
Jeśli chodzi o starania o kolejna dziecinkę to w planach jest ale jeszcze niestety nie teraz . Po cesarce muszę odczekać 2 lata, więc jeszcze troszkę . Poza tym doszłam do wniosku,że pokombinujemy dopiero jak ZU skończy 3 latka. Teraz miałabym poczucie ,że coś jej odbieram....Ona teraz potrzebuje czułości, przytulenia, bycia cały czas , pokazywania wszystkiego ....a wiadomo malutkie dzieciątko jest bardzo absorbujące. Nie chce zabierać Zuni pełnoetatowej mamuni w momencie kiedy najbardziej tego potrzebuję .
Łobuzdokładnie . Nie ważne kto siedzi w brzuszku bo i tak jest najbardziej kochanym dzieckiem na świecie )
_________________
Jestem mamą ))

[wind_of_hope]

[Łobuz]

Nadziejko, głośno, bo wiercą, ale pomyśl w "drugą stronę". Wiercą, to zagłuszają, teraz możesz popuścić wodze fantazji i SZALEĆ z M, ile wlezie! Sąsiedzi i tak będą słyszeć tylko hałas robotników!
_________________

[Pychotka28]

Nadziejko tak jak prosilas zmierzylam dzis tempke no i 36,5 wiec raczej to nie jest podwyższona wiec chyba raczej wedlug moich planow zafasolkuje tak jak w opisie - W KWIETNIU -
kochana wiem co to znaczy jak caly czas Ci wierca itd. moj blok tez w zeszle wakacje ocieplali wiec wspolczuje...

Wind dziekuje bardzo za pomoc, ale juz wczoraj na to wpadlam i sobie wlasnie ze srodkowoeuropejskiego zmienilam na automatyczny i juz jest gut !

Milej niedzieli Wam zycze laseczki
_________________
Nadzieja to dobra rzecz. Może nawet najlepsza ze wszystkich, a to co dobre nie umiera nigdy.

[lizelotka]

Hej dziewczynki, trochę mnie tutaj nie było, bo wyjeżdżałam na parę dni i nie miałam dostępu do netu.

Naskrobałyście tyle, że jak przeczytałam całość to już nie pamiętałam co było na początku!

Ja jakoś nie potrafię obserwować śluzu, tempkę mierzę regularnie, codziennie od pół roku, ale śluz?? Mi się zawsze wydaje, że on każdego dnia jest inny, a wtedy kiedy tempka się podnosi, to mam jakiś taki mętny, żelowaty, ale się nie rozciąga Więc nie wygląda na płodny, no a tempka wzrasta. Ja w ogóle nigdy nie zaobserowałam śluzu, który się rozciąga. Czy jest możliwe, żebym takiego nie miała???
_________________


Przyjdzie taki czas, gdy wyda Ci się, że świat jest Twój... Poczujesz wiatr... powiesz...leć wietrzyku, a on Cię poniesie

[tosia81]

lizelotko widzisz kochana z tym śluzem to bywa różnie. Powinien byc kilka dni rozciagliwy "glutek" . Ja nie zaobserwowałam u siebie takiego sluzu , dopiero w miesiącu zaciązonym . W moim wypadku braku sluzu był oznaką braku owulacji. Czasami bywa jednak tak,że śluz płodny jest tylko przy szyjce więc jeśli nie badamy szyjki nawet nie wiemy ,ze jest.
_________________
Jestem mamą ))

[nadzieja83]

witam wieczorowo

No Pychotko faktycznie tempka niska jak na dzidzię ehhh no dobrze ale skoro nastawiasz się na kwiecień to niech i tak będzie

Łobuz ja też o tym pomyślałam bo przecież wszystko ma i plusy i minusy... i też się cieszyłam, że będe się mogła wyluzowac w 100% ale uwierz mi... nie idzie to wcale... Ty chcesz tu się skupić na przyjemności a myślisz tylko, że za chwilę głowa Ci pęknie od tego świdrowania ale nie zrażam sie

DZIŚ stało się to czuję to kurcze jeśli nie to chyba serce mi pęknie ale czuję pod skórą, że dziś w ciągu dnia plemniczek dotarł do jajeczka i go zapłodnił

