Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
anetka Przyjaciel forum
Dołączył: 12 Kwi 2006 Posty: 1766
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 6 podziękowań w 5 postach
|
Wysłany: Wto Lis 15, 2011 3:17 pm Temat postu: |
|
|
Witam
My dzisiaj po szczepieniu. Mały nawet nie zapłakał. Nie wiem czy on taki nieczuły...
Waży juz 8 kg No i idą mu dolne i górne jedynki więc dlatego marudki i marudki...
Łobuz mojemu tez znowu pojawiła się jakaś wysypka na policzkach i szyjce. Raz jest, raz nie ma i narazie się tym nie przejmuję. Mam maść sterydową robioną ale pielęgniarka dzisiaj powiedziała ze mam spróbować maśc z wit A... _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
Justyna88
Dołączył: 20 Sty 2011 Posty: 88
Wysłał podziekowań: 1 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
Skąd: Małopolskie
|
Wysłany: Wto Lis 15, 2011 3:32 pm Temat postu: |
|
|
A co tu taka cisza?
Łobuz to mówisz że ząbki idą? My mamy dalej dwa ale kolejne chyba w drodze bo górne dziasło ma trochę przypuchniete
niedawno chwaliłam się że katar mam przeszedł a już złapali następny. I tak do końca zimy dwa razy w mies katar gigant i pozostaje modlić się żeby się na katarze skończyło. Wczoraj byłam u lekarza z chłopakami niby zdrowi Krzyś ma gardło a Kuba okaz zdrowia poza katarem oczywiście a w aptece zostawiłam prawie stówe. Życzę zdrowia wszystkim |
|
Powrót do góry |
|
|
|
Łobuz
Dołączył: 04 Mar 2010 Posty: 1047
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 3 podziękowań w 3 postach
Skąd: WLKP
|
Wysłany: Wto Lis 15, 2011 10:24 pm Temat postu: |
|
|
Justyna, tak mi się wydaje, że coś chyba jest na rzeczy z tymi ząbkami, bo mały zjada paluszki, ślini się i jest bardziej marudny. No i te częste pobudki w nocy - dobijają mnie...
Życzę zdrówka!
anetko to masz dzielnego chłopca! Mój wydziera się zawsze najgłośniej ze wszystkich na szczepieniach - też byliśmy w zeszły czwartek.
My jutro znów do pani doktor... Adasiowi nie dość, że plamy wróciły ze zdwojoną siłą, to jeszcze posypały się czerwone kropeczki wokół nich...
Ja odstawiłam już chyba WSZYSTKO, co tylko mogę: mleko, jogurty, sery, masło, śmietanę, jajka, kurczaka, ryby, owoce, warzywa, nawet kawę zbożową...
Jem suchy razowy chleb z chudą wędlinką. Czasem dokładam smalcu własnej roboty, który w ostatnią sobotę przywiozła moja babcia.
Trzymajcie kciuki, żeby jutrzejsza wizyta u pani doktor przyniosła więcej sukcesów, niż ostatnia. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
Justyna88
Dołączył: 20 Sty 2011 Posty: 88
Wysłał podziekowań: 1 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
Skąd: Małopolskie
|
Wysłany: Sro Lis 16, 2011 1:09 pm Temat postu: |
|
|
Łobuz ja się za bardzo na alergiach nie znam ale jak małemu nic nie było do tej pory - a przecież noworodek jest bardziej wrażliwy na to co zje mama niż 5 mies dziecko - to czemu miałoby mu teraz coś być ? |
|
Powrót do góry |
|
|
|
Łobuz
Dołączył: 04 Mar 2010 Posty: 1047
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 3 podziękowań w 3 postach
Skąd: WLKP
|
Wysłany: Sob Lis 19, 2011 3:55 pm Temat postu: |
|
|
Justynko, ja sama NIE WIEM...
Moja dieta nie przynosi niestety żadnych efektów. Steryd odstawiony przedwczoraj, a dziś już szyjka czerwona na nowo...
Pani doktor powiedziała, że na razie możemy leczyć malucha tylko objawowo, bo jest za mały na inne sposoby. Możemy też cudować i szukać alergenu, który go najwidoczniej podrażnia, ale to tak, jakby szukać igły w stogu siana...
Przy pojawiających się na nowo wykwitach powinnam wspomagać leczenie sterydem, a tak to ciągle maść witaminowa.
Ja wciąż na diecie. Teraz odstawiłam już też chleb razowy.
Doradzono mi, by odstawić od piersi i karmić mlekiem modyfikowanym.
Ale ja jakoś tak mam w głowie, że żadne mm nie da mu tego, co przytulenie do cycusia i mleko matki... Moje mleko NIE MOŻE BYĆ przecież GORSZE, niż jakiś proszek z puszki!..
