FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Rejestracja
Zaloguj
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
lalalunia
Dołączył: 11 Maj 2011 Posty: 838
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Sob Paź 22, 2011 11:22 pm Temat postu: |
|
|
Heeej Lobuz;) staram sie juz az tak nie przejmowac ale wiadomo zdarzy mi sie!! Jeszcze nie wiem co tam u mnie rosnie;) za tydz bede w Polsce, wybieram sie do lekarza i mam nadzieje, ze malenstwo pokaze co tam ma;)) trzymam kciuki za lekarza;) i zeby Adasiowi jak najszybciej plamki zniknely;))) buzki _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
wind_of_hope Moderator
Dołączył: 06 Gru 2006 Posty: 10731
Wysłał podziekowań: 5 Otrzymał 187 podziękowań w 185 postach
|
Wysłany: Nie Paź 23, 2011 10:04 am Temat postu: |
|
|
łobuz moze plesniawki?
czy to jakas wysypka?
moze alergie ma na cos i wysypało malenstwo..;/
Tosiu Ty mnie nie strasz.
całe zycie jadłam surowe mieso,tatarek, zyłam z kotami i nie zarazilam sie wiec czemu w ciazy mam byc chora?
surowizny nie jem, kotow juz nie mam od parunastu lat.. wiec skad toxo?
nie boje sie o to.
gdybym przezywała kazde zagrozenie to chyba bym osiwiała...
pijaczyny rodza zdrowe dzieci, pala w ciazy i zyja to dlaczego mnie ma spotkac jakis pech?
nie ma mowy.
nie boje sie juz niczego.
wystarczy tego przezywania i zamartwiania sie.
bede oczywiscie uwazała na wszystko co jem i wierze ze to pomoze.
a powtorki badania nie mam zleconego.
moze dop pozniej..?
kto wie.
lala pytalas o ukrywanie zyganek..a no jakos mi sie udaje.
wczoraj matka spała jak mnie napadło..a ze trwało to kilka seq to nie obudzila sie.wczesniej..uciekałam na..balkon
no moze dzisiaj skonczy sie ukrywanie..
mamy zamiar poinformowac i tesciow i ją...
ehhh
tylko czy to wypali?
juz miesiac czasu probojemy i nic.
a co do sexu..to mysle ze nie zaszkodzi, jesli bedzie delikatnie a nie ostro :>
no i zeby N nie konczyl w srodku bo moze od nasienia tak Cie bolało?
Lizelotko ja sushi nie lubie..wole juz tatarka ale teraz to moge sobie tylko powachac
Dodano po 1 minutach:
a na rozyczke powinnas byc szczepiona... _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
lizelotka
Dołączył: 15 Lut 2009 Posty: 789
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 2 podziękowań w 2 postach
Skąd: Marki
|
Wysłany: Nie Paź 23, 2011 12:05 pm Temat postu: |
|
|
wind_of_hope napisał: | a na rozyczke powinnas byc szczepiona... |
ale czy wtedy nie powinno mi wyjść, że mam przeciwciała?? _________________
Przyjdzie taki czas, gdy wyda Ci się, że świat jest Twój... Poczujesz wiatr... powiesz...leć wietrzyku, a on Cię poniesie |
|
Powrót do góry |
|
|
|
doroti
Dołączył: 23 Lut 2011 Posty: 230
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Nie Paź 23, 2011 12:05 pm Temat postu: |
|
|
Łobuz trzymam kciuki za Adasia, to napewno nic groznego, skora maluszka jest duzo bardziej wrazliwsza niz nasza, moze na proszek jakies uczulenie albo kremik. Nie martw sie napewno bedzie dobrze:)
Wind odwagi zycze:) wkoncu napewno sie dowiedza....jak sie brzuszek pojawi:)
Lalalunia jesli z ciaza jest wszystko dobrze to seks nie jest przeciwwskazany, ale raczej taki delikatny no i zeby nasienia nie bylo w srodku tak jak Wind pisala, bo moze wywolac skurcze. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
lizelotka
Dołączył: 15 Lut 2009 Posty: 789
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 2 podziękowań w 2 postach
Skąd: Marki
|
Wysłany: Nie Paź 23, 2011 12:06 pm Temat postu: |
|
|
Wind... To Wasi rodzice nie wiedzą jeszcze?? My naszym powiedzieliśmy praktycznie od razu _________________
Przyjdzie taki czas, gdy wyda Ci się, że świat jest Twój... Poczujesz wiatr... powiesz...leć wietrzyku, a on Cię poniesie |
|
Powrót do góry |
|
|
|
tosia81 Moderator
Dołączył: 24 Lis 2008 Posty: 3493
Wysłał podziekowań: 1 Otrzymał 101 podziękowań w 101 postach
|
Wysłany: Nie Paź 23, 2011 12:45 pm Temat postu: |
|
|
Lizelotko
lizelotka napisał: |
tosiu a u mnie jest jeszcze takie badanie:
Rubella przeciwciała klasy IgG (V21) 54,2 IU/ml - nieobecne
nieobecne < 5
watpliwy 5-9,9
obecne >=10
Rubella przeciwciała klasy IgM (V24) nieobecne
nieobecne < 0,8
watpliwy 0,81-0,99
obecne >= 1,0
Czy to oznacza, że nie chorowałam na różyczkę i mogę się zarazić? Tak samo jak z toxo? No bo mi się wydaje, że na różyczkę to chyba powinnyśmy być szczepione w dzieciństwie, czy mi się pomyliło? A jeżeli tak, to czy IgG nie powinno wyjść , że są obecne? |
wiesz co, troszke nie rozumiem wyniku...IgG wyszło 54,2 IU/ml i "nieobecne"??. Jeśli to wynik 54,2 to znaczy,że są obecne przecież....Czy ja źle czytam ten wynik??
