pogaduchy o ciąży,jej przebiegu, porodzie itp :)

[pituszka]

Wind a myslisz ze jakbym chciala i on by chcial to bylby problem, wcale....
Plut to jeszcze nie mysli o tych sprawach....

[syla23]

Wind tak naprawde to nie staraliśmy sie długo z nami to było tak ja przez długi czas brałam plastry antykoncepcyjne no bo nie chcieliśmy bobaska tzn. mój M nie chciał a ja nie nalegałam tym bardziej że było to dlamnie bardzo wygodne bo nigdy nie miałam regularnej @ a przy antykoncepcji jak w zegareczku. No ale nadszedł czerwiec 2007 i mój M powiedzial że koniec z plastrami bo teraz bedziemy sie starać o dzidzie no to ja w szoku ale szczęśliwa i odstawiłam plastry w tym czerwcu. Cały lipiec kochaliśmy się tak różnie raz z zabezpieczeniem raz bez bo chciałam odczekac te 3 m-c po odstawieniu antykoncepcji, no i ten pierwszy cykl wydłużył się z 25 na 38 dni i już myślałam że coś jest a tu nic miałam @ tylko że w tym cyklu miałam owulacje 14,15,16 (@1-4 lipca) przynajmniej tak myślałam - obawjawy sie zgadzały. Kolejną @ dostałam 10 sierpnia więc wyliczanka od nowa, tym razem Owulacja wg mnie była 18,19,20 dc. @ powinnam dostać koło 16 września ale jej nie dostałam zrobiłam test był negatywny więc poszłam do gina co jest on że ciązy nie stwierdza i kazał mi brać duphaston na wywołanie @ no to brałam kolejne 10 dni a @ ani widu ani słychu kupilam kolejny test i dwie krechy normalnie szok Mój M podobno juz wiedział no za to ja byłam totalnie zaskoczona następny dzień wizyta u gina i potwierdzona wczesna ciąża. I ot tak nasza historia która jak nic nam nie pasuje bo moja ginka stwierdzila po wykonaniu pierwszego usg że musieliśmy coś zasiać 3.09.2007 a to jak nic nie pasuje bo 16 robiłam test który byl negatywny.

Suma sumarum nic nie wiedzieliśmy ja nawet nie wiem już teraz kidy tak naprawde miałam owu ale jestem szczęśliwa bo mam swojego skarba.

tylko od dwóch dni śnią mi się jakieś głupoty o poronieniu i czasem to aż się boje zasnąć. Chyba poprostu jestem przewrażliwiona ale chyba ciąża to stan w którym coś takiego to norma
_________________

[pituszka]

to faktycznie zaskakujaca historia
a co do snow to czasem tak bywa, tylko pamietaj ze stres tez niekozystnie dziala na ciaze... postaraj sie wyciszyc

[wind_of_hope]

Pituszka pamietaj ze nie jestes sama moj tez nie mysli o dziecku...nie mam pojecia kiedy wogole to nadejdzie ehhhh,czasem mam wszystkiego dosc..załuje ze dzieli nas tylko rok roznicy w wieku...a nie 5-8lat napewno inaczej by wtedy myslał ...a teraz co 24 mu stuknie niedługo i wcale a wcale nie mysli o dziecku...
_________________

[syla23]

Wind, Pituszka jeśli chodzi o facetów ja na decyzje mojego M o dziecku musiałam czekać prawie 7 lat, i w końcu się doczekałam więc myśle że i wy się doczekacie licze na to..... między mną i moim M jest 4 lata różnicy ale to chyba nie o różnice chodzi bo niektórzy faceci już w wieku 21 lat są gotowi na bobaska (oczywiście nie mówie o tych którzy są zmuszeni do bycia gotowymi ) chyba nie ma w tej kwesti jakiejś reguły
_________________

[pituszka]

no moj w tym roku skonczy 25 lat, a ja mam 23 skonczone... jego bracia pobrali sie w wieku 25 lat, jeden ma dwojke dzieci, a jeden jeszcze nie ma wogole... rodzice mojego lubego nalegaja, dopytuja kiedy przyjdzie nasza kolej - podobno bedziemy miec sliczne dzieciaczki, to wrozby mojej przyszlej tesciowej, a tesciu stwierdzil ze my obydwa takie czarnuchy to smola nam wyjdzie hehe...
a ostatnio powiedzialam mojemu ze ja jestem gotowa na to, ze chce miec z nim dzieci, juz bym mogla , ze chcialabym mu dac i coreczke i chlopczyki i zalozyc rodzine itp. , a on stwierdzil ze jeszcze o tym nie myslal ale jest szczesliwy ze ja tak uwazam i na tym sie skonczylo ah te chlopy...

[syla23]

oj faceci bywają niemożliwi no coż moj zdecydował sie w wieku 27 lat jeśli u ciebie miało by być tak samo to masz jeszcze dwa lata, ja niedługo kończe 24 i w maju bede miała już szkraba, a mój M rocznikowo ma 28 ale że jest z końca roku to dopiero jak minie ta data da sobie powiedzieć że ma ty .....heheh i niby tylko kobiety wrażliwe na wiek są .....
_________________

[pituszka]

tylko najgorsze jest to ze moj kochany mysli o tym zebysmy pojechali do anglii jak skoncze studia, ja tez chce jechac bo chce zarobic troche ale strasznie boje sie tego ze jak skoncze studia bede miala 25 lat , pojedziemy do anglii na 4 latka jakos - tak planujemy , wiec bede miala 29 , a dziecko kiedy

[wind_of_hope]

swoja droga jaki jest najlepszy okres na rodzenie dzieci? jaki przedział? 19-25? :>
_________________

[pituszka]

no dokaldnie tak jak napisalas do 25 roku zycia bo potem to sa juz stare pierworodki hehe
ale teraz w tych czasach jest moda taka ze rodzi sie kolo 30