FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Rejestracja
Zaloguj
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
m.szulcik
Dołączył: 31 Sie 2008 Posty: 2
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Sob Wrz 27, 2008 6:23 pm Temat postu: |
|
|
Doszedlem jednak do wniosku ze tatuaz w moim przypadku nie bylby zbyt dobrym pomyslem.Widzialem reklame masci na keloidy CEPAN i tylko za 18zł tak pomyslalem i kupilem stosuje ta masc od tygodnia smaruruje 3 razy dziennie i widze ze blizzny przebarwiaja sie na odcienie jasne jak skora wokol blizn.i wreszcie mam jakas cicha nadzieje .Teraz zona znalazla gabinet odnowy biologicznej i z takim sprytnym urzadzeniem o nazwie ZELAZKO jeszcze nie wiem na czym to polega ale kobieta tam pracujaca mowila ze jednej kobiecie stara blizne ZMNIEJSZYLA do rozmiarow rozstepu wiec chyba warto sprobowac???We wtorek jestem umowiony na zabieg i koszt tego bedzie mnie wynosil 1żl/1min wiec uwazam ze warto sprobowac.Jezxeli mi to pomoze napisze wam adres tej ze kobiety sami sprawdzicie
-----
Jezeli macie inne nazwy masci dobrych ktore pomogly zapiszcie uzywalem contratubex nie pomogl jeszcze sie czaje nad ta nazwa masci flucinar tylko brak mi czasu na konsultacje z lekarzem.Ja jak narazie polecam CEPAN!!!
------edited by emilka-----
nie pisz dwóch postów bezpośrednio pod sobą i tylu znaków przestankowych obok siebie. dziękuję |
|
Powrót do góry |
|
|
|
Bogna
Dołączył: 20 Lis 2007 Posty: 12
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
Skąd: Łódz
|
Wysłany: Sob Paź 04, 2008 9:17 pm Temat postu: masc-żel DERMATIX |
|
|
Napiszcie z dużą dokładnoscią,czy jest skuteczny żel DERMATIX. ?/Ponieważ nie należy on do tanich,muszę mieć pewnosc że cokolwiek pomoże.Chodzi mi o bliznowca dosc duzego,paroletniego.teraz drugie pytanie-czy sa finansowane przez Fundusz Narodowy,zabiegi laserowe,wykonywane w państwowych placowkach medycznych? |
|
Powrót do góry |
|
|
|
pestkax
Dołączył: 06 Paź 2008 Posty: 1
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Pon Paź 06, 2008 9:08 pm Temat postu: |
|
|
Witam! Ja równiez posiadam niewdzięczne bliznowce. U mnie historia zaczęła się w podstawówce po szczepieniu, niestety nie pamietam na co. Keloid jaki wyrósł był niewielki i nie rzucał się szczególnie w oczy. Przy następnym szczepieniu pielęgniarka z higienistką oglądały moje ramię ze wszystkich stron ale postanowiły znowu wbić igłe i to samo ramie, niewiele wyżej niż poprzednio. Po drugim szczepieniu bardzo szybko wyrosło mi coś co jak mi się wydaje rośnie nadal. I co dziwne, poprzedni keloid również zaczął wtedy rosnać.
Obecnie mam jeden wielki 3cm nieregularnego kształtu z wieloma wypustkami (ten późniejszy) i jeden owalny centymetrowej wielkości.
Zastanawiałam się co zrobić, dermatolog w ogóle się tym nie przejeła, dała mi maść (niestety nie pamietam nazwy) która potęgowała swędzenie i po kilku smarowaniach dałam sobie spokój.
Na usunięcie się nie zdecydowałam, poznałam kilka osób które usuneło i widziałam tego efekty.
Mam pytanie czy wystawiacie na słońce swoje bliznowce? Ja staram się zaklejać plastrem ale nie zawsze pamiętam.
I dlaczego to tak okropnie swędzi? Czy to ciągle rośnie? Bo tak mi się wydaje... A ja myślałam że to jak ze wzrostem (do ok 21 roku życia). Mam 25 lat.
