Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tvisha Przyjaciel forum
Dołączył: 22 Sie 2007 Posty: 1022
Wysłał podziekowań: 1 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon Sie 11, 2008 7:10 pm Temat postu: |
|
|
Kinia_18 moze twoi rodzice nie sa ... ja tak strzelalam bo po wypowiedziach czuc wiekszy nacisk spoleczny.
Moim rodzice sa staroswieccy i nie widze problemu do przyznania sie ze ja tez tak mysle jak oni.
Mysle jednak jak Fever ze powinnas poczekac puki co. Jesli twojemu chlopakowi sie nie spieszy i ty nie do konca potrafisz sie porzekonac to nic na sile. Potem moze byc zal. Bo to jest jednak wazna decyzja. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
Fever
Dołączył: 12 Lip 2007 Posty: 296
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 1 podziękowań w 1 postach
|
Wysłany: Pon Sie 11, 2008 8:11 pm Temat postu: |
|
|
Tvisha napisał: | Kinia_18 moze twoi rodzice nie sa ... ja tak strzelalam bo po wypowiedziach czuc wiekszy nacisk spoleczny.
Moim rodzice sa staroswieccy i nie widze problemu do przyznania sie ze ja tez tak mysle jak oni.
Mysle jednak jak Fever ze powinnas poczekac puki co. Jesli twojemu chlopakowi sie nie spieszy i ty nie do konca potrafisz sie porzekonac to nic na sile. Potem moze byc zal. Bo to jest jednak wazna decyzja. |
Dokładnie...ja ze swoją dziewczyną przygotowywaliśmy się do tego jakiś rok czasu, cały czas rozmowy itp i powiem Ci, że chcieć się chciało, ale to raczej nie było pożądanie tylko chęć spróbowania jak to na prawdę jest i doszliśmy do wniosku, że musimy dojrzeć do tej decyzji i jakoś samo to wyjdzie :] No i w końcu się stało, szczerze nie wiem jak, ale oboje wiedzieliśmy, że jest to właśnie ten dzień - udało się i było cudownie :] teraz nie możemy bez tego żyć |
|
Powrót do góry |
|
|
|
landr_yna
Dołączył: 15 Lip 2008 Posty: 5
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Pon Sie 18, 2008 2:09 pm Temat postu: |
|
|
po 4 latach i jeszcze nic?Podziwiam. Ja z moim facetem zaczeliśmy coś myślec o sexie po hmm 4 może 5 miesiącach bycia ze sobą a zrobiliśmy to po 5 z hakiem.. ale rozmawialiśmy o tym najpierw troche nieśmiało. wcześniej były pieszczoty i to w dużej ilości, przytulanki, przyzywczajenie do swoich ciał i coś w stylu oswojenia się ze wstydem zw z nagością itp. Wspólna noc i tak wielka rządza zrobiły swoje:) Kochaliśmy się prawie całą noc (może bez orgazmowych fajerwerków z mojej strony ale mój misiek był w 7niebie:)) korzystając tylko z prezerwatyw i żadna nie pękła ani nic w tym stylu. Też chciałam tabletki ale po wizycie u gina(całkiem rutynowej) okazało się że nie moge póki co brać. Teraz uważam, że tabletki to dobra sprawa ale dla tych którzy kochają się codziennie/bardzo często. Gumki dobra rzecz tylko uważaj przy zakładaniu żeby np nie uszkodzić paznokciem:) |
|
Powrót do góry |
|
|
|
Justysiaaa
Dołączył: 30 Mar 2008 Posty: 154
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Wto Sie 19, 2008 12:43 pm Temat postu: |
|
|
Fever popieram Jak już się w to wdepnie ciężko bez tego wytrzymać Mnie nigdy do tego nie ciągneło...Jednak chodziłam z chłopakiem pół roku i przyszedł taki dzień że wyszło jak wyszło...Niestety kilka miesięcy później historia pięknej miłości się skończyła...Mam teraz nowego chłopaka i nie twierdzę że nie chcę bo czasem chęć jest...Ale opory są bo nie jestem z nim wystarczająco długo...Czas wszystko wyjaśni...Przychodzi taka chwila że niepewność znika i poprostu się czuje że to ten dzień i wtedy to się stanie Nie ma co się spieszyć Pozdrawiam _________________ Miłość to zaufanie, odsłonięcie swoich słabości, oddanie swojego szczęścia w ręce drugiej osoby...Kocham Cię...
