FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Rejestracja
Zaloguj
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
tomi1229
Dołączył: 05 Sty 2008 Posty: 3
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Czw Lut 28, 2008 10:14 pm Temat postu: bliznowce |
|
|
Macie jakiś sposób żeby bliznowce mniej swędziały i kuły? Pomóżcie |
|
Powrót do góry |
|
|
|
anetka Przyjaciel forum
Dołączył: 12 Kwi 2006 Posty: 1766
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 6 podziękowań w 5 postach
|
Wysłany: Czw Lut 28, 2008 10:24 pm Temat postu: |
|
|
Cepan, contratubex chociaż na mnie nie działaly. Dobry jest dermatix -zel silikonowy ale jest drogi. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
tomi1229
Dołączył: 05 Sty 2008 Posty: 3
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Pią Lut 29, 2008 6:10 pm Temat postu: blizonowiec |
|
|
Dermatix stosowałem i nic nie pomaga. Macie jakieś inne pomysły? |
|
Powrót do góry |
|
|
|
Dyna
Dołączył: 11 Mar 2008 Posty: 1
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Wto Mar 11, 2008 1:57 am Temat postu: Bliznowce |
|
|
Witajcie.
Problem z bliznowcami miałam od zawsze. Pierwszy bliznowiec mam na dekolcie ok. 3 cm. Stosowałam wiele maści, ale i tak nadal boli swędzi itd. Jednak to nie on jest moim zmartwieniem. W 2004 roku przeszłam operacje kręgosłupa odcinek L-S. Blizna na plecach rozrosła się do całkiem sporych rozmiarów. Dodatkowo bliznowiec pojawił się w środku - wszędzie tam gdzie dokonano cięcia. W efekcie w lipcu 2007 byłam operowana drugi raz. 5.03.2008 zrobiłam rezonans i niestety bliznowiec się odnowił. Dodam jeszcze, ze przy drugiej operacji wszczepiono mi żel antyzrostowy. Bliznowce na ciele zupełnie mi nie przeszkadzają. Najważniejsze jest dla mnie to, żeby móc chodzić. Natomiast bliznowiec w kręgosłupie powoduje taki sam ból jak przy wpadniętych dyskach. Chciałbym dowiedzieć się, czy ktoś spotkał sie z takim problem jak mój, a może sam walczy z bliznowcami pooperacyjnymi? Jeśli tak to proszę o radę. Co robić? Pozdrawiam. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
dziuniek
Dołączył: 28 Mar 2008 Posty: 1
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Pią Mar 28, 2008 9:43 pm Temat postu: |
|
|
Witam.rocznik 75 Miałem wycietego zlosliwego miejscowo skory 11-01-08r.-nic groznego. Teraz jest bliznowiec (klatka). O wszystkim dowiedziałem sie dzisiaj i wszystko dzieje sie teraz. bliznowiec, internet, logowanie, forum, wy, ja, tj. 28-03-2008, wieczor. Nie kiwne palcem, wam zaufam. Z lekarzami zle a bez nich tragicznie-chyba. Dajcie znac jak sie komus cokolwiek uda. Wspolczuje wam co cierpia fizycznie z tego powodu, wiem co to bol. Mialem jako nastolatek zanik miesni prawej nogi i s... z bolu przez 6lat. Bliznowiec, ktory swedzi jest czerwony i czasami popieka, boli, szczypie to kpina w porownaniu z tamtym. Pozwole sobie cos doradzic. Albo "ona" albo "JA" - ...6lat |
|
Powrót do góry |
|
|
|
gunia05
Dołączył: 20 Kwi 2008 Posty: 1
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Nie Kwi 20, 2008 10:12 am Temat postu: |
|
|
Witam wszystkich:)
Ja o bliznowcach dowiedziałam się po usunięciu pierwszego pieprzyka, na dekolcie, maleństwo, wielkości główki zapałki, chyba 2 szwy, a zrobiła się z tego blizna wielkości opuszki kciuka, niby małe, ale na dekolcie raziło, zaczęłam smarowac cepanem, jak najszybciej się dało, nie pamiętam po jakim czasie od zdjęcia szwów to było, ale bardzo szybko i po jakimś roku blizna była już blada i miękka, więc cepan pomaga:)(nie pozbyłam się blizny do końca, ale jest ona już prawie neiwidoczna)na pewno zależy to od organizmu i od systemetyczności(ja smarowałam jak często mogłam).Potem wyciełam pieprzyk na plecach, ze względu na to, że ten bliznowiec jest w miejscu do którego sama nie dosięgam, zaniedbałam go, a teraz juz chyba za póżno na smarowanie.Na szczęście nie widzę go więc mi nie przeszkadza:)
Co do wycinania, to to się wg mnei mija z celem, jeśli juz się ma tendencje do bliznowców to jeśli z maleńkiego przecięcia skóry powstal duży bliznowiec, to z wycięcia dużego bliznowca powstanie jeszcze większy bliznowiec.Pozdrawiam wszystkich i polecam cepan i contractubex, ale jak najszybciej po zdjęciu szwów, systematycznie i cierpliwie...mi bardzo pomógł |
|
Powrót do góry |
|
|
|
iwo1117
Dołączył: 24 Kwi 2008 Posty: 1
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Czw Kwi 24, 2008 10:40 pm Temat postu: |
|
|
Witam!!!
