FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Rejestracja
Zaloguj
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
lalalunia
Dołączył: 11 Maj 2011 Posty: 838
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Sro Wrz 21, 2011 1:47 pm Temat postu: |
|
|
Tosia...w fajnym szpitalu musialas rodzic,co? Duzo rzeczy dawali:) superrr:))))
No mi na razie we wszystkich pozycjach wygodnie,zapytam poloznej na wizycie za tydz,czy musze uwazac,czy jeszcze nie:)
moje male troszke sie przebudzilo,cos tam czuje,ale jakies leniwe te ruchy :/
U nas taka okropna pogoda,spiaca...wieje,pada...straszne:)
a dzis powinien przyjsc moj plaszczyk,ktory zamowilam z mother care:) _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
doroti
Dołączył: 23 Lut 2011 Posty: 230
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Sro Wrz 21, 2011 2:04 pm Temat postu: |
|
|
Wind to jest nosidełko i jest montowane na tylnym siedzeniu tylem do kierunku jazdy. Mozna w sumie z przodu tez montowac ale nie moga byc poduszki powietrzne wlaczone.
A jesli chodzi o body to sa dla noworodkow od 0-3m lub 56 rozmiar. Ale raczej sie duzo takich na 56 nie kupuje bo dzidzius szybko podobno z nich wyrasta. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
lalalunia
Dołączył: 11 Maj 2011 Posty: 838
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Sro Wrz 21, 2011 2:18 pm Temat postu: |
|
|
Mam nadzieje,ze moje male nie odziedziczy po matce choroby lokomocyjnej ciekawa jestem,czy niemowlaki odczuwaja,ze jada do tylu...bo ja np nie moge...
Bedac w Hiszpanii i patrzac na ciuszki bylam w szoku,bo tam najmniejszy rozmiar to byl 62,wiec oni chyba wyznaja ta zasade,ze nie ma po co mniejszych kupowac,bo dzidzia szybko wyrosnie:))
Wlasnie przyszedl moj plaszczyk,ciesze sie,bedzie mi cieplo teraz i ladnie na brzuszku bedzie wygladalo:) _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
wind_of_hope Moderator
Dołączył: 06 Gru 2006 Posty: 10731
Wysłał podziekowań: 5 Otrzymał 187 podziękowań w 185 postach
|
Wysłany: Czw Wrz 22, 2011 9:13 am Temat postu: |
|
|
doroti dzieki
wiem ze na przodzie nie mozna, o ile sa poduszki
co do bodow
to tez mysle zeby nie brac 56 bo starczy na pare dni a potem rekaw bedzie za krotki.
my mamy termin na maj wiec zastanwiam sie nad tym czy dlugi rekaw jest wskazany czy raczej z krotkimi?
jak takiego malucha ubrac na 1wszy letni spacer?
lala my to mamy niezła akcje.
niedawno bylismy na zakupach w H&M, nie wiedzialam ze jestem w ciazy.
R kupił mi taki jesienny płaszczyk w kolorze szarym. bardzo ładny i moj rozmiar (M) i tak sobie mysle czy ja wogole w niego wejde jak nadejdzie listopad?...
boje sie ze nie.
ani razu go nie zalozyłam.
bardzo bym chciała.
niby ma jeszcze metke ale nie chce go wymieniac na "L" bo potem spadne do wagi podstawowej i co mi z niego..
a jest taki ładny...
moze brzuch mi nie wylezie w 12tc...
jak uwazasz?
a TY duzo przytyłas??
kurcze w jakiej niepewnosci zyjesz.
na 100% widac juz płec a Ty nadal nie wiesz i sie nie dowiesz w tym durnym kraju... _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
doroti
Dołączył: 23 Lut 2011 Posty: 230
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Czw Wrz 22, 2011 11:40 am Temat postu: |
|
|
Wind nie martw sie napewno jeszcze chwilke w nim pochodzisz:) Ja niestety nie mieszcze sie w zaden moj plaszczyk ani kurteczke jesienna, na szczescie narazie jest dosc cieplo. A na chlodniejsze dni moja mama mi przywiozla jakies tam stare porozciagane kurtki szkoda mi kasy na ta chwilke zeby kupowac cos co bedzie pasowalo....
