Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
pinezka Gość
|
Wysłany: Wto Mar 18, 2008 4:55 pm Temat postu: |
|
|
Tvisha napisał: | W sumie jak jestem blisko dzieci to jest fajne ale jak wracam do domu to jakas deprecha mnie lapie. Nie wiem ... |
to normalne ze dolujesz sie gdy jestes obok maluszkow :* sama pragniesz miec dzidzie i gdy widzisz inne mamy z dzieciatkami to wtedy jeszcze bardziej o tym myslisz. Ze one maja a Ty nie mozesz narazie zajsc w ciaze. Tak dziala nasza psychika,niestety. Mimo wszystko 3 mam kciuki zeby sie udalo moja kolezanka tez dlugo nie mogla zajsc w ciaze. Ale byla cierpliwa i wreszcie sie udalo. U Ciebie tez tak bedzie-jestem tego pewna. Ale moze rzeczywiscie tez przejdz sie do lekazra co? |
|
Powrót do góry |
|
|
|
Tvisha Przyjaciel forum
Dołączył: 22 Sie 2007 Posty: 1022
Wysłał podziekowań: 1 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sro Mar 19, 2008 9:32 pm Temat postu: |
|
|
eh ... dziewczyny ... sytuacja jest taka: mialam sie zglosic do gieni w styczniu, by zrobic usg przy owulacji, ale jak wiecie moj facet jest za granica i wole w tym czasie jechac do niego. Myslalam by sprawdzic czy u mnie wszystko w pozadku z hormonami ... nie wiem ... zawsze sama sobie znajduje jakis powod dla ktorego nie moge pojechac.
Moze sa to tylko preteksty... Od czasu kiedy w wieku okolo 9 lat przeszlam gwalt wbudowalam sobie mysl ze nie bede mogla zajsc w ciaze. Bylam strasznie przewrazliwiona na tym punkcie i balam sie chodzic do lekarza. Moze to blokada psychiczna, moze hormony, moze brak pecherzykow, moze ... juz sama nie wiem.
w sumie znam dziewczyne ktora miala byc podobno bezplodna i po 4 latach niezabezpieczania sie zaszla ...
tak wydaje mi sie ze najgorsze by bylo dla mnie dowiedzenie sie ze moj chlop jest ... |
|
Powrót do góry |
|
|
|
wind_of_hope Moderator
Dołączył: 06 Gru 2006 Posty: 10731
Wysłał podziekowań: 5 Otrzymał 187 podziękowań w 185 postach
|
Wysłany: Sro Mar 19, 2008 11:42 pm Temat postu: |
|
|
tvisha...wspołczuje nie pisałas nigdy o tym co sie stało a moze to cos ma wspolnego z tym ze nie mozesz zajsc ehh nie daj Boze,ale jesli cos zostalo naruszone... przeciez byłas dzieckiem
co do nieplodnosci- mam kolezanke ktorej lekarze dawali 1% zajscia w ciaze...cos z jajnikami miala, ogolnie nie chciała miec dzieci, nie marzyla nawet o tym, kochala sie z chłopakiem non stop bez zabezp. bedac pewna ze nic sie nie stanie,bo wkoncu jest bezpłodna...i nadszedł taki dzien ze @ zaczeła sie spozniac i poszla do lekarza i co sie okazało?
ze ten 1 % okazał sie szczesliwy:) teraz jest mama 4letniego synka .
takze nie poddawaj sie. los lubi płatac figle _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
Tvisha Przyjaciel forum
Dołączył: 22 Sie 2007 Posty: 1022
Wysłał podziekowań: 1 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Nie Mar 23, 2008 7:38 pm Temat postu: |
|
|
bylo minelo ... lecz sie nie zapomni nigdy ...
nie ma sie czym chwalic, pozatym ciezko wspominac i taka prawda ze ciagle myslalam ze bedzie cos nie tak ...
Ciezko jak kolwiek mi bylo sie z moim pierwszym facetem ten tego z drugim to jakos juz bylo mi inaczej i przyzwyczailam sie do udawania i z ciagloscia raz na dwa tygodnie.
Moj obecny partner jest taki jakiego zawsze szukalam ... umie mnie wspierac i potrafi wyczuc kiedy cos sciemniam ... no i uklada mi sie z nim pod tym wzgledem dobrze.