Ech, pesymistyczny ten mój dzisiejszy post, bo doła od rana załapałam i mnie trzyma... _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
zanetka1910
Dołączył: 08 Sty 2010 Posty: 35
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Nie Lis 20, 2011 7:42 pm Temat postu: |
|
|
Witam wszystkich:) U nas wszystko dobrze,mały mniej ulewa..bardziej mu zagęszczam mleczko kleikiem i jest dobrze:) Filipek rosnie..w czwartek bylismy na szczepieniu i było spokojnie:) Mały waży 7120 i ma 67cm także chyba nie najgorzej:) Łobuz może spróbuj dawać małemu jedną butle np.bebilonu pepti a reszte normalnie z piersi..może coś mu szkodzi..pamietam nasz filip przez pewien okres miał całą buzke wysypana ale dawałam mu nutramigen i po 3 dniach buzka była czysta..i potem wrocilismy do normalnego mleczka.jesli chcesz karmic piersia to karm jak najdluzej no bo przeciez nie ma lepszego mleka od tego z cycusia, no ale mozesz mieszać raz takie raz takie moze to bedzie jakies rozwiazanie.. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
Justyna88
Dołączył: 20 Sty 2011 Posty: 88
Wysłał podziekowań: 1 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
Skąd: Małopolskie
|
Wysłany: Wto Lis 22, 2011 11:45 am Temat postu: |
|
|
Łobuz nie dobieraj sobie tego tak do głowy ja pamiętam jak Zuzia była malutka i miała kolki - nie jadłam praktycznie nic a i tak jak bardziej ją brzuszek bolał to miałam wrażenie że to przeze mnie bo zjadłam coś nie tak przecież nikt nie powiedział że to na pewno alergia a nawet jeśli to może być na szampon proszek do prania płyn do czyszczenia czy cokolwiek.
A my z wczorajszej wizyty u lekarza wróciliśmy z ostrym zapaleniem oskrzeli i antybiotykiem no to można powiedzieć że się zima zaczęła
Dodano po 4 minutach:
A Kubuś jest 5 mies starszy i waży 8.8 kg. Duży chłopak już jest Filipek |
|
Powrót do góry |
|
|
|
tosia81 Moderator
Dołączył: 24 Lis 2008 Posty: 3493
Wysłał podziekowań: 1 Otrzymał 101 podziękowań w 101 postach
|
Wysłany: Wto Lis 22, 2011 3:00 pm Temat postu: |
|
|
Łobuz napisał: |
Doradzono mi, by odstawić od piersi i karmić mlekiem modyfikowanym.
Ale ja jakoś tak mam w głowie, że żadne mm nie da mu tego, co przytulenie do cycusia i mleko matki... Moje mleko NIE MOŻE BYĆ przecież GORSZE, niż jakiś proszek z puszki!..
Ech, pesymistyczny ten mój dzisiejszy post, bo doła od rana załapałam i mnie trzyma... |
Wszystko zależy od tego czy dobrze zostało rozpoznane to "uczulenie". Być może wcale nie jest to - to co powiedziała lekarka. U dzieci bardzo cięzko postawić diagnozę.
Powiem szczerze,że dobrze byłoby spróbować odstawić od piersi....bo to może być niestety to co mówiłam. A mleko mamy czasami pod tym względem jest niestety gorsze. A ten "proszek z puszki" jest pełnowartościowym posiłkiem i nie ma nic złego w karmieniu mlekiem modyfikowanym. Ja karmie od samego początku bo mleka nie miałam wcale _________________ Jestem mamą ))
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
anetka Przyjaciel forum
Dołączył: 12 Kwi 2006 Posty: 1766
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 6 podziękowań w 5 postach
|
Wysłany: Wto Lis 22, 2011 9:47 pm Temat postu: |
|
|
Łobuz nie ma co się zadręczać i katować dietami . Walcz o to karmienie piersią, takie jest moje zdanie. Niedługo i tak pierś to bedzie dodatek bo bedzie potrzebował innego jedzenia;) Mój też co chwilę ma plamy na buzi ale od piersi go nie odstawiam i diety już jako takiej nie trzymam. Raz ma, raz nie więc nie wiem od czego
Justynka wspólczuję choróbska
Żanetko duży ten twój Filipek
Michałek stał się strasznym żarłokiem. Pierś mu nie wystarcza, je zupki, owoce, chrupki kukurydziane no i dokarmiam go mlekiem... Masakra _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
zanetka1910
Dołączył: 08 Sty 2010 Posty: 35
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Sro Lis 23, 2011 3:21 pm Temat postu: |
|
|
Dziewczynki a ja chciałam się pochwalić że nasz Filipek od kilku dni przesypia całe noce:) kladzie sie spac razem z nami ok22 i wstaje o 6 je idalej idzie lulu do 9 a czasami i do 10:) coraz lepiej mam nadzieje ze bedzie tak dalej:) |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|