FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Rejestracja
Zaloguj
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kamila.balicka
Dołączył: 30 Lis 2009 Posty: 1
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pon Lis 30, 2009 11:29 am Temat postu: |
|
|
witam,
jestem studentką fizjoterapii na Uniwersytecie Medycznym w Poznaniu. Obecnie pisze pracę naukową związaną z terapią w nawykowym zwichnięciu rzepek. w związku z tym poszukuję pacjentów do prowadzenia terapii (oczywiście terapia jest bezpłatna). osoby zainteresowane bardzo proszę o kontakt: kamila.balicka@onet.eu
pozdrawiam
Kamila Balicka |
|
Powrót do góry |
|
|
|
jowita156
Dołączył: 05 Gru 2009 Posty: 1
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Sob Gru 05, 2009 7:55 pm Temat postu: Zwichnięcie rzepki |
|
|
Jakiś czas temu drugi raz miałam zwichnietą rzepkę. Później długą rehabilitację. Żaden lekarz nie odpowiedział mi jednoznacznie czy mogę pływać żabką. Prosze o odp. bardzo mi zależy...
przyłączyłam. nie twórz nowych tematów jeśli takowe już istnieją! robisz bałagan na forum. zapoznaj się z regulaminem.
Gosia85 |
|
Powrót do góry |
|
|
|
vifonka
Dołączył: 06 Gru 2009 Posty: 5
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Nie Gru 06, 2009 3:03 pm Temat postu: |
|
|
jakieś 8 tygodni temu zwichnęłam prawą rzepke, w szpitalu założyli gips na 6 tyg i kazali IŚĆ do domu tylko nie biegać... po 6 tyg ide do tego samego ortopedy co mi zakładał gips a on cfaniak na urlopie... przychodze tydzien później w końcu jest zdejmuje gips i oczywiście każe iść do domu, jeszcze spytałam o jakąś rehabilitacje(bo noga totalnie bezwładna, mięśnia czworogłowego zero, nie moge oderwac nogi od łóżka, kolano niemalże wielkości arbuza) a lekarz mówi ze w sumie to moze mi skierowanie wypisac(z łaską).. no cóż taka służba zdrowia żadna nowość. dobrze ze byłam z kolezanka to zadzwonila po kolege wnieśli mnie do auta i jakoś pomogli wgramolić sie na łóżko. a ja załamanie totalne ryczałam cały dzień w ogóle nie mogłam się ogarnąć, wiedziałam że po 7 tygodniach gipsu to rewelacji nie bedzie ale jak zdjeli mi ten gips to byłam przerażona, noga grubości ręki...nie mogę chodzić, będę kaleką milion myśli...ale to wszystko moja wina, bo praktycznie wcale nie ćwiczyłam jak miałam gips....więc proszę Was ćwiczcie jak tylko się da choćby bolało bo naprawde potem każdy dzień leżenia to tydzień rehabilitacji poważnie. teraz moge mieć tylko pretensje do siebie, ale jestem już 4 dzień po ściągnięciu gipsu i jakoś daje rade:) nogi jeszcze nie podniose ale delikatnie moge zgiąć mniej wiecej do 20 moze 30 stopni, mięsnie od kolana do pachwiny nie wyglądają już jak sprasowane, pomału wszystko zaczyna wracać do normy, do kuchni moge juz chodzic o jednej kuli, ale to dzięki temu że cały czas jak siedze przed kompem to ćwicze, napinam mięśnie jak sie da, masuje ta noge, i jeszcze dobre jest przyciąganie palców do siebie do góry nie wiem jak to wytłumaczyć dokładnie, a i jeszcze mam maść mobilat.
nie poddawajcie sie, nie załamujcie bo nie ma sensu naprawde, trzeba ćwiczyć i walczyć o noge, bo przynajmniej ją masz!!!
pozdrawiam |
|
Powrót do góry |
|
|
|
nattiePL
Dołączył: 03 Paź 2009 Posty: 17
Wysłał podziekowań: 3 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Nie Gru 06, 2009 9:06 pm Temat postu: |
|
|
Vifonka
U mnie lekarz (niedouczony najwidoczniej) popełnił ten sam błąd, co w Twoim przypadku - założył gips, kiedy konieczny był tylko dobry stabilizator. Niestety, w moim kolanie (jestem w trakcie rehabilitacji) w 2 bądź 3 miejscach słyszę i czuję niemiłe przeskoki. Dodatkowo, lekarz ortopeda chciałby mnie wysłać na artroskopię. Nigdy wcześniej nie miałam żadnych problemów z nogami, więc czemu jeden wypadek miałby mnie bezpośrednio kwalifikować na operację.
To prawda, trzeba mnóstwo ćwiczyć.