Tez posiadam bliznowca powstał na twarzy w okolicy łuku brwiowego, aktualnie szukam jakiejkolwiek pomocy w zmniejszeniu lub calkowitym usunieciu, poniewaz zajmuje narósł na cały łuk, w marcu tego roku przeżyłam wypadek samochodowy i boczna szyba pociela mi twarz najgorzej wygląda ten łuk, szukam kontaktu ze specjalista |
|
Powrót do góry |
|
|
|
karolka07-16
Dołączył: 18 Maj 2008 Posty: 1
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
Skąd: Trzcianka
|
Wysłany: Nie Maj 18, 2008 1:07 pm Temat postu: Bliznowiec... |
|
|
Ja mam cholernego bliznowca na pępku... jest on ciemny czerwony, duzy i odstający na zmianę pogody bardzo boli. Miałam go kiedyś wyciętego... jakoś w grudniu 2006 ale niestety urósł jeszcze większy!! Od tamtej pory smarowałam przeróżnymi maściami ale to nic nie pomaga ;/ Czytałam coś o zastrzykach ze sterydów ( nie wiem, jak to się dokładnie nazywa) ale w moim mieście w szpitalu czegoś takiego nie ma.. musiałabym kupić takie zastrzyki i po prostu chodzić na nie. Tylko kompletnie nie wiem gdzie ma je kupić. Proszę o jakąś radę w związku z blizną... pozdrawiam;) ;* |
|
Powrót do góry |
|
|
|
anetka Przyjaciel forum
Dołączył: 12 Kwi 2006 Posty: 1766
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 6 podziękowań w 5 postach
|
Wysłany: Pon Maj 19, 2008 9:29 pm Temat postu: |
|
|
Ja maiłam ostrzykiwanego bliznowca sterydami. Wystarczyło 2 zastrzyki, chodziłam prywatnie do chirurga plastycznego, cena za zastrzyk(jeden) z wizyta 50 zl. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
annaw32
Dołączył: 27 Maj 2008 Posty: 3
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Wto Maj 27, 2008 10:30 am Temat postu: |
|
|
Witam! Mam dwa bliznowce na dekolcie, oba po bezmyślnym wyciśnięciu zaskórników(dwa lata temu). Gdybym wiedziała, jaki będzie tego efekt, NIGDY bym niczego nie wyciskała. Dopiero po fakcie znajomy chirurg powiedział, że absolutnie nie można wyciskać ani przeprowadzać żadnych zabiegów w okolicy obojczykowej.
3 tygodnie temu dermatolog przepisał mi Contractubex i Flucinar. Ten pierwszy stosuję kilka razy dziennie( wmasowuję przez kilka minut), Flucinar natomiast co drugi dzień na noc( smaruję blizny bez wcierania). Efekty widoczne były już po kilku dniach, dziś jedna z blizn jest prawie niewidoczna, płaska i ma kolor skóry(a była długa, zaróżowiona i wypukła, typowy keliod), druga blizna zmienia się dosłownie w oczach, staje się coraz mniejsza i mniej wypukła. Polecam obie maści i przestrzegam wszystkich przed wyciskaniem pryszczy z dekoltu. Pozdrawiam i życzę powodzenia. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|