Pogaduchy o ciąży, jej przebiegu itp. (part.6)

[nynana]

czy podczas ciazy mieliscie problem z zelazem? od kiedy pamietam zawsze mialam bardzo obfite cykle jednak poziom zelaza jak badalam ostatni raz byl wporzadku teraz jednak okazalo sie ze jest go zbyt malo... szukałam troche w internecie i trafilam na chella ferr, pozytywne opinie, jednak zanim zaczne brac chcialam sie upewnic, moze ktos z Was rowniez uzywal tego??

[lalalunia]

Tosia-jakbys poogladala filmiki to tez bys pewnie sie usmiala,bo naprawde to wyglada np jakby babka miala orgazm...przepraszam,ze tak to wprost ujelam:) nie wiem,czy az tak bym sie potrafila skupic i zrelaksowac,ale jak widac niektore potrafia:D
Kiedys mialam klientke,ktora mi o tym mowila,ze totalnie sie zamknela,nie zwracala na nikogo uwagi,odciela sie od ludzi naokolo,skupila sie na sowim ciele i dziecku i ze rewelacja:)


Co do zelaza,ja mam w porzadku,a przynajmniej mialam,nastepne badania krwi mam dopiero za tydz i okaze sie wtedy.
_________________

[lizelotka]

nynana, czy nie lepiej udać się do lekarza? Skoro jesteś w ciąży i jakieś badania wyszły nieprawidłowe to nie powinnaś na własną rękę stosować niczego, nawet witamin czy minerałów. Przede wszystkim nie masz pewności jaką dawkę powinnaś brać, to powinien ustalić Twój lekarz.
No ja nie brałam takiego preparatu więc nic więcej Ci nie doradzę.
W każdym razie ja nie brałabym niczego bez konsultacji z lekarzem.
_________________


Przyjdzie taki czas, gdy wyda Ci się, że świat jest Twój... Poczujesz wiatr... powiesz...leć wietrzyku, a on Cię poniesie

[wind_of_hope]

hej co u Was? jak sie czujecie?
ja jakos nie mam humoru,jak wczoraj miałam to dzis juz znikł.
wymiotow tez nie ma.
o tyle dobrze.
w piatek mam wizyte u gin w sprawie wynikow morfologii itp.. ;]
oby było wszystko dobrze.
_________________

[lizelotka]

Hej Wind
U mnie bez zmian, zero obajwów poza bólem piersi
Chociaż, co dziwne, zauważyliśmy ostatnio z M, że mój brzusio delikatnie się powiększył Aż się zdziwiłam, że tak szybko Myślałam, że to po jedzeniu, ale jest tak nawet z rana, gdy mam pusty żołądek
Nikt, kto mnie nie zna by tego nie zauważył, mowy nie ma, ale ja znam swoje ciało i brzuszek, który był płaski, teraz już płaski nie jest
Mój humor doskonały zawsze, odkąd dowiedziałam się o dzidzi
To też bez zmian
A no i powiedzieliśy naszym sąsiadom - przyjaciołom, że jestem w ciąży, i jedni i drudzy mają dzieci w wieku 2-5 lat i mają sporo rzeczy do oddania, jak np. łóżeczko, nosidełko, wanienka itp, o ubraniach już nie wspomnę (ale to wszystko chłopcy są, a ja przecież jeszcze nie znam płci ). To takie miłe i myślę, że będzie bardzo fajnie, jak już będę mogła znosić do dziecięcego pokoiku wszystkie te rzeczy Ale na razie postanowiłam sobie, że do końca I trymestru nic nie zbieram i nie kupuję, żeby nie zapeszać
No to się rozpisałam....
_________________


Przyjdzie taki czas, gdy wyda Ci się, że świat jest Twój... Poczujesz wiatr... powiesz...leć wietrzyku, a on Cię poniesie

[tosia81]

nynana,nie bądz niemądra....branie czegokolwiek bez konsultacji z lekarzem może doprowadzić do wielkich kłopotów.

Lizelotko...jak Ty to wytrzymujesz. ja po wizycie potwierdzającej ciaże wpadłam w szał zakupowy. Ani mi w głowie było "zapeszanie" . Miało być dobrze i tak musiało być . Takie miałam podejście choć bałam się codziennie .
_________________
Jestem mamą ))

[lizelotka]

tosiu, ja i tak jestem uziemiona teraz w domu, bo mam przecież leżeć, więc może mi łatwiej
Ja też wierzę, że będzie dobrze, po prostu mam takie przeczucie ale z zakupami wolę poczekać
_________________


Przyjdzie taki czas, gdy wyda Ci się, że świat jest Twój... Poczujesz wiatr... powiesz...leć wietrzyku, a on Cię poniesie

[lalalunia]

Ja mialam to samo,nic nie kupowalam,dopiero po polowkowym usg kupilam zakaz zrobilam tez mamie kupowac,ale ona wie lepiej i kupowala juz przed:)
_________________

[lizelotka]

Nie no ja do połówkowego to czekać nie chcę
Ale tak sobie myślę, że Boże Narodzenie to dobry czas na zakup pierwszego dzidziusiowatego prezentu , to będzie mój 16 tydzień
ale coś czuję, że może skuszę się wcześniej, już pod koniec listopada, jak mi się skończy I trymestr
_________________


Przyjdzie taki czas, gdy wyda Ci się, że świat jest Twój... Poczujesz wiatr... powiesz...leć wietrzyku, a on Cię poniesie

[wind_of_hope]

ja tez nic jeszcze nie mam.
za to mam pełno obaw.
boje sie czy z fasolka jest ok.
jak moje wyniki z krwi ,moczu itp.
martwie sie zeby chociaz było wszystko dobrze bo brakuje mi tylko toxoplazmozy.
dzisiaj humor mam do bani.
ehhh
chce juz piatek i wiedziec ze jest ok.
a nawet nie wiem czy usg bede miała..
bo skoro na nfz sa tylko 3 to mi juz wyjdzie 2..a nie skonczylam 1 trymestru..
oczywiscie zapytam sie gin jak to jest z tymi usg na nfz..
z 2giej str gdyby mi nie zrobila to bym zamartwiała sie przez kolejne tygodnie i zyla w niewiedzy.

lizelotko ale Wam fajnie, ze macie takich sasiadow.
_________________