Nie moge zajść w ciążę part 2

[tosia81]

wiki86 dziękuję . Naprawdę nie wiem jak to się stało . Mam nadzieję,że wszystko będzie przebiegało pomyślnie i szczęśliwie ). Na pewno z Wami zostanę i będę trzymała kciuki . Buziaczki
_________________
Jestem mamą ))

[emilka]

wow tosia81 gratuluje i zdrowia duzo życzę
_________________
"Mogę Przedawkować Życie, Co Prowadzi Do Śmierci"

[wiki86]

Tosia na pewno będzie wszystko dobrze jestem tego pewna,tyle czekałaś,tyle czasu walczyłaś że teraz już musi wszystko być ok
Jeśli nie wiesz jak to się stało to mogę ci powiedzieć hi hi....żartuję
Dałaś mi powera aby walczyć i zawsze mieć tą nadzieję
Dziękuję Ci za wszystko i mam nadzieję że niebawem mi też się powiedzie i zobaczę tą wymarzoną kreseczkę
Naprawdę cieszę się że udało się Tobie:) Będę trzymać za was kciuki aby wszystko było ok. i aby czas minor żebyś mogła już w końcu poczuć te długo oczekiwane ruchy maleństwa

[mka]

Tosia serdeczne gratulacje cieszę się razem z tobą super że wkońcu sie udało

[bomzi]

Tosiu to chyba najlepszy prezent na świecie jaki mogłaś dostać od zajączka gratuluje Ci z całego serca i życze żeby wszystko przebiegło bez komplikacji trzymaj sie cieplutko

Dodano po 1 minutach:

Tosiu a jeszcze mam pytanko czy ta owulacja to wystąpiła po stosowaniu jakiś leków bo u mnie to już chyba to clo nie podziała tyle czasu i nic

[tosia81]

Dziewczynki dziękuję bardzo. Powiem tak walczyłam długo i mam nadzieję ,że teraz bedzie już do końca dobrze...
Wiecie jakie miałam problemy: PCO, wysoka prolaktyna, zbzikowane hormony i brak owulacji.bomzi przez 3 cykle brałam CLO najmniejszą dawkę , nie było owulacji. Lekarz stwierdził,że przepiszę mi siofor. No i zaczęłam łykać. Po ostatnim usg kiedy to brałam CLO i dowiedziałam się że znowu owulacji nie bedzie postanowiłam udać się do kliniki. Zanim tam dotarłam ( terminy) oczywiście zaczął się kolejny cykl. Teraz nic nie łykałam, nic na wywołanie owulacji tylko dalej ten siofor i kwas foliowy. Odpuściłam sobie ten cykl całkowicie bo stwierdziłam, że dopiero w klinice mną sie odpowiednio zajmą. Nawet nie chciało mi się mysleć o sexiku...wiecie sex prokreacyjny....ale mężuś mnie namówił . tym razem było to współżycie wtedy kiedy my chcieliśmy a nie wtedy kiedy temperaturka wskazywała odpowiedni czas . W klinice oczywiście czekałam na plan działania a lekarz powiedział ,że z tego co widzi to są ogromne szanse ,że sie udało teraz. Dziewczyny szczęka mi opadła.....Jednak pomyślałam - chyba tyle szczęścia nie mam-
11.04 w urodziny mojego męża po kryjomu zrobiłam test. Nie wiem czemu....nie spodziewałam się przecież pozytywu. Pojawiła sie bladziuteńka kreska. Mąz stwierdził,że to najwspanialszy prezent urodzinowy jaki kiedykolwiek dostał.
Na drugi dzień kolejny test....dwie piekne kreski. Kurczę pomyślałam a może ja źle zrobiłam te testy??? Poleciałam i kupiłam jeszcze jeden całkiem innej firmy- kolejne dwie kreski.
Dziewczyny nie ma piękniejszego widoku...i piękniejszego uczucia kiedy to mąż z taką miłością dotyka brzuszka...
Ja wierzę ,że Wam się uda. Dziewczynki moje kochane walczcie o swoje szczęście. Nie można się poddać po kolejnej porażce. Ja ich miałam wiele...Przede mną długa droga, boje sie strasznie ...jednak wierzę ,że bedzie dobrze.
Trzymam za was kciuki.
_________________
Jestem mamą ))

[wiki86]

Tosia długo walczyłaś ale efekty są i teraz już ja wiem że warto walczyć!!!!
Troszkę Ci zazdroszczę że nosisz w sobie kruszynkę ale gratuluje również ze szczerego serduszka że w końcu się doczekałaś
Tosia tylko ino nas nie opuszczaj aby miał kto nam doradzać no i czekamy z niecierpliwością na pierwsze wiadomości na temat dzidzi

[Alice]

Cześć, Dziewczyny! Nie było mnie całe Święta, a tu takie zmiany!
Tosiu, gratuluję i cieszę się razem z Tobą. To za twoje wielkie serduszko, za to, że wszystkim tak pomagasz. Mam nadzieję, że będziesz się pojawiać na forum i służyć nam dobrą radą .
Bomzi, tak mi przykro. Może to za mała dawka leku albo za krótki czas? Tak jak ty jestem po kuracji Clo. Byłam dziś na monitoringu, moje pęcherze urosły ale nie wiem czy osiągną wymaganą wielkość 19 - 20mm. Nastepny monitoring w piątek. Dostałam też Bromergon na zbicie prolaktyny.
Chciałabym żeby i u mnie w tym cyklu się udało ale nie robię sobie wielkich nadziei.

[tosia81]

Dziewczynki pamiętajcie o jednym . To co działa na jedne nie musi wcale zadziałać na was. CLO w najmniejszej dawce naprawdę czasami pomaga ale zdarza sie też tak ,że jajniki reagują dopiero na dawkę zwiększoną 2x2 lub nawet 3x1 . Naprawdę nie ma się czym przejmować. U mnie po Clo nic nie rosło...no może do 11mm ale na tym koniec ale lekarz mi powiedział,że to dopiero początek i większa dawka działa zawsze. A jeśli jakimś cudem jednak nie zadziała to są gonadotropiny które wywołują owulację. Główka do góry i proszę się nie poddawać . Najważniejsze jet to,żeby znaleźć problem i skutecznie z nim walczyć. To połowa sukcesu.
_________________
Jestem mamą ))

[wiki86]

A ja dzwoniłam do lekarza na piątek idę do gin.aby wypisał nowe skierowanie do szpitala na badanie drożności i od razu mu powiem aby dał mi skierowanie na badanie hormonów abym mogła wszystko załatwić w jednym cyklu i wiedzieć na czym stoję!!!!
Dziewczynki dlaczego podczas dni niepłodnych boli mnie podbrzusze??? czy to jest normalne???? buziaki