Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Malwina Gość
|
Wysłany: Wto Kwi 18, 2006 5:54 pm Temat postu: okres |
|
|
Ostatnia miesiaczke mialam 10.03. Dzis mija 40 dzien cyklu a tu nic! Ostatnio wspołozylam z chlopakiem 09.04 ale wtedy to juz byly dni nieplodne. Prawda? Co robic? Czekac czy biec po test? |
|
Powrót do góry |
|
|
|
Gość
|
Wysłany: Pon Cze 05, 2006 10:29 pm Temat postu: prosze o odpowiedz |
|
|
dwa dni temu przezylam swoj pierwszy raz, a okres powinnam dostac dzis,niestety go nie dostalam,uzywalysmy zabezpieczenia i wsyztsko niby bylo ok..klilka dni przed stosunkiem bolaly mnie piersi [ pewnie oznaczalo okres] a teraz tylko czekam.. czy po 1 razie spoznaijacy sie okres to norma ? |
|
Powrót do góry |
|
|
|
Paweł Przyjaciel forum
Dołączył: 07 Lis 2005 Posty: 1544
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 1 podziękowań w 1 postach
Skąd: Tychy
|
Wysłany: Wto Cze 06, 2006 6:46 am Temat postu: |
|
|
Może nie norma lecz występuje, po prostu nadmiar wrazeń emocji zarówno fizycznych jak i psychicznych, przełamanie pewnej bariery może być tak silnym przeżyciem iż wpłyneło to na miesiączke. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
Gość
|
Wysłany: Wto Cze 06, 2006 8:56 am Temat postu: |
|
|
dziekuje za odpowiesz.pozdrawiam |
|
Powrót do góry |
|
|
|
Krystel1982
Dołączył: 07 Cze 2006 Posty: 1
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Sro Cze 07, 2006 8:32 am Temat postu: Nie jem mięsa=spóźniony okres? |
|
|
Hej wszystkim
Mam pytanie. Otóz od 5 tygodni nie jem mięsa i już prawie 10 dni spóźnia mi się okres(nigdy wcześniej się nie spóźniał). Czy brak mięsa w pokarmach może być tego przyczyną? |
|
Powrót do góry |
|
|
|
Mirell Gość
|
Wysłany: Sro Cze 07, 2006 8:54 am Temat postu: |
|
|
Wiesz to może być powód , domyślam się ze nie współżyjesz z chłopakiem bo twoje pytanie było by całkiem inne .
Dlatego uważam ze najlepiej będzie jak zgłosisz się do lekarza przecież to nie dobrze gdy mieszczka spóźnia się tyle czasu , zastanawiam się czy przypadkiem nie zrezygnowałaś jeszcze z czegoś jeszcze ,może w ogóle jakoś kategorycznie się odchudzasz a wtedy to bardzo prawdopodobne ze dlatego nie masz okresu . |
|
Powrót do góry |
|
|
|
Krystel Gość
|
Wysłany: Sro Cze 07, 2006 10:55 am Temat postu: nie jem mięsa=brak miesiaczki |
|
|
Raczej wykluczam że jestem w ciąży-chociaż współżyłam z chłopakiem jakieś 3 tyg. wcześniej-ale zabezpieczyliśmy sie prezerwatywą i nic niepożądanego się nie stało .Sądze że to przez to że nie jem mięsa. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
Paweł Przyjaciel forum
Dołączył: 07 Lis 2005 Posty: 1544
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 1 podziękowań w 1 postach
Skąd: Tychy
|
Wysłany: Sob Cze 10, 2006 1:30 pm Temat postu: |
|
|
Owszem zmiana składu pożywienia ma wpływ na miesiączke.
Nie tylko na miesiączke chodz to jest taki miernik homeostazy, który jest dość np poprostu wkurzający, bo można pojechać na wakcje nad może bądz tak jak Ty nie jeść mięsa i już widać że organizm to odczul i coś nie tak jest z miesiączką a jak zdążyłem sie przekonać pracjąc na forum takie wachania są zazwyczaj odbierane przez kobiety jak powód do dość sporego niepokoju.
(jak dla mnie faceta jest to troche dzwine aby - statystycznie - tak wiele osób tak panikował, widać jednak tak jest).
W razie dłóższych problemów z miesiączką warto jednak udać sie do lekarza.
Nie napisałaś też dlaczego nie jesz mięsa (oczywiście nie wymagam takich informacji - piszesz tyle na ile chce szi i masz ochote nikt tutaj nie chec wyciągać jakiś osobistych informacji od nikogo ) lecz nie zawsze i nie wszyscy mogą pozwolić sobie na diete bez miesną.
Owszem są różne poglądy jedni twierdzą że wegetarianizm jest najleprza formą odrzywiania jedni też że wręcz przeciwnie.
Moim zdaniem trzeba by tutaj wypośrodkować, jeżeli ktoś nie chec jeść mięsa powinien sprawdzić czy nie odbije sie to na jego zdrowi, czy on może sobie pozwolić na taką zmiane diety.
Jak do wszystkich takich spraw, dla świętego spokoju i porzadku radził bym skonsultowac sie z dietetykiem. Nie jakimś "nawiedzonym" w którąś strone lecz takim który powie jasno i bez ogródek jak można odżywaić sie w sposób który nie zawszkodzi zdrowiu a będzie Ci odpowiadał.
Jeżeli jest to zwiazane właśnie z jakimiś wskazaniami medycznymi, myśle że odwiedzenie lekarza który przykazał właśnie nie jedzenie mięsa będzie najwłaściwsze, on w końu wie co robi.
Pozdrawiam serdecznie |
|
Powrót do góry |
|
|
|
Ktoeq
Dołączył: 30 Cze 2006 Posty: 3
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Pią Cze 30, 2006 2:50 pm Temat postu: 4 dni spoznienia :( |
|
|
Czesc!
Mam taki problem iz kochalem sie z dziewczyna wiele razy, ona miesiac temu dostala okres tydzien wczesniej a w tym miesiacu spoznia sie jej juz o 4 dni... Zabespieczalismy sie tylko prezerwatywami pepino prazkowanymi. Nie chce moze opowiadac szczegolow, ale gdy nie dochodzilo do wytryskow ona miala normalnie okres (2 razy- w kwietniu i w maju). Tyle ze w maju (chyba z powodu matury) okres dostala tydzien za wczesnie (zaraz po maturach). Gdy kochalismy sie okolo 15 dnia jej cyklu poraz pierwszy doszlo do wytrysku. Prezerwatywa raczej nie pekla, nie zsunela sie. Ona sie zbytnio niczym nie przejmuje, zreszta ja tez, ale okres spoznia sie juz 4 dzien i powoli obydwoje zaczynamy poapadac w jakas paranoje... :/ Prosze o jakies porady, czy mile slowa... nie wiem... |
|
Powrót do góry |
|
|
|
chouchou
Dołączył: 30 Cze 2006 Posty: 6
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Pią Cze 30, 2006 3:33 pm Temat postu: |
|
|
Nie denerwujcie sie na razie...4 dni to nic.Poza tym trzeba wiedziec,ze stres troche przesuwa cykl miesieczny,wiec na razie nie ma powodu do paniki.Naprawde!
Mi przy maturze sie spoznial 2 tygodnie i tez gryzlam sciany.
Nawet pozniej przy stresowych sytuacjach mialam male opoznienia.
Poczekajcie jeszcze tydzien,potem robcie test. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|