Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
tosia81 Moderator
Dołączył: 24 Lis 2008 Posty: 3493
Wysłał podziekowań: 1 Otrzymał 101 podziękowań w 101 postach
|
Wysłany: Pią Sty 20, 2012 10:38 pm Temat postu: |
|
|
No na szczęście narazie jest już spokój. Zu jest tak kochana i słodka ,że boje się kolejnej akcji . zawsze była grzeczna więc gdy zaczęła się buntowac to aż nie mogłam uwierzyć,że taki czortek w niej siedzi .
Sytuacja1 - idziemy na spacer. Ucieka po całym mieszkaniu. Nie idzie i koniec. Jak juz ją dogonie strasznie się szarpie. No ale na szczęscie już to minęło bo znalazłam na to super sposób.
Sytuacja 2. Nie bedzie spać ....wierci sie po całym łóżku ale kiedy mówię ,ze nie ma problemu nie musi spać to oczywiście jest wielce zmęczona tak trwa usypianie do 30 minut. wcześniej zasypiała sama w ciagu 10 minut.
itd itd _________________ Jestem mamą ))
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
doroti
Dołączył: 23 Lut 2011 Posty: 230
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Wto Sty 24, 2012 5:53 pm Temat postu: |
|
|
Hej dziewczyny! Wkoncu dotarłam na własciwie forum
Ptrzebuje porady: ja wlasnie od wczoraj walcze z grypą zołądkowa, juz dzis jest mega lepiej. Jutro mały Kubuś miał być szczepiony i pytanie czy nawet jesli lekarz powie ze jest zdrowy to lepiej odczekac z tydzien jeszcze czy mimo wszystko szczepic? Co wy sadzicie? _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
tosia81 Moderator
Dołączył: 24 Lis 2008 Posty: 3493
Wysłał podziekowań: 1 Otrzymał 101 podziękowań w 101 postach
|
Wysłany: Wto Sty 24, 2012 9:50 pm Temat postu: |
|
|
Są różne teorie i jak zwykle co lekarz to inna opinia. U nas przeciwwskazaniem do szczepienia jest tylko gorączka. Oczywiście jeśli jest duże przeziębienie z osłabieniem to też nie zaszczepią . Lekarz jednak jak zbada i stwierdzi,że nic nie dolega Kubusiowi to zaszczepić można. Jeśli jednak obawiasz się to powiedz szczerze lekarzowi. Najwyżej przesuniecie szczepienie o tydzień -dwa _________________ Jestem mamą ))
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
Justyna88
Dołączył: 20 Sty 2011 Posty: 88
Wysłał podziekowań: 1 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
Skąd: Małopolskie
|
Wysłany: Pon Sty 30, 2012 9:56 pm Temat postu: |
|
|
Dawno mnie tu nie było. Trochę zakrecony był ten miesiąc jak tam Kubuś po szczepieniu? Jeśli chodzi o opinie lekarzy to u nas takie maluchy muszą być całkowicie zdrowe u większych dzieci katar itp przejdzie ale na to pierwsze drugie szczepienie strasznie uważają a z naszych nowych osiągnięć Kubuś kursuje po domu jak odrzutowieć nauczył się chodzić po schodach przy barierce pod kontrolą oczywiście byliśmy dziś u lekarza bo złapał katar i pokasływał trochę ale ma tylko lekkie zapalenie gardła i antybiotyku nie dostał tylko syropy. A Zuzia i Krzyś do niedzieli szaleli na sankach ale dziś było już za zimno. Szczerze mówiąc to zastanawiam się czy Zuzie jutro do szkoły dać bo dziś było u nas rano -22 a jutro ma być jeszcze zimniej |
|
Powrót do góry |
|
|
|
anetka Przyjaciel forum
Dołączył: 12 Kwi 2006 Posty: 1766
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 6 podziękowań w 5 postach
|
Wysłany: Sro Lut 01, 2012 10:08 pm Temat postu: |
|
|
A ja już ponad tydzień pracuję ciężko mi jest bo zostawiam małego na kilkanaście godzin , jak wychodzę rano o 5 z łóżka to wracam koło 20 Na nocki to przed 18 jadę i wracam rano koło 7-8 . Mówię wam jaka porażka. Mały sprawuje się dobrze, jest z moim mężem. Jak przychodzę to jest taka radość że mi się łezka w oku kręci a potem już nie schodzi mi z rąk .
No i wychodzi nam pierwszy ząbek, juz kawałek się przebił _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
doroti
Dołączył: 23 Lut 2011 Posty: 230
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Pon Lut 06, 2012 9:18 am Temat postu: |
|
|
Tosiu a Ty karmilas piersia czy butelka? bo ja wlasnie przechodze calkiem na butle bo totalnie juz mam braki pokarmu, ale maly zamiast zjadac 6 razy dziennie po 120 to zjada 8-9 razy.... czy tak moze byc? on jest duzy 5600 juz wazy i moze ma takie potrzeby ale boje sie zeby mu brzuszka nie rozepchac....
ile powinien zjadac 2 miesieczny maluch mleka modyfikowanego? bo zaczynam sie juz niepokoic ze on tyle chce mimo ze staram sie go przetrzymywac tak zeby chociaz co te 3 h jadl....
