Escapelle, part.3

[Rockerbaby]

Dołączam się do grona pytających i panikujących
Dzisiaj mieliśmy z moim facetem przygody z pękającą prezerwatywą. Cała zawartość została we mnie. W godzinę później już połknęłam Escapelle i zastanawiam się czy zadziała. Jeśli chodzi o moje cykle to są raczej długie( ok.34 dni) , ostatni okres zaczął mi się 17 listopada i skończył 23. Kolejny powinnam mieć więc za kilka dni, ale liczę się z opóźnieniem.
Jakie wg Was są szanse na to,że zostanę mamą ?
Pytam, bo przeglądając różne fora natknęłam się na zapiski o ciąży pozamacicznej i innych atrakcjach.
Mam jeszcze jedno pytanko- to ,że Escapelle może powodować nudności rozumiem- napisał o tym producent, ale czy to jest normalne ,że od kiedy ją połknęłam prawie ciągle chce mi się siusiu ?;p
Poza tym mam wszystkie objawy, które towarzyszą zbliżającemu sie okresowi- tydzień temu jadłam jak najęta, teraz nie ma apetytu, troche pobolewają mnie piersi i trochę jajniki.
Liczę na pomoc i przepraszam za długośc posta.
Pozdrawiam !

[ratatam]

Rockerbaby bardzo szybko wzięłaś tabletkę, i jeśli dobrze liczę to powinny być już dni niepłodne, zawsze jakiś ryzyko jest, i rozumiem Twój stres, ale tabletka jest skuteczna, sama się przekonałam, wzięłam ok 12 godzin po wpadce w najbardziej płodnym dla mnie czasie i jest wszystko ok! więc głowa do góry! pozdrawiam

[wind_of_hope]

ratatam widocznie Tobie sie udało,ale nie zawsze tak jest.mamy na forum taki przypadek ze laska wzieła tabsa ok.15-16h i juz było za pozno a tez była w granicach owulacji.dzis jest mama kilkumiesiecznego synka
wiec to nie zawsze dziala;/
_________________

[ratatam]

[wind_of_hope]

heh super najwidoczniej byłas juz po owulce
_________________

[mariposa]

Ufff, dwa testy negatywne i po okresie... Ale stresu można się najeść... Obiecałam sobie, że kiedy będę spokojna napiszę tutaj życzyć powodzenia tym, którzy jeszcze są w niepewności, bo wiem co to znaczy.
Escapelle brałam poniżej 24 h, pewnie niepotrzebnie, ale strach przed ciążą jest zbyt duży, żeby móc tak ryzykować, chociaż myślałam kiedyś, że mając 22 lata nie będę się tak tego bała...
Po tabletce nie miałam żadnych skutków ubocznych ani problemu z rozróżnieniem okresu od krwawienia po Escapelle (tego nie miałam).
To jeszcze raz życzę powodzenia żyjącym w niepewności, trzymam kciuki.

[fetka]

opowiem wam historie ktora zdarzyla sie mi 7 dni temu .zsunela nam sie gumka i zostala tam cala we mnie musialam ja wyjac .do wytrysku doszlo na 100%tylko jie wiem w ktorym momenncie ona sie nam zsunela tabletke wzielam okolo 13 godzin po a 6 dniach dostalam cos w rodzaju okresu zajscie w ciaze raczej mi nie grozi ale nie powiem stres okropny
[pozdrawiam

[gocha960]

Witam. Moja sytuacja wygląda następująco, 10 dni temu zarzyłam ESC 13 godzin po stosunku.Pech chciał, że gumka sie zsunęła i została mi w środku ,mąż twierdzi, że nic sie z niej nie wylało ale napewno wchodził już po wytrysku i bez gumki. Niestety był to 14 dzień cyklu. na dodatek jakieś 4-5 godzin przed wzięciem tabletki, czułam, że mam owulacje, bo bolaly mnie jajniki. Skutki uboczne znikome; trochę mdłości i dolegliwości żołądkowych, nie mam plamienia. Potwornie się boję, że ESC nic tu nie pomoże Proszę o wypowiedzi.

[pituszka]

w brew pozorom 13 godzin to szybko a w ciagu 24 h tabletka jest najskuteczniejsza wiec pozostaje teraz tylko czekac.... zdazalo sie ze tabletka nic nie pomogla ale to nie sa czeste przypadki wiec ja trzymam kciuki i mysle ze bedzie ok
pozdrawiam

[gocha960]

pituszka- bardzo Ci dziękuję za odpowiedz. Dobrze, że są takie osoby jak Ty, które dodają otuchy
Właśnie przed kilkoma minutami zauwarzyłam, że zaczynam plamić. Dziś jest 11 dzień po ESC a 3 dni przed terminem miesiączki, lekko zaczyna pobolewać mnie brzuch. Czekam na dalszy rozwój wydarzeń ale prosze napiszcie co myślicie bo nie wiem czy to jest po tabletce czy moze juz normalny okres. Pozdrawiam.