FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Rejestracja
Zaloguj
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Łobuz
Dołączył: 04 Mar 2010 Posty: 1047
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 3 podziękowań w 3 postach
Skąd: WLKP
|
Wysłany: Sro Gru 21, 2011 2:09 pm Temat postu: |
|
|
Pod szyjką zaczęło się czerwienić jakieś 4 dni po odstawieniu maści... Więc już wiem, że będę musiała ją stosować jakieś 2 razy w tygodniu, by zapobiegać nawrotom.
Na szczęście - odpukać!! - w innych miejscach, w których wcześniej były brzydkie wykwity, czyściutko.
Ja od narodzin kąpię małego w oilatum.
Tak, jak tosia pisała - dla jednych dzieci dobre, dla innych nie.
Ja nie narzekam na to, wiem, że u nas to raczej alergia pokarmowa będzie, bo mi mały jak lustereczko pokazuje, co mu najbardziej szkodzi.
A że na razie niewiele dostaje, tak dotychczas wyszło, że jabłuszek nie może - a niby mało uczulające...
My wprowadziliśmy już kalafior, brzuszek nie bolał, więc na razie czekamy tydzień - 10 dni przed wprowadzeniem kolejnej rzeczy. Zamiast jabłek chcę podać małemu gruszki, zobaczymy.
Jak tam u Was święta, kobietki?
My od wczoraj jesteśmy u mojej mamy z Adasiem, tu spędzamy Wigilię i zaraz w 1 dzień świąt po śniadanku wracamy do nas i gościmy się u teściów.
Więc mam wolne, nic nie pichcę, pewnie jeszcze dostaniemy na odchodne i od mamy i od teciowej... _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
anetka Przyjaciel forum
Dołączył: 12 Kwi 2006 Posty: 1766
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 6 podziękowań w 5 postach
|
Wysłany: Pią Gru 23, 2011 1:19 pm Temat postu: |
|
|
Witam
My tez mamy co chwilę jakieś plamy pod brodą lub na policzku ale sama nie wiem od czego, jeden dzień są drugiego nie ma no ale nic mu nie odstawiam bo on juz ma dużo rzeczy wprowadzonych po których nie było problemów. Żółtko mu wprowadziłam teraz i brokuła z rybą się wstrzymuję bo chyba za duze ryzyko alergii. Mlecznego nic nie dostaje, ja za to diety nie trzymam tak jak kiedyś i jem nabiał . Mały juz mało je cyca w dzień, sa dni kiedy dopiero o 18 mu się za chce ale za to nocki tylko jego bo dalej budzi się co 2 godz Nie wiem jak mam do pracy wrócić i to na nocki
My wigilię robimy u nas z moimi rodzicami, potem jedziemy do brata mojego M bo tam bedą tesciowie. Zalatwili nas bo zapraszalismy ich do nas i byśmy nigdzie daleko nie musieli jechać ale oni znowu pojechali tam i my mamy w pierwszy dzien przyjechać i ich zabrać Tak mi się chce jezdzić ze szok
Ja upiekłam ciasteczka, zrobiłam uszka do barszczu no i zostalo mi sprzatanie tylko nie wiem kiedy bo M pracuje do 18 więc przed 19 jest w domu .
Michaś juz prawie sam siedzi, chwyta się za szczebelki łóżka i próbuje się podnosić _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
Łobuz
Dołączył: 04 Mar 2010 Posty: 1047
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 3 podziękowań w 3 postach
Skąd: WLKP
|
Wysłany: Pią Gru 23, 2011 2:00 pm Temat postu: |
|
|
POD SZYJKĄ WSZYSTKO W PORZĄDKU!!!
Po jednorazowym zastosowaniu maści w poniedziałek do dzisiaj jest ładnie!! Jupiii!!! ODPUKAĆ w niemalowane...
Podejrzewam, że to było od chałwy, której się wtedy nażarłam, jak głupia...
Fajnie masz, że jesz nabiał, ja do 14 stycznia jeszcze trzymam dietę beznabiałową (2 miesiące), a potem dzwonię do naszej pani doktor, czy mogę już powoli wprowadzać (sobie!) nabiał.
No i współczuję tej podrózy. My też jesteśmy skazani na podróżowanie w święta, bo moja mama mieszka 100 km od nas.
OD RAZU CHCĘ POŻYCZYĆ WAM WSZYSTKIM RADOSNYCH, SZCZĘŚLIWYCH I ZDROWYCH ŚWIĄT I SPEŁNIENIA MARZEŃ W NADCHODZĄCYM NOWYM ROKU 2012!
NIECH SIĘ DZIECIACZKI ZDROWO CHOWAJĄ I RODZICOM POPALIĆ NIE DAJĄ!
WESOŁYCH ŚWIĄT!!! _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
anetka Przyjaciel forum
Dołączył: 12 Kwi 2006 Posty: 1766
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 6 podziękowań w 5 postach
|
Wysłany: Wto Gru 27, 2011 9:47 pm Temat postu: |
|
|
Witam
Jak tam dziewczyny po świętach ?