Pozdrowienia! |
|
Powrót do góry |
|
|
|
vifonka
Dołączył: 06 Gru 2009 Posty: 5
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Czw Gru 10, 2009 3:37 pm Temat postu: |
|
|
dziś mija tydzień od mojego zdjęcia gipsu, rewelacji nie ma ale moge zgiąć noge mniej wiecej do 45 stopni jak tak naprawde sie upre i z lekkim bólem ale idzie ku lepszemu, pomału ale do przodu, i obrzęk z kolana też już się zmniejszył bo bałam się że woda mi się zbierze albo coś ale może się obejdzie bez dodatkowych zabiegów a i ostatnio moge juz noge oderwac od ziemi nie duzo ale tak na 10 cm i tak ze 2 razy rano a potem juz mi ciężko no ale nie poddaje sie jest coraz lepiej a jak tam u Was? pozdrawiam |
|
Powrót do góry |
|
|
|
nattiePL
Dołączył: 03 Paź 2009 Posty: 17
Wysłał podziekowań: 3 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Sob Gru 19, 2009 11:50 pm Temat postu: |
|
|
Mam przeskoki w stawie kolanowym w dwóch miejscach, ortopeda nie wie, czym to może być spowodowane, ale:
1/ MOŻE ustąpić przy ćwiczeniach (rozbudowie mięśnia 4głowego)
2/ Jak to nie pomoże, to zastrzyki w kolano, seria 3-5, koszt jednego nawet do 190zł
3/ Jak to nie pomoże, tzw. kolano nadal będzie "do dupy" (określenie użyte przez ortopede), to wówczas.. -> artroskopia, żeby zobaczyć co jest nie tak.
RTG wykonane i w miarę OK, nie ma zastrzeżeń.
Więc czy ktoś mógł by mi pomóc w sprawie tych przeskoków? Pojawiają się na max wyprostowanej nodze (góra rzepki, w momencie, kiedy ona opada na staw) oraz w momencie zgięcia do ok. 80-90 stopni, od zewnątrz chrząkanie (przeskok), jak gdyby "ścięgna".
Pozdrawiam, natalia
OK, straszna tu cisza od mojego ostatniego postu, nikt nie był w stanie na to pytanie udzielić odpowiedzi, ale może zadam inne - ile czasu zajmuje odbudowa mieśnia czworogłowego, gdyż mija już prawie 5ty miesiąc mojego okresu po-wypadkowego, i nadal źle kolano funkcjonuje, mam problemy z podniesieniem nogi, boli mnie staw, mięsień troszeczke odbudowany, ale jeszcze mu daleko do stanu poprzedniego. eh Sad
jeśli chcesz coś dodać bezpośrednio po swoim poście nie pisz nowego- korzystaj z opcji "zmień"
przykleiłam
Gosia85 |
|
Powrót do góry |
|
|
|
nattiePL
Dołączył: 03 Paź 2009 Posty: 17
Wysłał podziekowań: 3 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Pią Mar 05, 2010 5:11 pm Temat postu: |
|
|
Witam, moje USG wykazało że mam I i II stopień chondromalacji powierzchni rzepki. Czy ktoś mógłby mi powiedzieć co, jak, po co, jestem przerażona. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
dimedicus
Dołączył: 21 Sty 2010 Posty: 82
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 8 podziękowań w 8 postach
|
Wysłany: Pią Mar 05, 2010 7:49 pm Temat postu: |
|
|
nattiePL
W tym przypadku można pominąć I stopień gdyż i tak leczenie będzie powiązane z II stopniem.Co do leczenia oczywiście decyzja należy do ortopedy.Jednak na tym etapie nie ma potrzeby przeprowadzenia artroskopii.Stosujemy leczenie farmakologiczne(również wzmocnienie mięśni i fizykoterapia) |
|
Powrót do góry |
|
|
|
nattiePL
Dołączył: 03 Paź 2009 Posty: 17
Wysłał podziekowań: 3 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Sob Mar 06, 2010 3:39 pm Temat postu: |
|
|
Moje kolano źle (niepłynnie) się zgina, niestety nie do końca - wówczas bardzo boli. USG stwierdziło również wysięk 1-2mm, miałam wiele zabiegów z fizykoterapii - ale czy cokolwiek pomogło, trudno mi powiedzieć. USG wykonałam prywatnie, gdyż mój ortopeda nie przepisał mi tego badania wcale uważając, że należy wykonać atroskopię (1. wizyta).
Jak z tym żyć, bo rozumiem, że to choroba, która być może rozwija się u mnie od urodzenia, a USG tylko ją wykazało, bo chyba nie była ona skutkiem tego, że wypadła mi rzepka. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
dimedicus
Dołączył: 21 Sty 2010 Posty: 82
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 8 podziękowań w 8 postach
|
Wysłany: Sob Mar 06, 2010 4:36 pm Temat postu: |
|
|
nattiePL
Przyczyna pierwotną mogło być wypadnięcie rzepki,które spowodowało uszkodzenie chrząstki.Sama fizykoterapia nie pomoże.Wskazane jest leczenie farmakologiczne(miejscowe i ogólne,regenerujące chrząstkę stawową)Z tego co widzę leczenie trwa już dłuższy czas,może warto rozważyć zmianę ortopedy. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|