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
Fever
Dołączył: 12 Lip 2007 Posty: 296
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 1 podziękowań w 1 postach
|
Wysłany: Sro Sie 20, 2008 8:08 am Temat postu: |
|
|
Justysiaaa napisał: | Fever popieram Jak już się w to wdepnie ciężko bez tego wytrzymać Mnie nigdy do tego nie ciągneło...Jednak chodziłam z chłopakiem pół roku i przyszedł taki dzień że wyszło jak wyszło...Niestety kilka miesięcy później historia pięknej miłości się skończyła...Mam teraz nowego chłopaka i nie twierdzę że nie chcę bo czasem chęć jest...Ale opory są bo nie jestem z nim wystarczająco długo...Czas wszystko wyjaśni...Przychodzi taka chwila że niepewność znika i poprostu się czuje że to ten dzień i wtedy to się stanie Nie ma co się spieszyć Pozdrawiam |
No właśnie Justysiaa bardzo dobrze piszesz :] ja Ciebie również popieram |
|
Powrót do góry |
|
|
|
blondyna1790
Dołączył: 20 Mar 2008 Posty: 80
Wysłał podziekowań: 2 Otrzymał 2 podziękowań w 2 postach
Skąd: z końca świata - Zakopane
|
Wysłany: Sro Sie 20, 2008 3:22 pm Temat postu: |
|
|
ja jestem z chlopakiem prawie 7 miesiecy. a zaczelismy sie przyzwyczajac do swoich cial bo tygodniu. wstyd mialam ogromny ale pozniej bylo ok. zaczelismy sie kochac bodajrze po 3 tygodniach. i teraz to prawie co dziennie.ale bez seksu da sie zyc . to jest pewne. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
Justysiaaa
Dołączył: 30 Mar 2008 Posty: 154
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Sro Sie 20, 2008 10:00 pm Temat postu: |
|
|
Oczywiście, że da się żyć...Nie jeden człowiek na tym świecie tego nie robi i jakoś żyje Ale jednak czasem tego zbliżenia brakuje...Tej miłości, bliskości, uczucia że ktoś Cię potrzebuje itd To fajna sprawa ten seks Tylko szkoda, że z takiej przyjemności jest tyle "niechcianych" maleństw które na świat wcale się nie prosiły ... Ten świat to jest okrutny no ale cóż...Trzeba uwarzać Chcąc nie chcąc TE sprawy są bardzo przyjemne _________________ Miłość to zaufanie, odsłonięcie swoich słabości, oddanie swojego szczęścia w ręce drugiej osoby...Kocham Cię...
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
Tvisha Przyjaciel forum
Dołączył: 22 Sie 2007 Posty: 1022
Wysłał podziekowań: 1 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sro Sie 20, 2008 11:15 pm Temat postu: |
|
|
kobiety troche inaczej patrza na to niz mezczyzni
srednio mezczyzna w wieku rozrodczym musi sobie sposcic raz na jakis tydzien o ile sie nie myle ...
w zaleznosci wszystko czy masturbacje traktujemy jako seks... to czlowiek( bo meczyczni to podobno tez ludzie ) moze wytrzymac troche czasu |
|
Powrót do góry |
|
|
|
karioka Przyjaciel forum
Dołączył: 01 Kwi 2006 Posty: 843
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 4 podziękowań w 4 postach
|
Wysłany: Czw Sie 21, 2008 8:59 am Temat postu: |
|
|
Może i może Pytanie tylko czy chce _________________ I'm your little butterfly... |
|
Powrót do góry |
|
|
|
Kinia_18 Przyjaciel forum
Dołączył: 03 Lip 2007 Posty: 712
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
Skąd: z internetu
|
Wysłany: Czw Sie 21, 2008 1:01 pm Temat postu: |
|
|
Wsumie ciekawe czy jeśli na jakiś czas powiedzmy 3tyg zaprzestanie się współżycia szanse na zdrade się zwiększają. Albo czy jeśli nasz partner lub my wyjezdżamy na dłuższy czas czy z góry trzeba zakładać że dojdzie do zdrady? Bo miłość to jedno a seks to drugie niekoniecznie musi się łączyć. Z autopsji wiem że prezeważnie do tej zdrady dochodzi ale tak waszym zdaniem czy faceci zawsze myślą o tym żeby tylko zaspokoić swoje potrzeby? Wsumie znam przypadki w których w podobnej sytuacji dochodziło do zdrady ale znam takie w których nie dochodziło. Co prawda te drugie żadziej ale się zdarzaly. czy to może my kobiety tak bardzo nisko oceniamy facetów i myślimy że z regóły chodzi im o seks? _________________ Wszyscy Ci których dotknie Miłość stają się nieśmiertelni, żyją w sercach tych, którzy tą miłością ich obdarzyli. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|