Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wiki86
Dołączył: 21 Sty 2009 Posty: 243
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 4 podziękowań w 4 postach
|
Wysłany: Nie Cze 07, 2009 10:47 pm Temat postu: |
|
|
Alice też do niedawna byłam załamana,ale jak okazało się że mam anemie, poważne problemy z nerkami,martwię się zdrowiem i bytem rodziców (bo pomagam im finansowo) to tak mniej zaczęłam myśleć o dziecku:)
Wczoraj pokazywaliśmy z m.drogę żołnierzykom:) ale dziś będzie post bo nastąpiła mała kłótnia:( a poza tym poczekać lepiej do jutra:) Kurcze czasami mojego m.nie mogę zrozumieć,chodzi po lekarzach,chce dziecko,a następnie uważa że jesteśmy za młodzi i już nie chce dziecka na jakiś czas:( nie wiem o co mu chodzi,ale wydaje mi się że boi się!!!
No ja Alice w tamtym roku w czerwcu mojej najlepszej koleżance zaproponowałam,abyśmy urodziły w tym samym roku,ona 2 miesiące temu urodziła,a ja jeszcze nie zaszłam:(((
Przyjdzie nasz czas,trzeba znaleźć ten cholerny problem i pozbyć się go:)))) |
|
Powrót do góry |
|
|
|
edytary
Dołączył: 13 Maj 2009 Posty: 10
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Pon Cze 08, 2009 9:21 am Temat postu: |
|
|
Wiki86,mezczyzni prawie zawsze maja takie podejscie do macierzynstwa!Boja sie poprostu dodatkowego obowiazku,oni sa slabsi niz my kobiety.Moj maz tez mowi;''jak bedzie to dobrze a jak nie bedzie to trudno''o takie sobie bylejakie podejscie.Cali mezczyzni!!Strach ich ogarnia |
|
Powrót do góry |
|
|
|
Alice
Dołączył: 22 Lut 2009 Posty: 83
Wysłał podziekowań: 2 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Sro Cze 10, 2009 9:14 pm Temat postu: |
|
|
Dziewczyny, to się zmieni gdy zostaną ojcami! Z moim mężem też tak było - ciągle słyszałam, że jeszcze nie czas na dziecko, że nas nie stać, że sobie nie poradzimy ... a teraz nie wyobraża sobie, że Maleństwa mogłoby nie być.
Wiki, mam nadzieję, że ziarenko zostało zasiane .
Martwię się, bo to kolejny cykl z Clo a żadnych efektów nie widać, a co gorsze, czuję, że im dłużej to trwa, tym moje jajniki gorzej reagują. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
wiki86
Dołączył: 21 Sty 2009 Posty: 243
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 4 podziękowań w 4 postach
|
Wysłany: Czw Cze 11, 2009 12:17 am Temat postu: |
|
|
Alice będzie ok:) zobaczysz:) Mnie najbardziej martwi fakt że nie wiem co mi jest,nie biorę żadnych leków i nie wiem w którym kierunku działać
Może teraz się wszystko zmieni bo otwieram własną działalność gospodarczą,przyjdą ogromne obowiązki,może zapomnę tak definitywnie i uda się
Dziś byłam u koleżanki,bawiłam jej 6 tygodniowego synka,karmiłam,zasną mi na rączkach:) To est tak piękne uczucie gdy t5aki szkrabek jest przy tobie:) |
|
Powrót do góry |
|
|
|
Alice
Dołączył: 22 Lut 2009 Posty: 83
Wysłał podziekowań: 2 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Pon Cze 15, 2009 10:50 pm Temat postu: |
|
|
Wiki, ja nie myślę obsesyjnie o dziecku a mimo to się nie udaje. Daję sobie jeszcze 3 miesiące, jeśli nie zajdę w ciążę odpuszczam. Nie mam siły ani zdrowia walczyć.