Ja sie ciesze ze znam plec i podziwam Lalalunie ze tyle musi czekac....
a ja od 2-3 dni mam popoludniami i wieczorami jakis taki bolesny brzuszek, staram sie duzo odpoczywac, ciezko mi juz nawet na zakupy chodzic, na szczescie 29-go mam juz wizyte to sie dowiem co i jak bo sie troszke niepokoic zaczynam.... _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
wind_of_hope Moderator
Dołączył: 06 Gru 2006 Posty: 10731
Wysłał podziekowań: 5 Otrzymał 187 podziękowań w 185 postach
|
Wysłany: Czw Wrz 22, 2011 12:12 pm Temat postu: |
|
|
doroti a TY bedziesz miała synka czy core bo juz nie pamietam...
u Ciebie juz malutko zostało.
przypomnij ile masz lat _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
tosia81 Moderator
Dołączył: 24 Lis 2008 Posty: 3493
Wysłał podziekowań: 1 Otrzymał 101 podziękowań w 101 postach
|
Wysłany: Czw Wrz 22, 2011 12:28 pm Temat postu: |
|
|
lalalunia napisał: | Tosia...w fajnym szpitalu musialas rodzic,co? Duzo rzeczy dawali:) superrr:)))) |
Oj tak . U nas oferowali praktycznie wszystko. Dzidzia miała pieluchy, chusteczki i ubranka od szpitala . Do tego cały zestaw kosmetyków. Podkłady, podpaski i koszule do porodu też dawali. Generalnie było tego bardzo dużo
lalalunia napisał: | Mam nadzieje,ze moje male nie odziedziczy po matce choroby lokomocyjnej ciekawa jestem,czy niemowlaki odczuwaja,ze jada do tylu...bo ja np nie moge...
Bedac w Hiszpanii i patrzac na ciuszki bylam w szoku,bo tam najmniejszy rozmiar to byl 62,wiec oni chyba wyznaja ta zasade,ze nie ma po co mniejszych kupowac,bo dzidzia szybko wyrosnie:)) |
Jeśli chodzi o chorobę lokomocyjną to ani ja ani mąż nie mamy . Zunia jeżdżąc tyłem czuła się super bardzo lubiła jeździć. Niestety po zamianie fotelika na kierunek przedni u Zuzi ujawniła się choroba lokomocyjna. NIe możemy z nią jeździć, nie może kręcić się na karuzelach itd.Koszmar....
Co do rozmiaru - rozmiar rozmiarowi nierówny . W niektórych firmach 62 jest takiej jak 56
Wind piszesz o nosidełku czyli o pierwszym foteliku dla dziecka. Montowany jest tyłem do kierunku jazdy bo tak najbezpieczniej. NIe można inaczej. KOlejny fotelik już montujesz przodem do kierunku.
Co do bodziaków to najmniejsze to 56 lub 0-3 ale mniejsze bo 0-3 to przedział 56-62. Najlepiej mieć kilka sztuk w rozmiarze 56. Moja Zu urodziła się mierząc 54 i w rozmiarze 62 topiła się . Tak szybko Ci dziecko nie urośnie . Warto mieć kilka sztuk w rozmiarze najmniejszym
Co do wagi i brzuszka. NIe szalej z zakupami za wcześnie.Chodzi mi o ciążowe dla Ciebie . JA nie przytyłam w ogóle i nie zmieniłam rozmiaru . W 5 -6 miesiącu wyglądałam ....a nie pokażę zdjęcia Jednym słowem chodziłam do końca w swoich ciuszkach sprzed ciązy. Pod koniec nie zapinałam jedynie guzika u spodni i tyle. _________________ Jestem mamą ))
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
lalalunia
Dołączył: 11 Maj 2011 Posty: 838
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Czw Wrz 22, 2011 12:44 pm Temat postu: |
|
|
Wind - powiem Ci tak,ja duzo nie przytylam,caly czas mieszcze sie w te same ciuchy,ale niestety w kurtki z zeszlego roku sie nie mieszcze w brzuszku bo w tylku,ramionach tak,ale wyglada to przesmiesznie na brzuchu:D z racji,ze byla fajna promocja w mothercare to kupilismy mi plaszczyk i jestem bardzo zadowolona:)) szczegolnie,ze wiem,ze ten brzuch jeszcze sporo urosnie:)