poradzcie mi cos prosze, dziekuje
Dodano po 21 minutach:
dziewczyny dodam jeszcze ze od 3 dni po zjedzeniu butl zaczyna bardzo plakac... nie wiem co jest przyczyna....moze ne dojada albo sama juz nie wiem :/ _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
lalalunia
Dołączył: 11 Maj 2011 Posty: 838
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Pon Lut 06, 2012 7:52 pm Temat postu: |
|
|
No ja tez wlasnie do Was trafilam:)
Prosze tu moj Jamie:)) ur 26.01.12 o 16:30. Wazyl 3960 mierzyl 50 cm teraz oczywiscie waga sie zmienila,w szpitalu stracil 200g,al przybral szybciutko,byl wazony w piatek i juz 4020,ale przypuszczam,ze te 30 to ta kupka ktorej nie moze wypchac:( jakies rady na zatwardzenie? nawet 1/4 czopku nie pomaga:( a mi sie serce kraje jak widze jak on pcha i nie moze wypchac:( karmie butelka.
_________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
Justyna88
Dołączył: 20 Sty 2011 Posty: 88
Wysłał podziekowań: 1 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
Skąd: Małopolskie
|
Wysłany: Wto Lut 07, 2012 6:12 pm Temat postu: |
|
|
Niestety niewiele mogę pomóc Kubuś butelkę zaczął jeść dopiero jak miał 10 mies a jak jadł cyca to miarki ile wypił nie było i zatwardzenia też nie miał. Zuzi dawałam czopki glicerynowe ale ona już była większa |
|
Powrót do góry |
|
|
|
Łobuz
Dołączył: 04 Mar 2010 Posty: 1047
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 3 podziękowań w 3 postach
Skąd: WLKP
|
Wysłany: Nie Lut 12, 2012 4:56 pm Temat postu: |
|
|
Witajcie kobietki, dawno mnie nie było.
U nas wszystko ok, wszyscy zdrowi, mały codziennie chodzi na spacerki, nawet w mrozie. Mąż ma akurat urlop, więc sobie siedzimy całą rodzinką i cieszymy się sobą.
Nadal cycujemy, choć w ostatnich czasach już nie tak często - teraz mały dostaje pierwszego cyca o 5 rano, potem o 8, a następnie około 10:30.
Wszystkie następne posiłki mogą, ale nie muszą być wspomożone cycusiem - zależy od humoru i apetytu Adaśka.
Ja powolutku wprowadzam nabiał do mojej diety, ale niestety nawet gruszki musiałam wyeliminować - młody się uczulił, dostaje paskudnych wysypek, tak więc teraz zero owoców, nawet gotowanych.
Nadal mamy tylko 1 ząbek, Adaś robi już kosi-kosi, bierze stópkę do buzi, stara się samodzielnie siadać (choć jeszcze sam nie siedzi) i nauczył się dawać mi buzi - łapie mnie rączkami za policzki/szyję, otwiera dzióbek i daje mi obślinione buzi
Reaguje też właściwie na komendę "si", np. nie dotyka przedmiotów, do których wcześniej wyciągnął łapkę, tylko zerka na mnie i zabiera rączkę z powrotem.
tosia to ja już sobie wyobrażam, co ten mój chłopczyk będzie wyczyniał przy buncie dwulatka... Po zastanowieniu jednak zmieniłam zdanie (bo chciałam jak najszybciej drugą dzidzię, na pewno zaczekamy, aż Bąbel skończy minimum 3 latka.
doroti, lalalunia witajcie w tym dziale! Choć mnie długo nie było, często o Was myślałam.
doroti i jak tam wyszło z tym szczepieniem??
lala słodki maluszek i fajne imię. Mój ulubiony szef kuchni też ma tak na imię.
No niestety mleko modyfikowane często powoduje zatwardzenia u maluchów, ich układ trawienny musi się przyzwyczaić. Ja na zatwardzenie masowałam mojemu brzuszek kilka razy dziennie po kilkanaście minut jednorazowo. U nas było to spowodowane wprowadzeniem stałych posiłków, bo na cycu mały robił w pieluchę kilka razy dziennie.
anetko współczuję... Maluszek przyzwyczajony do obecności mamusi teraz ma ją tylko kilka godzin dziennie - wierzę, że czujesz się podle, bo ja też się tego obawiam.
Justyna to dobrze, że nie musieliście stosować żadnych antybiotyków.
U nas też mrozy wróciły, na szczęście w dzień nie schodzą poniżej -10 st. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
anetka Przyjaciel forum
Dołączył: 12 Kwi 2006 Posty: 1766
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 6 podziękowań w 5 postach
|
Wysłany: Nie Lut 12, 2012 5:56 pm Temat postu: |
|
|
A u nas zaczął się czas ząbkowania. Jeden ząbek wyszedł , drugiego już widać i wpowoli się przebija. Michał sam siada, ubranie go to masakra RAczkować nie chce ale za to chętnie staje na nózki. Wspina się po mnie i hop juz stoi lub klęczy .
Łobuz ja małego też karmię. Ale przerwy mamy kilkunastu godzinne. Od 3 tygodni karmię albo rano albo w nocy i dajemy radę
Wysypkę eż mamy tzn na ciele juz nie ma ale policzki lekko czerwone. Na pewno skaza bo nie chce pić mleka Ha i daję mu normalny Nan.
Lalunia śliczny dzidzia _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|