Tosia jejku potrafię sobie wyobrazić jak się musiałaś denerwowac tym wierceniem.. a patrz Zuzia nawet oka nie otworzyła???
powiem Ci, że sąsiadka niedawno urodziła dzidzię ( a tak w ogole to w mojej klatce 3 kobietki niedawno urodziły) i mają takie maluchy 3 msc i teraz wyobraź sobie, że przez pół roku takie wiercenie przecież te dzieci oka nie zmróżą to raz a dwa jeszcze jakiegoś stresa dostaną czy coś... jeju nie zazdroszczę

cóż moge jeszcze napisac... wiem, że nie powinnam się aż tak bardzo nastawiać, że się udało... KURCZE ale ja chcę w to wierzyć!!! i chcę dwa tygodnie mysleć, że będe mamusią...
wczoraj tempka 36,65 dziś 36,7... ale zmierzyłam po tym jak zrobiłam ranne siku... obydwa pomiary... no wyleciało mi ze łba ... moge brać pod uwagę te pomiary w związku z tym?

Lizelotko widzisz... nie wiem jak często się przytulacie ale tak jak pisała Tosia śluz po przytulankach jest "zakłócony" może z tego to wynika bo tempka rośnie więc się przytulacie więc śluz nie jest przeźroczysty ale mętny? Tutaj Kornik dawała dobre rady jeśli chodzi o śluz. Siemię lniane może spróbuj??? no a na jakim etapie cyklu teraz jestes???

dziewczyny czysto hipotetyczne pytanie: zakładając, że owulacja się odbywa. czy kłucie jajnika oznacza, że to właśnie w tym czasie następuje uwolnienie jajeczka? a co jesli np ból trwa cały dzień??? czy Wy o tym już pisałyście> jeśli tak to sorry zapomniałam.

no to dobranoc :*
_________________
Pozwól mi Boże nie tęsknic do tego, co być nie może...

[Kornik]

ale mam zaległości i nie mam jak nadrobić jak na złość

Nadziejko, ja chyba na poprzedniej stronie coś tam pisałam o kłuciu(?) powiem Ci jak ja mam - jak mnie kłuje, to jestem cały czas w trakcie owu, a jak przestaje, to już jestem po-, tzn nie mam pojęcia jak sprawa się ma "pod mikroskopem", ale kiedy pęcherzyk pęka - ja przestaję czuć jajnik. No ale w sumie to przecież jak pęcherzyk pęka to dopiero się jajo uwalnia, więc w praktyce ten moment jeszcze chyba nie jest momentem zapłodnienia, bo do niego może dojść w przeciągu kolejnych kilku godzin, prawda?
chyba że nie?

wydaje mi się, że nawet gin Ci tego nie powie
właśnie dlatego pomimo że dziewczyny prowadzą kalendarzyki i obserwacje na różne sposoby, to gin i tak określa tydzień ciąży na podstawie ost.@ (nikt Ci nie zabroni liczyć od zapłodnienia, może nawet będzie to bardziej precyzyjne, ale gin nie weźme tego pod uwagę w jakimkolwiek badaniu - co najwyżej odniesie się do Twoich spostrzeżeń przy robieniu usg, tak mi się wydaje przynajlniej)

z drugiej strony - po co Ci to wyliczać co do godziny? daj bejbikowi trochę luzu kochana, wygląda mi na to, że jak za 17 lat będzie chciał iść na dicho to pójdziesz z nim
hihi żartuję oczywiście
ale relaks jak najbardziej zalecam - wystarczająco już pogoniłaś organizm na wiosnę - TRZY PĘCHERZYKI!!!

Pychotko, ODPISAŁAM sprawdź sobie, bo do czerwca już pewnie zapomnę o czym była mowa

PS. ja też bardzo chętnie się z Wami wymienię GG

Dodano po 6 minutach:

a... no i jeszcze chciałam dodać, że mnie też czasem cały dzień kłuje jajnik, czasem nawet dłużej niż jeden dzień, z tym, że tak porządnie, to jakoś z pół dnia zazwyczaj - a potem przestaje zupełnie.

Dodano po 10 minutach:

Tosiu, ja też odniosłam wrażenie czytając wcześniejszego posta, że zaczynacie się o drugą dzidzię starać
_________________
Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie.