Escapelle?

[wind_of_hope]

nie no spoko dzien po okresie to nawet nie bylo blisko owulacji. lekarz ma racje nie stresuj sie, wszystko bedzie dobrze
_________________

[braveheart22]

no nie martwie sie juz tak bardzo ale zawsze jest ryzyko ale czytajac tutaj czasami sie uspokajam a czasami jeszcze bardziej sie stresuje bo niektorym tabletka nie pomogla niestety ...

[posti]

Po ileu dniach od wziecia Escapelle mozna zrobic test ciazowy...zeby miec pewnosc,ze wynik jest wiarygodny????

[emilka]

a w którym dniu cyklu była wpadka?
_________________
"Mogę Przedawkować Życie, Co Prowadzi Do Śmierci"

[pinezka]

braveheart to prawda ze nigdy nie ma sie pewnosci, niestety ale badz dobrej mysli ze u Ciebie zadziala - tu uspokaja

[posti]

Wpadka byla w najgorszym momencie bo w 14 dniu cyklu a cykle mam 30 dniowe

Ejj masakra dziewczyny,...ja juz odchodze od zmyslow....bo wyczytalam tu na forum, ze mimo wziecia tabsy dziewczyny byly w ciazy...i ze tez robily testy ktore na poczatku wychodzily negatywnie,ale pozniej juz nie. Nie wiem co mam o tym myslec. Przez kilka dni od zrobienia testu bylam w miare spokoja...az do dzis

A dodam, ze tabse wzielam dopiero ok 44 godz po wpadce...co wy o tym wszystkim myslicie...


-----edited by emilka-----
wszystkie posty połączyłam

[pinezka]

szanse zawsze sa. I na ulotce jest to napisane nawet wazne ze wzielas wogole tabletke po. Miej nadzieje ze zadziala. Zmiescilas sie w czasie wiec mysle ze bedzie ok. Test mozesz zrobic ale mysle ze lepiej bedzie jak poczekasz na okres i juz teraz i tak juz nic nie zrobisz wiec pozostaje Ci sie uspokoic i czekac. Pamietaj ze stres opozni Ci tylko jeszcze bardziej okres powodzenia

a i tak odnosnie regulaminu to nie pisz dwoch postow pod rzad. uzywaj opcji zmien w prawym gornym rogu Twojego posta.

[posti]

Hmmm..no w sumie racja..i tak juz nic nie zdzialam...to odezwe sie po zrobieniu testow..czyli za jakies 2 tyg...mam nadzieje,ze to beda dobre wiadomosci czego zycze kazdej kazdej z was bedacej w takiej sytuacji Buziaki!!

[holding on]

pinezka pewnie ze nie planowalam ciazy, ale jesli rzeczywiscie mieszcze sie w tym 1 % nieskutecznosci escapele to bede musiala... trzeba sie liczyc z konsekwencjami swoich decyzji... chcialabym juz byc po wizycie, ta niepewnosc mnie wykonczy! a wsystkim innym dziewczynom piszacym tu zycze wiecej szczescia i niezawodnosci tabletki :*

[calineczka23]

A ja mimo ze zazylam escapelle, jestem w 6 tygodniu ciazy, wiec mozecie mi pogratulowac dziewczynki )))) ale nie rozpaczam a nawet sie ciesze !!!!!
I uwazajcie i pamietajcie o zabezpieczeniu !!