Wydaje mi się ,że jednak masz dodatnie IgG sądząc po opisie choć nie wiem czymu napisane jest "nieobecne". Może źle odczytałaś ,co? Gdybym miała rację to by potwierdziło ,że jesteś odporna . Jak większość z nas bo byłyśmy szczepione.
Wind ja nie straszę ale ostrzegam. Całe zycie Ci sie udawało ale teraz musisz dbać podwójnie i nie kusić losu. Wiesz jak jest. KIedy nie trzeba to zawsze się coś przyplącze. Uważaj po prostu. Bez przesady ale uważaj bo tokxo jest naprawdę masakryczna dla dziecka.
Co do sexu to jednak na początku bym się wstrzymała. NIe ma znaczenia ostro czy nie, z kończeniem w środku czy na zewnątrz. To nie ma znaczenia. Najgorsze są skurcze macicy podczas podniecenie -orgazmu które mogą doprowadzić do problemu...NIe mówię,że tak będzie bo jest cała pula par współżyjących normalnie ale przy staraniach długich i cięzkich dmucha się na zimne. Zresztą na pewno słyszałaś ile kobiet ma zakaz współżycia bo to zagraża dziecku...to już skrajne wypadki ale na początku wydaje mi się ,że należy poczekać z tym sexikiem _________________ Jestem mamą ))
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
lalalunia
Dołączył: 11 Maj 2011 Posty: 838
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Nie Paź 23, 2011 1:01 pm Temat postu: |
|
|
No my na samym poczatku bardzo uwazalismy ze wspolzyciem. Az ochoty nie bylo,chyba ze stresu,ze cos moze sie stac...a teraz wszystko jest w porzadku i nawet ochota wieksza )) a bolalo mnie spojenie,a nie brzuch...zobaczymy co mi pani doktor powie na wizycie w Polsce,w koncu to juz niedlugo:))
Za to wczoraj w nocy jakies bole,moze te skurcze HB? przeporaszam,nad ranem...ale tylko jak lezalam na lewej stronie z podkurczonymi nogami( tak zazwyczaj spie) moze to bylo od gazowanego okropnego napoju,ktory byl w domu,a mnie suszylo w nocy jak cholerka plus pelny pecherz...nie wiem...bo kurcze jak rozpoznac skurcz?!
ale juz wszystko jest ok,pobolalo i przeszlo...
nie chce panikowac:)))))
wiecie co,dostalismy wiadomosc,ze najprawdopodobhiej bedziemy mogli wejsc do nowego mieszkania w listopadzie,o ile nie bedzie opoznien,strasznie sie ciesze,chociaz nie chce sie jeszcze ekscytowac:)) bo martwilismy sie,ze nie zdarzymy przed narodzinami...a wyglada na to,ze uda sie,wiadomo,czeka remont,ale to raz,dwa,mamy duzo pomocnikow,moja mama ze swoim partnerem tez przyjada by nam pomoc:)))
Aaaa Wind,daj znac jak poszlo z rodzicami...w koncu musza sie dowiedziec:) zaraz CI brzuszek wyskoczy _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
wind_of_hope Moderator
Dołączył: 06 Gru 2006 Posty: 10731
Wysłał podziekowań: 5 Otrzymał 187 podziękowań w 185 postach
|
Wysłany: Nie Paź 23, 2011 10:25 pm Temat postu: |
|
|
tosia81 napisał: | ale na początku wydaje mi się ,że należy poczekać z tym sexikiem Wink |
za pozno
14dni mielismy celibat i czułam sie jak niewyzyty pies wiec sobie teraz odbijamy..no i z finałem
poki co jest dobrze. pytałam sie gin. powiedziała ze nei widzi przeciwwskazan.
poki mozna to działamy bo pod koniec to bedzie zakaz i tyle.