Ogolnie to jakos ciuchow maternity nie kupuje,oprocz legginsow,ktore sa zbawieniem,bo nie lubie jak mi sie te nieciazowe roluja pod brzuchem,tak strasznie mi niewygodnie,a ze nie sa drogie,to mam dwie pary:) i kupilam jedna dluzsza bluzke w H&M ze wzgledu na moje nerki
Ty spokojnie pochodzisz w tym plaszczyky,ja w 12 tyg mialam taki sam brzuch jak z przed ciazy,wiec dont worry:)
oczywiscie kazdy tyje inaczej,w sensie jeden przytyje,drugi nie:)
CO do plci,sluchajcie wkleje wam zdjecie,ktore juz wczesniej wklejalam:P ale zaznaczylam na czerwono COS bo mojego N kolezanka z pracy stwerdzila,ze to wyglada jak siusiak:D hihi i powiedzcie mi,czy Wy widzicie:P kiepsko mi sie to czerwone kolko zrobilo,ale bedzie widac:D
Oczywiscie dla mnie nie ma znaczenia,ale kurcze czlowiek by chcial wiedziec:D
Durny kraj...durne moje miasto,tak bym powiedziala,bo w innych miastach w UK mowia,to zalezy od szpitala...no chyba,ze poszlabym prywatnie,ale dziekuje 100 funtow placic...za te pieniadze kupilismy bilet do Polski i pojde tam do lekarza:)
A Doroti ma chlopca Wind )
Tosia- to wspolczuje Wam z Zuzia i jej choroba lokomocyjna. Ja wiem co to znaczy,jak mam jechac dluzej autem,badz autobusem to mi sie slabo na sama mysl robi:(( Zaczelo mi sie to w liceum,nigdy nie zapomne wymiany we Francji jak moja francuska rodzina zabrala mnie na wycieczke 300km w jedna strone...BOzeeeee myslalam,ze umre...oni potem zajadali sie pysznymi francuskimi bagietkami,a mnie mdlilo na sama mysl powrotu :/
a jak sa jakies zakrety na drogach,o matko,tragedia!! o siedzeniu tylem do jazdy nie ma co myslec nawet!!
Czy cos pominelam? chyba wszystko napisalam...
Dzis rano lezalam i bawilam sie z malenstwem...on/ona lekko kopalo a a ja odpowiadalam i tak przez 5 min:) teraz cisza:) ale przynajmniej czulam,wiec ok:)
buzki
a tu zdjecie:D nie wiem,czy w sumie zobaczycie o czym mowie:D
Uploaded with ImageShack.us _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
tosia81 Moderator
Dołączył: 24 Lis 2008 Posty: 3493
Wysłał podziekowań: 1 Otrzymał 101 podziękowań w 101 postach
|
Wysłany: Czw Wrz 22, 2011 1:05 pm Temat postu: |
|
|
NIe chcę mówić czy to siusiak czy nie ale mam podobne zdjęcie Zuni i też myślałam ,że to ptaszek . Jednak u mojej to był tylko jakby "paluszek " a tu ewidentnie widzę jajeczka i cudnego maleńkiego pędraczka;)). Chyba jednak synuś _________________ Jestem mamą ))
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
lalalunia
Dołączył: 11 Maj 2011 Posty: 838
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Czw Wrz 22, 2011 1:29 pm Temat postu: |
|
|
Naprawde?? bo ja COS widze,ale nie jestem w stanie stwerdzic,czy to wlasnie jaderka i siusiaczek:D
Dodano po 5 minutach:
Tak w ogole to absolutnie nie chce sie podniecac ani nic,ale moj N marzy o chlopcu...u niego w rodzinie sa same dziewczynki,on jest ostatnim facetem w rodzinie,jak na razie i marzy o malym siusiaku:D hihi! oczywiscie jak bedzie dziewczynka to tez cudownie i wspaniale! wazne aby bylo zdrowe:) bedziemy kochac tak samo....ale wiaodmo o co chodzi:) _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|