Aha i jeszcze jedno mógłby mi ktoś napisać co to za terapia uciskowa? |
|
Powrót do góry |
|
|
|
docia0409
Dołączył: 25 Sie 2008 Posty: 3
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Wto Paź 07, 2008 4:33 pm Temat postu: |
|
|
Jeżeli nic z tym nie robisz, to rośnie. Dlatego tez swędzi. Tylko nie zgadzaj się na wycininanie, bo bliznowce właśnie od tego jeszcze bardziej rosną. Mój dermatolog nie miał nic przeciwko wystawianiu koloida na słońce, ale oczywiście w ramach zdrowego rozsadku. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
Bogna
Dołączył: 20 Lis 2007 Posty: 12
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
Skąd: Łódz
|
Wysłany: Wto Paź 07, 2008 7:27 pm Temat postu: Re: masc-żel DERMATIX |
|
|
Bogna napisał: | Napiszcie z dużą dokładnoscią,czy jest skuteczny żel DERMATIX. ?/Ponieważ nie należy on do tanich,muszę mieć pewnosc że cokolwiek pomoże.Chodzi mi o bliznowca dosc duzego,paroletniego.teraz drugie pytanie-czy sa finansowane przez Fundusz Narodowy,zabiegi laserowe,wykonywane w państwowych placowkach medycznych? |
jeszcze raz ponawiam moje pytanie,prosze o odpowiedz,z góry dziękuje. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
anetka Przyjaciel forum
Dołączył: 12 Kwi 2006 Posty: 1766
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 6 podziękowań w 5 postach
|
Wysłany: Sro Paź 08, 2008 11:03 pm Temat postu: |
|
|
Bogna ja stosowałam dermatix(bliznowiec na dekolcie, sredniej wielkości), blizna zrobiła sie bardziej plaska, mniej czerwona. Ja miałam naświetlania laserem(naswietlania nie zabieg laserowy!!) finansowany przez NFZ. Stosowałam tez ostrzykiwania sterydami, tutaj efekt byl najlepszy _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
Bogna
Dołączył: 20 Lis 2007 Posty: 12
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
Skąd: Łódz
|
Wysłany: Czw Paź 09, 2008 8:00 pm Temat postu: |
|
|
Dziekuje Anetko za odpowiedz.Co do zastrzyków ze sterydów,to owszem bliznowiec sie zmienił na lepsze,ale potem znow powrócil do normalnego wyglądu.Pytałam o finansowanie przez FN laserow,poniewaz moja córka byla teraz w poradni,centrum laserowym(FN)i powiedziano ze darmowy jest tylko i wyłącznie zabieg,wszystko inne jest płatne,miedzyinnymi naswietlanie laserem.Czekałysmy 3 miesi.na wizyte,i okazała sie klapa totalna.Prywatnie ona juz chodziła na lasery ale to przerosło nasze mozliwosci finansowe(200zl jedno naswietlenie).Będe teraz wiec dociekac swoich racji dalej.pozdrawiam |
|
Powrót do góry |
|
|
|
marcin_ha
Dołączył: 10 Paź 2008 Posty: 2
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Pią Paź 10, 2008 3:56 pm Temat postu: |
|
|
czesc
nazywam sie marcin mam 24 lata i jestem bliznowcem ;/ |
|
Powrót do góry |
|
|
|
Lene_Lena
Dołączył: 15 Paź 2008 Posty: 1
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
Skąd: Lodz
|
Wysłany: Sro Paź 15, 2008 11:48 pm Temat postu: bliznowiec |
|
|
Witam! Pol roku temu weszlam na wszystkie mozliwe strony internetowe, szukajac odpowiedzi na pytanie: czy ten ohydny bliznowiec zniknie. Powiem Wam, ze bylam przerazona! Nikomu nic nie pomaga! Ale wtedy mi przyszlo do glowy, ze ten, kto sie wyleczyl poprostu juz nie wchodzi na takie strony i nie pisze na forum. Obiecalam sobie, ze jak sie cos zmieni z moja blizna, pomoge innym przynajmniej tym, ze napisze tutaj. Zaczel sie mi robic bliznowiec na brzuchu po wycieciu wyrostka robaczkowego. Nie mam tendencji do powstania bliznowcow, ale mialam zapalenie otrzewnej po wyrostku, wlasnie ono spowodowalo "rosniecie" szramy na brzuchu. Zalamalam sie. Ale nie przestawalam szukac pomocy. Contractubecs nie pomogl. Znalazlam w aptece Dermatix. Jest drogi, ale zadzialalo! W polaczeniu z masazem zaczelam widziec poprawe. Dalej robilam kilka zastrzykow sterydowych. Zadzialalo jeszcze bardziej. Od razu blizna byla bardziej plaska. Pozniej szukalam W kilku miastach plastre silikonowe. Dzwonilam do kazdej apteki - nic... Az w koncu w Toruniu w sklepie rehabilitacyjnym - sa! Nazywaja sie "Cica-Care". Teraz mam czerwony pasek na brzuszku i... jestem przekonana, ze nie wolno tracic wiare!
I przepraszam za bledy w jezyku polskim, jestem od dwuch lat tutaj i... zdarza sie:-) Powodzenia!
prosze pisac normalna czcionka. emilka |
|
Powrót do góry |
|
|
|
Marcin...
