Nie moge zajść w ciążę part 2

[anafora12345]

hej myślałam że ja mam tylko problem z zajściem w ciąże Wszystkie moje koleżanki i sąsiadki właśnie urodziły albo sa w ciąży ja w lutym 2008 roku przestałam brać tabletki antykon... diana wcześniej używałam plastrów evra i do dzisiaj nic okres spóźniał mi sie naewt o14 dni już myślałam że wkońcu sie udało gdy miała iść na wizyte zawsze odwołałam bo dostawałam okres próbuje trzymać nogi w górze i leżec czasem tak do rana jak zasne i to nie pomaga czy powinnam iść do lekarza

[anulka_gr]

Cześć kochane. Jestem tu nowa ale już od kilku dni czytam wasze zwierzenia.... Troszkę mnie podbudowują ponieważ też staram się z mężem o dzidziusia ale już raz nie wyszło. Teraz próbujemy drugi raz. Mam nadzieję, że tym razem się uda. Tylko.... No właśnie i tu mam pytanie:
czy jeśli tego płodnego śluzu jest tak dużo, że wypływa ze mnie szklankami, no może kieliszkami, to nie wypłyną razem z nim plemniczki, które mogły we mnie wtedy być i podążać w stronę "słoneczka"??
Popowiedzcie coś proszę....

[Alice]

Edytary, mój problem ze śluzem jest taki, że mam go mało i nie wiem czy w ogóle jest płodny. Po wiesiołku jestem "wilgotniejsza" . A jak u Ciebie? Odstawiam wiesiołka, bo u mnie lada moment pęcherzyk pęknie.
Tosiu, wiem, że kiedy nie ma owulacji to nie ma też śluzu płodnego ale wytłumacz mi, czy jeśli ma się duże pęcherze, ale mało śluzu to znaczy, że owulacja była i może dojśc do zapłodnienia?

[tosia81]

Alice z tym śluzem to jest tak.
Jeśli pęcherzyki owulacyjne są i rosną ( nie ważne do jakiej wielkości ) to obserwujemy zmiany śluzu. Jeśli natomiast pęcherzyków nie ma w ogóle to zmian śluzu nie będzie. Generalnie jest tak,że nawet jeśli zaobserwujecie śluz płodny nie musi wcale dojść do owulacji. Pęcherzyki wcale nie muszą pęknąć. Nie jest to więc objaw mówiący że owulacja nastąpi tylko jest sygnałem że zbliża sie moment owulaji do którego tak czy siak nie musi dojść. Troszkę skomplikowane. Tego śluzu płodnego nie musisz mieć dużo . Czasami jest wodnisty ,że wylatuje nie zauważanie. Odczuwasz wtedy mokro ale śluzu ciągnącego nie widać. Czasami taki śluz znajduję się tuz przy szyjce i nie uwalnia się na zewnątrz.
Jesli u Ciebie pęcherze rosną i dochodzi do owulacji bo masz to potwierdzone przez usg to jest wszystko ok.
Może tez zdarzyć się tak ,że mimo iż pęcherzyki rosną do sporych rozmiarów i tak nie pękną (LUF) dlatego tak ważne jest zmonitorowanie ich przed i po pęknięciu aby być w 100% pewnym ,że doszło do jajeczkowania.
Czyli w skrócie:
1. brak zauważalnego gołym okiem śluzu płodnego nie oznacza ,że owulacja nie nastapi
2. wystąpienie śluzu płodnego nie oznacza,że owulacja będzie
3. wystarczy niewielka ilość śluzu dobrej jakości aby plemniczki przeżyły.
4. śluz płodny czasami jest bardzo rozrzedzony i może wypłynąć niezauważalnie
5. śluz płodny może znajdować sie przy szyjce dlatego nie zaobserwujemy go na zewnątrz
6. Owulacje mozna potwierdzić tylko przez usg które powie czy doszło do pęknięcia pęcherzyka owulacyjnego.
_________________
Jestem mamą ))

[anulka_gr]

Kochane babeczki odpowiedzcie mi proszę na moje pytanie. Ciągle się nim nurtuję... Pleaseeeeeeeee

[Alice]

Tosiu, u mnie pęcherze rosną, pękają, usg potwierdza owulację, tylko ten śluz mnie martwi. Mój gin mówi, że kiedyś uważano, iż wygląd śluzu jest istotny, natomiast obecnie nie przywiązuje się do tego takiej wagi. Niedługo mam wizytę w klinice, obawiam się rozczarowania. Czy pierwsza wizyta ma tylko charakter wywiadu? Bo ja chciałabym żeby coś się zaczęło wreszcie dziać. Już się leczę i nie chciałabym żeby lekarz w klinice przepisał mi to, co mój obecny.
Wiki, po leczeniu zapalenia powinnaś mieć zrobiony wymaz, czy bakterii już nie ma.

[edytary]

ALICE,ja zauwazylam ze u mnie jest bardzo malo sluzu plodnego.Zawsze mialam go dosc,dosc.Bez problemu zachodzilam w ciaze(2x)Teraz jest troche problem z tym zajsciem.Wiadomo,ze wiek moze tez cos zaszkodzic(33lat)tylko 67%szansy na zajscie.Wiesz,wczesniej znalam swoj cykl super!Jak zawsze wszystko gralo i o czasie.Teraz po tej spiralce troche ciezko jest mi owulacje okreslic np.we wtorek mialam troszke sluzu plodnego i bol dolek brzucha,wiec myslalam ze to owulka.Ale wczoraj(czwartek)tak jak wedlug obliczen powinna byc owulka,mialam niesamowicie duzy bol dolem brzucha i klucie;raz z prawej strony,raz z lewej.Bol przeszkadzal w chodzeniu.I teraz sama nie wiem kiedy ona byla Ja juz zaczynam nic nie rozumiec.Ale moj maz jest w delegacji...i cykl stracony w tym miesiacu W najlepsze plodne dni meza nie ma Sex byl 3-4 dni przed owulka,watpie zeby zolnierzyki przedtrwaly.To nic,jak przyjdzie @ zaczynam dzialac z wiesiolkiem.Czytalam inne posty i duzo dziewczyn po nim pozachodzilo,po 2 miesiacach.To tak wszystko w skrucie Pozdrawiam.

Dodano po 9 minutach:

[b]ANULKA jesli masz duzo sluzu to wydaje mi sie ze masz rowniez dobre warunki.Moze kochana bez paniki,dwa miesiace staran to jeszcze zbyt malo! Ja osobiscie 10 miesiecy.Glowa do gory!.pozdrawiam

[anulka_gr]

Kurcze i do tego chyba jeszcze mam Toksoplazmoze....
Dzisiaj odebrałam wyniki:
IgM 4,7 COI
IgG 290,1 IU/ml
Kurcze nooooooo........ W poniedziałek chyba muszę się przejść do lekarza...

[Alice]

Edytary, u mnie wiek podobny i też liczę na wiesiołka. Łykam dopiero piewrszy cykl ale naprawdę są efekty.

[edytary]

Super ALICE,ciesze sie ze sa znaczne efekty.Wiara w wiesiolka moze nam pomoze? Ja narazie nie moge brac,poniewaz jestem po owulce i lepiej byc ostroznym.Ale za 2 tyg, jak przyjdzie@,zaczne.Bardzo mi zalezy zeby on pomogl mi na wlosy-strasznie wypadaja!,a dla mnie one sa wszystkim! POZDRAWIAM.