Za tydzień mam wizytę w klinice, nawet się specjalnie nie przejmuję, co bedzie to będzie. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
wiki86
Dołączył: 21 Sty 2009 Posty: 243
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 4 podziękowań w 4 postach
|
Wysłany: Pon Cze 15, 2009 11:17 pm Temat postu: |
|
|
Ja dziś byłam w rodzinnych stronach i wszystkie moje koleżanki z wózkami,zrobiło mi się przykro-fakt bo kto by się spodziewał że akurat mi się to przytrafi:( ja czekam na 2lipca mam nadzieję że po tym dniu będę już wszystko wiedziała! teraz to nawet nie pamiętam kiedy ma być @ bo te wizyty u specjalistów od nerek,co tydz.badam krew czy anemia schodzi,naprawiam wszystkie ząbki,chodzę do pracy,otwieram własną działalność,2 domy na głowie(mój i rodziców),budowa domku a do tego niedługo studium dojdzie nie dają mi możliwości myśleć,nawet wypocząć nie mogę,ostatnio po 4-5h śpię wysiadam,mam wszystko czego chciałam,ale nie mogę mieć najważniejszego:( |
|
Powrót do góry |
|
|
|
tosia81 Moderator
Dołączył: 24 Lis 2008 Posty: 3493
Wysłał podziekowań: 1 Otrzymał 101 podziękowań w 101 postach
|
Wysłany: Wto Cze 16, 2009 12:04 pm Temat postu: |
|
|
Dziewczynki proszę bez załamywania się. Wiem,że jest ciężko ale specjaliści nie z takimi problemami sobie radzą więc na pewno będzie dobrze. _________________ Jestem mamą ))
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
Alice
Dołączył: 22 Lut 2009 Posty: 83
Wysłał podziekowań: 2 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Wto Cze 16, 2009 10:10 pm Temat postu: |
|
|
Dziewczyny, biorę wiesiołek już 8 dzień i widzę poprawę w śluzie (bo siemię nie działało na mnie zupełnie). Tylko jakaś zniechęcona jestem do seksu i starań o dziecko ... |
|
Powrót do góry |
|
|
|
edytary
Dołączył: 13 Maj 2009 Posty: 10
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Sro Cze 17, 2009 12:11 pm Temat postu: |
|
|
Powiedz mi,co sie dzieje z twoim sluzem? Ja zauwazylam,ze mam bardzo bardzo malo sluzu i jest on przez moment.Moze to jest przyczyna nie moznosci zajscia w ciaze?Juz sama nie wiem i dopatruje sie wszystkiego.
Dodano po 3 minutach:
Musze Ci powiedziec Alice,ze ja juz tez mam dosc!! W tym momencie sex jest dla mnie - produkcja bobaska.
Dodano po 1 godzinach 41 minutach:
ALICE! wyczytalam na innych forum,ze wiesiolek trzeba brac tylko do owulacji! czy to prawda??? ktos napisal,ze on tez ''dziala''jak antykoncepcja. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
tosia81 Moderator
Dołączył: 24 Lis 2008 Posty: 3493
Wysłał podziekowań: 1 Otrzymał 101 podziękowań w 101 postach
|
Wysłany: Sro Cze 17, 2009 2:40 pm Temat postu: |
|
|
edytary to prawda . Wiesiołek bierzemy tylko do owulacji. Trzeba uważać.
Jeśli chodzi o śluz to jest bardzo ważny ponieważ w nim plemniki mogą przetrwać. Jeśli jednak nie zauważacie u siebie typowego płodnego śluzu ciągnącego, przejrzystego to nie znaczy że nie jesteście płodne. Czasami śluz jest tak rozrzedzony i wodnisty ,że wypływa niezauważalnie . A czy zauważacie w ogóle jakieś zmiany w śluzie? Chodzi mi o konsystencję i barwę na poczatku cyklu, w środku i pod koniec? _________________ Jestem mamą ))
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|