Dołączył: 21 Paź 2008 Posty: 1
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Wto Paź 21, 2008 5:48 pm Temat postu: leczenie blizn |
|
|
Witam wszystkich, Moja historia wyglada tak, operacje tarczycy miałem już 5 lat temu jak miałem 17 lat jak wychodziłem ze szpitala nie zapytałem sie lekarza co mi wolno czego nie i chyba z tydzien po operacji poszedłem się opalać.... to był najwiekszy bład jaki moglem zrobić. Myślę że możę gdyby nie te opalanie blizna zagoiłaby sie dobrze bo nie miałem nigdy problemów z bliznowcami mimo różnych zranień i szczepionek ale teraz moge sobie tylko gdybać. Zresztą z tego co pamiętam to nie oszczedzałem sie tez od ćwiczen fizycznych , dostałem zwolnienie z wf-u ale ze bardzo lubilem ćwiczyc to nawet go nie dałem nauczycielowi nic mu nie mówiąć (taka rogata dusza byłem, niepokorna) ale przyszo mi za to zapłacic wysoką cene. Byłem kompletnie nieświadomy co czynie myślałem ze samo sie wszystko zagoi i bedzie pięknie bo nigdy wcześniej nie miałem żadnych z tym problemów. Blizna przerosła taka jak pisałem , nie pamietam dokąłdnie w jakiem okresie. Mam kuzynke kosmetyczne i przez nia dowiedziałem sie ze można zrobić korekte chirurgiczną na co sie zdecydowałem po roku od operacji. (zapłaciłem tylko 300 zł robiłem korekte w Odziale panśtwowym ale prywatnie) po korekcie nie opalałem juz blizny ale smarowałem tylko contratubexem ale nie systematycznie tzw prowizorka i znowu niestety przerosła a na dodatek była szersza od poprze3dniej co widać na zdjęciach poniżej, Męczyłem sie do końca szkoły średniej potem poszedłem do pracy za zarobione pieniadze postanowiłem poddac blizne terapii laserowej, leczyłem ją prawie 2 lata,(wydając ok 1500 zl) efekt... co by nie mowić DOBRY, blizna sie spłaszczyła rozjaśniała ale była wciąz szeroka, wiedziałem ze jeśli będę dalej kontunuował terapie bedzie jeszcze lepsza ale nie doprowadzę jej do stanu takiego jak bym chciał więc zdecydowałem się pójść do chirurga plastyka na konsultacje. Zgodził się zrobić korektę ale (to ten sam odział) nie prywatnie i musiałem czekać od września do teraz. Przez czas terapi laserowej dokształcilem sie uświadomiłem i stwierdziłem że teraz nawet jeśli blizna mi przerośnie (prawdopodobieństwo jest od 45 do 100%) to nie w takim stopniu jak wcześniej bo odpowiedznio o to zadbam. Na szczęście się nie pomyliłem... mimo smarowania dermatixem i masowania (co prawda nie systematycznego) przerosła jednak nie jest taka szeroka jak po 1 korekcie. Myślę że będzie mi ją łatwiej zaleczyć. Zastrzegam że piszę tylko o sobie u innych korekta chirurgiczna może niestety dać gorszy efekt. Kilka dni temu ostrzyknięto mi ją sterydem o nazwie depo-medrol, zamówiłem też plaster silikonowy silon, mam dermatix jeszcze ale lekarz powiedział że plastry działają silniej i jest dodatkowo stały ucisk, i myślę że ma rację. To wszystko + masaż powinny spłaszczyć bliznę a jak będzie już płaska być może zastosuje lasery lub poprostu maści by ją rozjaśnić.
Chciałem jeszcze napisać do tych którzy piszą że nic się nie da z bliznowcami zrobić, żeby się pogodzić... MYLICIE SIĘ, da się zrobić i to bardzo wiele trzeba mieć tylko w trochę samozaparcia i bardzo chcieć. Niestety wymaga to też pieniędzy(konsultacje , maści, zabiegi itp) ale znowu nie aż takich wielkich które dla pracującego i zarabiającego systematycznie człowieka nie są aż takie odczuwalne. Ważna jest też systematyczność przy smarowaniu obojętnie jakimi maśćmi. nie twierdzę też że zawsze należy blizny leczyć można je też zaakceptować jednak w moim wypadku byłoby to trudne, mieć "takie coś" na szyi nie jest łatwo. Wiem że ktoś może napisać... są gorszę rzeczy w życiu, tak zgadzam się są(sam coś o tym wiem) ale to nie znaczy że mamy się godzić z bliznami i być z tego powodu nieszczęśliwymi. Poniżej zamieszczam zdjęcia mojej blizny na różnych etapach. Sorry za przydługi tekst ale jeśli komuś ma pomóc warto przeczytać.
Tak wyglądała po operacji 5 lat temu przed 1 korektą
http://img339.imageshack.us/my.php?image=obraz001jf4.jpg
A tak po 1 korekcie:
PRZEZ LECZENIEM LASEREM I OSTRZYKIWANIEM
http://img412.imageshack.us/my.php?image=przedleczeniemhg8.jpg
PO LECZENIU LASEREM I OSTRZYKIWANIEM
http://img523.imageshack.us/my.php?image=poleczeniu3qc3.jpg
TAK WYGLĄDA TERAZ 3,5 MIESIĄCA PO KOREKCIE
http://img128.imageshack.us/my.php?image=img0469aaaaaaaakc4.jpg
OCEŃCIE SAMI, CHĘTNIE POZNAM OPINIE
JEŚLI CZEGOŚ NIE NAPISAŁEM PYTAJCIE POSTARAM SIĘ ODPOWIEDZIEĆ. POZDRAWIAM WSZYSTKICH BLIZNOWCÓW |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|