Czy jestem w ciazy - zbiorczy 0

[agusia39]

nie zmusisz jej do uwierzenia w twoje slowa - sama musi sie przekonać

sposób jest jeden - powtarzac ze wszystko bedzie ok - do skutku - lub dodatkowo zrobic kolejny test - może to ja przekona - albo wizyta u lekarza

[piotr20]

Witam wszystkich mam takie male pytanie.. Tydzien temu piescilem sie z dziewczyna i wlozylem jej penisa 3 razy do pochwy dosc gleboko ale nie mialem wytrysku dopiero potem dziewczyna doprowadzila mnie do orgazmu... Czy jest mozliwosc ze zaszla w ciaze?? jak nawet nie mialem orgazmu jak "bylem w niej" Prosze odp na moj list... pozdrawiam

[agusia39]

możliwośc jest ale minimalna - zawsze na czubku penisa zbiera sie tzw. płyn ejakulacyjny w którym mogą być pojedyńcze plemniki.

Ryzyko jest malutkie ale warto pamietac ze jest

[piotr20]

dziekuje za odp

[Quagmire]

Witam!

Mam prosbe do serdecznego grona forumowiczow. Mam nastepujacy problem. Moja dziewczyna 7 Pazdziernika dostala okres, przesunal jej sie o 1 dzien, wiec wszystko ladnie, mamy zamiar sie jutro (Piatek) kochac, ale wymyslila sobie, ze jutro niechce, bo jest Piatek 13-tego i ona sie boi. Mowie jej ze wtedy bedzie miala dni nieplodne, bo po okresie, a na dodatek bedziemy sie kochac w gumie (Durex Extra Safe). Nie wiem jak ja przekonac do tego seksu. Niechce robic czegos na sile, ale mam ten minus, ze mam rzadko wolne mieszkanie, bo mieszkam z rodzicami, pokoj mam wlasny, ale to tak troche niezbyt kochac sie jak obok sa rodzice. A ona dzieli pokoj z rodzenstwem to juz wogole klapa odpada. Jutro nasz wielki dzien, bardzo mi zalezy. Moze mi ktos powiedziec jak moge jej przetlumaczyc rozsadnie zeby mi zaufala?

pS. Mam racje ze dni plodne sa po okresie? Jest ich 5 jak dobrze wiem? Jest wogole jakies ryzyko zaplodnienia jak peknie guma albo cos w tym stylu?

Bardzo prosze o rozsadne odpowiedzi



Pozdrawiam!

[alicja_188]

witam.jesli ten "krok" jest przez was zaplanowany i jestescie zabespieczeni,to powedz swojej dziewczynie,ze bedziesz uwazal,ze to jest wasz wielki dzien,a takze krok w zyciu,powiedz jej ze przesad "13 wpiatek" skonczyl sie juz dawno temu,tak naprawde jest to dzien jak codzien(ja np.w te przesad nie wierze),i rownie dobrze 14 lub 15 w piatek moglby byc pechowy.Ale jesli twoje dziewczyna sie zgodzi,uszanuj jej decyzje,poniewaz kazdy ma inny poglad na swiat i nie mozna tego zapominac.Pozdrawiam

[KOBIETA]

[Quagmire]

Dziekuje za odpowiedz!

[Yalissea]

Ja w ogóle w przesądy nie wierzę... wytłumacz dziewczynie, że to są bajki, niczym nieudokumentowane pierdoły. Podobnie jak z czarnym kotem czy przejściem pod słupem, albo pod drabiną... a a i jeszcze kominiarz, powinno się ślubować w miesiącu z literką "r", widok wrony - kłótnia, nie zdejmuj pierścionka komuś z palca - pokłócisz się z nim, albo najlepsze... na jęczmień - czarna nitka...


Ale jeżeli coś pójdzie źle, to sama się utwierdzi w tych przesądach, będziesz miał tydzień gadania, że to właśnie przez piątek 13-go:D


Dzisiaj miałam świetny dzień - piątek 13-go

[ledares]

dobra test zrobiony tylko jest mały problem.Robilismy bobo-test, jest na nim napisane ze mozna juz odczytac wynik po 3-4 minutach tylko my nie odczekalismy az tyle mineła moze minuta i na fioletowym tle pojawila sie jedna kreska bodajze w miejscu C co oznacza brak ciąży tylko ze jak spojrzalem na ten test pare godzin pozniej to tło juz było białe i uwidaczniały sie na nim dwie kreski.Jedna bardziej intensywna od drugiej i ta niby "ciążowa" to wlasnie ta mniej intensywna i boje sie ze poprostu jak na poczatku sprawdzalismy i była jedna bardzo wyrazna linia to tej drugiej "ciazowej" nie bylo widac poniewaz cale tlo bylo fioletowe, poszedlem pozniej z tym testem do apteki w ktorej go kupowalem i opisalem tą samą sytuacje co tutaj i tam mi powiedzieli ze ten test nalezy po 5 minutach wyrzucic bo jezeli ciazy nie wykryl to po tych wlasnie 5 minutach moze pod wplywem reakcji z powietrzem i atmosferą zmienic wynik i pokazywac ciaze.Co o tym myslicie? kolejny test juz i tak kupiony i znow sprawdzamy...okresu nadal nie ma ale objaw ciazy poki co tez nie...