chcesz zapytać "czy jestem w ciąży" to tylko tutaj

[pituszka]

ja tez uwazam ze nie ma sie czym martwic:) mi sie kiedys okres spoznil 3 tygodnie! to dosc duzo.... mialam stresy na uczelni - sesja i do tego bylam przeziebiona z lekka... wiec glowa do gory okres na pewno przybedzie

[mkotek]

to ma jeszcze takie pytanie do kobiet
jak dlugo moze sie spozniac okres??

[karioka]

Moim zdaniem nie ma jakiegoś przepisu, że od 3 do 25 dni... Po prostu się spóźnia i już. Słyszałam też, że czasem zdarza się, że jeden cykl w roku jest niepłodny i wtedy w ogóle nie ma okresu przez jeden miesiąc.
_________________
I'm your little butterfly...

[tesss1]

jasne nie martwcie sie. ja sie denerwowalam tak strasznie pewnego miesiaca i spuznil mi sie 2 tygodznie. Niech Twoja dziewczyna sie nie denerwuje bo to najbardziej go opuznia

[mkotek]

juz mija 2-gi tydzien i nadal nic
dziewczyna nawet nie ma "objaw" jakie zawsze miala przed miesiaczka :/

zaczynam sie martwic :/

[wind_of_hope]

spokojnie swoimi nerwami i obawami jej nie pomozesz.
musicie uzbroic sie w cierpliwosc i napewno doczekacie sie. Skoro nie bylo zadnych wpadek to czym sie martwisz? przeciez innej m0zliwosci nie ma zajscia w ciaze ,a u Was wszystko bylo o.k. 2 tyg. to jeszcze nic takiego,sproboj sie odprezyc bo nic nie da to, ze bedziecie oboje zestresowani.
Go0dluCk
_________________

[mkotek]

martwie sie bo zawsze moze pojsc cos nie tak
a poza tym to prezerwatywa nie daje 100% pewnosci i zawsze jest ryzyko

a ona to znosi w miare tzn tak mi sie wydaje
caly czas mowi ze jakos tam bedzie chyba ze dobrze udaje co jest bardzo mozliwe
a ja sie obawiam bo mielismy plany ona teraz miala wyjechac ja dokonczyc studia i dolaczyc do niej pozniej ulozyc sobie zycie a tu jak wyskoczy "psikus" to dopiero sie zacznie !!

[wind_of_hope]

niby moze pojsc ale nie musi ja wierze ze wszystko jest w porzadq i doczekacie sie napewno...
a moze jak po miesiacu nie dostanie okresu to test niech zrobi,wtedy na 10000% bedzie pewnosc czy jest powod do zmartwien.
_________________

[lola]

witam
mam pytanie o dzien zaplodnienia gdyz kochalam sie z dwoma roznymi facetam w odstepie dwoch dni, ale zaczne od poczatku. 22.12 kochalam sie z jednym chlopakiem ale w prezerwatywie po czym on sie umyl i wszedl we mnie jeszcze raz wiem bylam bardzo glupia tym bardziej ze to nie jest moj staly partner. nastepnie 23.12 kochalam sie z moim stalym partnerem tak calkiem do konca i 26.12 rownierz kochalam sie z moim stalym partnerem tak bez zabezpieczenia. oczywiscie jestem w ciazy ale mam teraz wielkie obawy bo najpierw bylam pewna ze to z moim partnerem ale potem poczytalam duzo i mam watpliwosci i placze jak zachowalam sie glupio i nie odpowiedzialnie. moj cykl wyglada tak ostatnia miesiaczka byla 13.12 a na wizycie u ginekologa 25 .01 lekarz stwierdzil ze jestem w ciazy cztery tyg. prosze o odpowiedz jak duze szanse sa ze to jednak dziecko mojego partnera bo chyba umre z rozpaczy

[Aleksandra_2006]

Oj to masz dylemat ... A chyba staly partner nie wie o twoim wybryku ... ? taka jest prawda ze ja bym sie zalamala