Moje obawy wynikaly z tego ze jak lezalam w szpitalu przy drugiej wizycie u ginia zapytala sie mnie lekarka czy w szpitalu uzywali tego co mi przepisala na podleczenie okolic ... ale jak to panstwowe szpitale ... ja tam tylko lezalam nie dostawalam zadnych masci ani lekow. Pozatym moja mama jakos nie potrafila ze mna rozmawiac ... zostalam wywieziona na kilka miechow z okolicy po ktorej wiesc szybko sie rozeszla i to byla moja terapia ... oczywiscie jak wrocilam ciezko bylo bo sprawa ucichla ale ludzie nadal pamietali. Przy kazdej wizycie sie tremowalam ze cos jest nie tak ... ale albo wszystko jest w pozadku albo lekarze nie zwracali uwagi, bo raczej jesli musialam nonstop zmieniac tabletki to nie swiadczy najlepiej ani o lekarzu ani o moim organizmie - tak sadze. A moze sobie podorabialam teori i teraz jestem strasznie zblokowana psychicznie. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
sylkuc1
Dołączył: 31 Paź 2007 Posty: 70
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Wto Mar 25, 2008 10:30 am Temat postu: |
|
|
Tvisha przykro mi, że cię to spotkało , ale jak mówisz było mineło chociaż się nie zapomini to trzeba iść dalej, myślę jednak, że to blokada psychiczna, gdyby było coś nie tak z twoim organizamem to do tego czasu już lekarze by coś powiedzieli (może pójdź jeszcze do jakiegoś innego u którego nie byłaś nigdy i zapytaj może taka opinia innego lekarza cię uspoki ) Jestem z Tobą
Ja sobie teraz odpuszczam, oczywiście nie będęsie zabezpieczać ale stwierdziłam, że zajmęsię sobą przed latem. Muszę zgubić 10 kg jeszcze nie wiem jak to zrobić ale na przyjęcie synka muszę ważyć conajmniej te 8 kg mniej a to juz za niecałe 2 miesiące. Na fittnes 3 razy w tyg zamierzam chodzić, wykluczyć słodycze (bo to moja zguba) no i mniej jeść a jak między czasie będzie fasolka to będę się cieszyła |
|
Powrót do góry |
|
|
|
Tvisha Przyjaciel forum
Dołączył: 22 Sie 2007 Posty: 1022
Wysłał podziekowań: 1 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sro Mar 26, 2008 8:13 am Temat postu: |
|
|
2 miesiace to sporo czasu ... niestety ja ostatnio tez juz popadam w nalogi jedzenia i tycia i nie potrafie tego zmienic ... Dziwne by w wiosne padal snieg wiec sadze ze do lata masz wiecej czasu
depresja zaczyna mnie lapac dlatego stwierdzilam, ze odstawiam palnowanie dziecka na 2 lata. Mloda jestem dopiero 24 lata na karku. Jak bede zblizac sie do 26 to wtedy pomysle o lekazach i nie bedzie pozno by zrobic badania i jeszcze troche poczekac. A teraz jak sie zdarzy to bedzie fajnie, a jak nie to bez problemu. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
sylkuc1
Dołączył: 31 Paź 2007 Posty: 70
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Sro Mar 26, 2008 2:26 pm Temat postu: |
|
|
Tvisha no zuch dziewczyna , nareszcie dobre podejście (odzywa się ta co ma dobre hihihi - sama nie lepsza jestem nie raz schizy łapałam ) jak za dwa lata to może razem dzidzie będziemy miały (pamiętasz wróżkę mam zajść w ciążę za 17 miesięcy no już na 16 hihi) |
|
Powrót do góry |
|
|
|
Tvisha Przyjaciel forum
Dołączył: 22 Sie 2007 Posty: 1022
Wysłał podziekowań: 1 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sob Mar 29, 2008 7:40 pm Temat postu: |
|
|
hehe to bede swoje dzieci podrzucac do ciebie |
|
Powrót do góry |
|
|
|
sylkuc1
Dołączył: 31 Paź 2007 Posty: 70
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Wto Kwi 01, 2008 7:46 am Temat postu: |
|
|
Do @ mam jeszcze jakieś 7-8 dni i nie czuję się jak bym była w ciązy ale to może nawet dobrze bo rodziłabym w grudniu a tego nigdy nie chciałam z wielu powodów. Tvisha a jaka nas odległość dzieli bo ja jestem z Gdyni? |
|
Powrót do góry |
|
|
|
sprezyna
Dołączył: 23 Lut 2008 Posty: 257
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Wto Kwi 01, 2008 11:19 am Temat postu: |
|
|
Dziewczyny! Ja juz też wariuję, bo ciągle nic, zainstalowałam sobie karta 3.2 Pl codziennie zapisywałam wyniki obserwacji, tempaeratury, wyliczałam owulacje, nie kochałam się za często, żeby pleminiki były silne i nic. Przedtem jak się kochałam non stiop żeby trafic w moje dni, tez nie poskutkowało. W tamtym miesiącu dostałam regularnie co dnia dnia okres, i to jakiś krwotoczny. Nie mogłam się ruszać, a krew wypływała ze mnie litrami, i nie chodzi mi wcale o silne krwawienie, ale mna prawdę o jakiś krwotok, wszystko było zalane moją krwią. W tym miesiącu dostałam o dwa dni za wcześnie okresu, nie był specjalnie obfity czy bolesny, ale strasznie mi się dłuży... Już siódmy dzień, więc teoretycznie powinnam już zapomniec że miałam okres, a tu dalej jak gdby nigdy nic nie zapowiada się że tak szybko mi się skończy. Ogólnie od dwóch cykli wstecz jakieś plamienie mi się zdarza w środku cyklu albo na kilka dni przed okresem. Jestem taka zdezorientowana, z jednej strony chcę pędzić jak najszybciej do ginekologa, a z drugiej mam ochotę to wszystko olać, bo już nie mam siły. Niedługo minie rok jak się staramy, a ostatnio ejst coraz gorzej. Pewie dlatego że coraz bardziej czuje że coś jest nie tak Załamka |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|