My obżarci i zmęczeni
Michałek dzisiaj w dzień odsypiał święta bo mało przez te 3 dni spał
Łobuz mam nadzieję że będzie juz ok _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
lizelotka
Dołączył: 15 Lut 2009 Posty: 789
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 2 podziękowań w 2 postach
Skąd: Marki
|
Wysłany: Sro Gru 28, 2011 1:34 pm Temat postu: |
|
|
dziewczynki, witam, piszę tutaj, ale możecie mi odpowiedzieć na forum pogaduchy o ciąży, żeby nie odbiegać tutaj od Waszych tematów
próbuję wybrać szpital do porodu w Warszawie, czy któraś z Was jest z Warszawy i rodziła tutaj? Bo ja nie mogę podjąć decyzji gdzie rodzić... _________________
Przyjdzie taki czas, gdy wyda Ci się, że świat jest Twój... Poczujesz wiatr... powiesz...leć wietrzyku, a on Cię poniesie |
|
Powrót do góry |
|
|
|
Justyna88
Dołączył: 20 Sty 2011 Posty: 88
Wysłał podziekowań: 1 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
Skąd: Małopolskie
|
Wysłany: Sro Gru 28, 2011 9:47 pm Temat postu: |
|
|
Hej witam i ja. święta przeleciały szybciutko najbardziej zadowolone to są z tego dzieci - wszędzie pełno cukierów ciastek owoców aż się dziwię że ich od tego brzuchy nie rozbolały.
Łobuz gratuluję poprawy może niedługo maści nie będą w ogóle potrzebne i powodzenia w rozszerzaniu diety. Kuba je już praktycznie wszystko - nawet gołąbka ostatnio mu dałam tylko bez kapusty i brzuszek go nie bolał chodzenie też mu idzie coraz lepiej. Nie przeszkadza mu nawet to że już prawie miesiąc próbujemy wyleczyć zapalenie oskrzeli i na razie średnio to wychodzi ale z dobrych wiadomości Krzyś w końcu zaczyna ładnie mówić a co planujecie robić w sylwestra? |
|
Powrót do góry |
|
|
|
Łobuz
Dołączył: 04 Mar 2010 Posty: 1047
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 3 podziękowań w 3 postach
Skąd: WLKP
|
Wysłany: Pią Gru 30, 2011 12:06 pm Temat postu: |
|
|
Witam się po świętach!
A tak już było pięknie, maści całkowicie odstawione, aż mama postanowiła rozszerzyć dietę i wprowadzić gruszkę...
Oczywiście efektem była czerwona szyjka i plamy na rączkach.
Teraz już zeszło, ale jak nie urok, to ....
W święta mi się Bubu pochorowało, jesteśmy na antybiotyku, bo go kaszel wstrętny męczy.
Noc beznadziejna, pobudki co pół godzinki, płacz, wrzask, marudzenie, gorączka, kaszel... Dziś chodzę do tyłu ze zmęczenia...
Justynka oj, biedactwo z Kubusia, tyle czasu oskrzela... Gratuluję postępów u Krzysia. A na sylwestra siedzimy w domu - dziś właśnie znajomi do nas przyjeżdżają na calusieńki weekend. Bardzo się cieszę i nie mogę doczekać, tylko szkoda, że jestem taka padnięta... Może uda mi się zdrzemnąć trochę w dzień. A jak tam u Was sylwester?
lizelotko słońce, nie doradzę niestety. Jak samopoczucie?
anetko ja po świętach jestem kolejny kg na minus. Mi tam bez różnicy - święta, czy nie - i tak mi nie wolno jeść wielu rzeczy, więc się nie obżarłam.
A co tu takie pustki???
Choróbsko odpuściło małego naprawdę sprawnie, bo już po 4 dnaich, ale za to ja się zaaziłam i kaszel mnie dusi już 2 tygodnie...
Poza tym z nowości to u nas jest już pierwszy ząbek! _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
anetka Przyjaciel forum
Dołączył: 12 Kwi 2006 Posty: 1766
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 6 podziękowań w 5 postach
|
Wysłany: Nie Sty 15, 2012 3:41 pm Temat postu: |
|
|
Witam
Co tam u Was dziewczyny słychać ?
Michałek wazy juz 8860 g , siedzi sam, próbuje wstawać. Próbuje tez raczkować ale narazie to nabija guzy
Ja od 23 wracam do pracy, na 12 godzinne dyżury i nocki. Szkoda mi małego ale nie mam innego wyjści _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
tosia81 Moderator
Dołączył: 24 Lis 2008 Posty: 3493
Wysłał podziekowań: 1 Otrzymał 101 podziękowań w 101 postach
|
Wysłany: Nie Sty 15, 2012 7:01 pm Temat postu: |
|
|
A u nas bunt dwulatka ...już brak mi siły na moją małą zadymiarę. Puszczają mi powoli nerwy...i chyba sama się zaczne buntować _________________ Jestem mamą ))
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
Łobuz
Dołączył: 04 Mar 2010 Posty: 1047
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 3 podziękowań w 3 postach
Skąd: WLKP
|
Wysłany: Pią Sty 20, 2012 5:07 pm Temat postu: |
|
|
My po szczepieniu - mały w ogóle na nie nie zareagował, ani nawet stanu podgorączkowego nie miał, co mnie niezmiernie cieszy.
Jako że dziś kończymy 7 m-cy, Adaś dostał na obiadek pierwszy raz mięsko - królika z warzywkami. Oczywiście ciągle cycujemy.
Już jakiś czas temu oduczyłam małego nocnych karmień i teraz wreszcie mam przespane nocki, jedyna pobudka jest o 5 nad ranem, a potem śpimy dalej do 7, czy 7:30.
tosia jak już dzielnie przebrniesz, to zacznie się bunt trzylatka itd.
Napisz trochę więcej, jak to u Was wygląda - ten bunt. Podaj jakieś sytuacje!
anetko nasi chłopcy ważą bardzo podobnie, bo nasz ma już 8800 (chociaż równie dobrze może mieć 8860, bo w naszej przychodni niedokładnie ważą - w pieluszce i body, a potem odejmują - na oko... )
Współczuję powrotu do pracy - ja do pracy wracam za 7,5 m-ca. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|