Tosiu uwazam dzisiaj tatar stał w lodowce zrobiony przez tescia, specjalnie dla mnie.. taaaaaaaaaaaaakkkk.. zebym ja mogła go zjesc..
oblizałam sie i poszłam po cos innego
lizelotka napisał: | Wind... To Wasi rodzice nie wiedzą jeszcze?? Wink My naszym powiedzieliśmy praktycznie od razu Smile |
nie wiedza. bo nie sa gotowi na dziadkowanie.
zaraz bedzie marudzenie: nie ma pracy, nie ma mieszkania, a jest ciaza.a no i najwazniejsze wg nich: nie mamy slubu! jak to dziecko bez slubu to grzech. durnowate myslenie.
po co mi nerwy
juz 4tyg ukrywamy te nowine.
gdyby czekali z utesknieniem to napewno bysmy powiedzieli, aczkolwiek nie powinno sie informowac do 12tc w zw z poronieniami.. pochwale sie a za pare dni nie daj Boze bedzie nieszczescie..
a po coz mi to.
poczekaja
lalalunia napisał: |
Aaaa Wind,daj znac jak poszlo z rodzicami...w koncu musza sie dowiedziec:) |
nie poszło. mielismy przygotowane wszystko i jak na złosc wpadli do nich znajomi i h** :/ znowu sie nie udało. a przy obcych nie chcielismy poruszac tego tematu.
Dodano po 4 minutach:
lala a wy teraz wynajmujecie? czy jak?
w listopadzie to bedzie Wasze i tylko Wasze gniazdko?
Dodano po 40 sekundach:
lizelotko a Tobie lekarz co powiedzial w zw. z dwoma minusami z toxo..
kiedy masz ponowic badania?
ponoc wszedzie jest napisane ze po 3 m-cach..a tutaj słysze ze po 3tyg.
bez przesady latac co miesiac na krew.. Brrrrrrrrrrrrrrr _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
lalalunia
Dołączył: 11 Maj 2011 Posty: 838
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Pon Paź 24, 2011 1:29 pm Temat postu: |
|
|
Wind-rozumiem,ze nie chcialas mowic przy obcych,ale czas prawy zbliza sie wielkimi krokami,co? Bedzie dobrze,dorosli jestescie i tego sie trzymajcie:)))
Co do mieszkania,to nie jest nasze,nasze,nie kupilismy go...ale w UK jest cos takiego,ze mozna sie zaaplikowac o mieszkanie z council'a...nie wiem jak to po polsku,nie nazwalabym tego komunalnym albo socjalnym mieszkaniem,bo to nie to...po prostu panstwo daje Ci mieszkanie,tzn daje...musisz sie wyczekac i tez za nie placisz wynajem,ale mniejsze niz np prywatnie
My dostalismy od organizacji,ktora jest lepsza niz ta glowna jakby,maja lepsze mieszkania,na wyzszyms tandardzie,troszke drozsze,ale wole wiecej zaplacic i miec pewnosc,ze naprawia to co trzeba i syfu nie bedzie...blok 5 letni,z monitoringiem,ocieplany,wiec spoko...a z tej glownej jakby organizacji,to oni olewaja,dziury w podlogach,scianach i sie martw!!
Oczywiscie my sobie zrobimy remont,mozemy malowac sciany,podlogi klas,cokolwiek:) takze naprawde super nam sie udalo )) dosc dlugo czekalismy,ale mamy i jestem strasznie happy:)))
A teraz apropos ciazy,no cos z tym podbrzuszem moim sie dzieje,nie jest to bol bol,ze masakra,ale czuje jakbym byla notorycznie wzdeta,chociaz nie jestem i takie ciagniecie w dol...co to moze byc? przez to,ze rosnie brzuszek? _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
lizelotka
Dołączył: 15 Lut 2009 Posty: 789
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 2 podziękowań w 2 postach
Skąd: Marki
|
Wysłany: Pon Paź 24, 2011 1:33 pm Temat postu: |
|
|
tosiu, masz rację - jest błąd na wynikach moich z tej różyczki, słowo "nieobecne" skopiowało sie i przeniosło niepotrzebnie linijkę wyżej, a ja głupia nie dopatrzyłam, że tam cośdziwnego jest
Wind, ja dopiero jutro z moimi wynikami do gin idę więc mi jeszcze nic nie powiedziała, ale jak jutro wrócę z wizyty to wszystko opiszę
Dodano po 3 minutach:
lalalunia napisał: | no cos z tym podbrzuszem moim sie dzieje,nie jest to bol bol,ze masakra,ale czuje jakbym byla notorycznie wzdeta,chociaz nie jestem i takie ciagniecie w dol... |
lala ja się zupełnie nie znam na tym, więc nie przychodzi mi nic innego niż to, że Ci się brzusio rozciąga Ale może doroti, albo tosia napiszą Ci coś mądrzejszego, są bardziej doświadczone _________________
Przyjdzie taki czas, gdy wyda Ci się, że świat jest Twój... Poczujesz wiatr... powiesz...leć wietrzyku, a on Cię poniesie |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|