Szukaj
FAQFAQ SzukajSzukaj UżytkownicyUżytkownicy GrupyGrupy ProfilProfil Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości RejestracjaRejestracja ZalogujZaloguj

Zespół Edwardsa, part. 4

Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 23, 24, 25 ... 39, 40, 41  Następny
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum medyczne -> Genetyka
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Johana26



Dołączył: 22 Cze 2012
Posty: 31

Wysłał podziekowań: 0
Otrzymał 1 podziękowań w 1 postach


PostWysłany: Pon Lut 11, 2013 6:53 pm    Temat postu: Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

Oj dziewczyny bardzo wam współczuję, ze to przechodzicie. Ją zanim Kornelia przyszła na świat, modliłam sie prosiłam boga by mi ją zostawił, nie zabierał jej do siebie, chcmiałam żeby byłą zemna, ale teraz wiem ze to było samolubne i egoistyczne z mojej strony. Teraz wiem ze nie cierpi, nic ją nie boli. Choć cholernie. Za nią tęsknię, życzę wam dużo łask od Boga

Dodano po 1 minutach:

Oj dziewczyny bardzo wam współczuję, ze to przechodzicie. Ją zanim Kornelia przyszła na świat, modliłam sie prosiłam boga by mi ją zostawił, nie zabierał jej do siebie, chcmiałam żeby byłą zemna, ale teraz wiem ze to było samolubne i egoistyczne z mojej strony. Teraz wiem ze nie cierpi, nic ją nie boli. Choć cholernie. Za nią tęsknię, życzę wam dużo łask od Boga
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika
Hubi



Dołączył: 06 Lut 2013
Posty: 20

Wysłał podziekowań: 0
Otrzymał 1 podziękowań w 1 postach

Skąd: ŚLĄSK
PostWysłany: Pon Lut 11, 2013 8:33 pm    Temat postu: Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

Na mojej ostatniej wizycie to było w 30 tygodniu ciąży synuś ważył 1 kg, lekarz powiedział, że usg pokazuje 27 tydzień czyli już 3 tygodnie w tył wielkością.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika
lenuchna



Dołączył: 04 Lut 2013
Posty: 116

Wysłał podziekowań: 0
Otrzymał 8 podziękowań w 8 postach


PostWysłany: Wto Lut 12, 2013 12:37 am    Temat postu: Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

W tym smutnym dniu chociaz jedna dobra wiadomosc. W koncu udalo mi sie porozmawiac mezem i oboje zdecydowalismy, ze malenstwo samo zdecyduje kiedy bedzie chcialo nas opuscic. ja juz podjelam ta decyzje kilka dni temu, miedzy innym dzieki wam, ale nie mowilam o tym mezowi, zreszta on nie chcial na ten temat rozmawiac. dzisiaj tez ledwo na nim ta rozmowe wymusilam. on jest bardzo dobrym, bardzo wrazliwym czlowiekiem, ale tez zamknietym w sobie. sam wiele w zyciu przeszedl. strasznie sie balam tego co powie, balam sie ze bedzie proponowal terminacje, ale na szczescie powiedzial ze on wolalby dac malenstwu szanse. strasznie sie ciesze, a z drugiej strony musze teraz udawac silniejsza niz w rzeczywistosci jestem, zeby przypadkiem nie zmienil zdania. on bardzo to przezywa, chyba bardziej niz ja tyle ze trzyma to w sobie. nie wiecie czy jest jakies forum dla tatusiow? chcialabym mu jakos pomoc, bo nie ukrywam ze mi jest ciezko z tym ze on nawet nie chce porozmawiac.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika
snoopy29



Dołączył: 03 Gru 2009
Posty: 20

Wysłał podziekowań: 0
Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach


PostWysłany: Sro Lut 13, 2013 10:15 am    Temat postu: Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

trzymam kciuki za Wszystkie mamy i ich decyzje-wierzę że będą słuszne . Co do chłopców z ZE -są , żyją mają się dobrze-znam Olafka, Pawełka Bakalarczyka(wystarczy wpisać w google ).

Czy moja córka cierpi-pewnie nieraz tak...dzieci nie powinny cierpieć. Ale często też śmieje się do rozpuku i wiem , że wtedy jest szczęśliwa.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika
lenuchna



Dołączył: 04 Lut 2013
Posty: 116

Wysłał podziekowań: 0
Otrzymał 8 podziękowań w 8 postach


PostWysłany: Pią Lut 15, 2013 11:11 am    Temat postu: Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

Wlasnie przeczytalam waszego bloga "Ala w okularach", CIESZE SIE ZE Alusia tak sobie swietnie radzi, a wy jestescie cudownymi rodzicami. Zyczymy Alusi duzo zdrowka.
po przeczytaniu wielu blogow zauwazylam ze zazwyczaj najdluzej zyja dzieci o ktorych chorobie rodzice dowiedzieli sie dopiero po porodzie. czy to znaczy ze te dzieci mialy lzejsze symptomy, a moze po prostu lekarze nie mieli odpowiedniego sprzetu zeby zauwazyc je wczesniej? albo tez troche zlekcewazyli sprawe?
ja mialam wczoraj wizyte u neoantologa i po przejrzeniu moich wszystkich badan, nie dal mojemu malenstwu zadnych szans. twierdzi ze z powodu naprawde niskiej wagi dzieciatka i wielowodzia ciazy nie donosze, a jesli nawet to dziieciatko i tak nie przezyje. ale oni chyba nikomu nie daja nadziei, wola raczej przygotowac rodzicow na najgorsze.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika
wawe



Dołączył: 01 Lut 2013
Posty: 32

Wysłał podziekowań: 0
Otrzymał 1 podziękowań w 1 postach


PostWysłany: Pią Lut 15, 2013 11:36 am    Temat postu: Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

Lenuchna, według mnie tego czy donosisz ciążę i czy dzieciątko przeżyje tak naprawdę nikt nie wie....ja jestem w koncówce 34 tyg. i Kuba waży ok. 1500g, mam duże wielowodzie i lekarz na każdej wizycie coraz bardziej dziwi się, że jeszcze nie nastąpił poród a Maleństwo przybiera na wadze, co prawda wolniej, ale zawsze....

pozdrawiam
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika
Mika13



Dołączył: 02 Lut 2013
Posty: 97

Wysłał podziekowań: 18
Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach

Skąd: wielkopolska
PostWysłany: Pią Lut 15, 2013 7:49 pm    Temat postu: Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

Lenuchna, ja mam tak samo jak Wawe, już 38tydz i 5 dni, Kuba waży ok 2300g i też wielowodzie. Czekamy ale to chyba już lada dzień się stanie bo już inaczej się czuje. Jestem przerażona jak to będzie.

Być może dzieci, których rodzice wcześniej nie wiedzą o chorobie są silniejsze, bo nie doświadczają takiego stresu.

Mam nadzieję, że Kubuś da radę i choć troszkę z nami pobędzie na tym świecie, ale wszytko w rękach Boga

pozdrawiam
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika
lenuchna



Dołączył: 04 Lut 2013
Posty: 116

Wysłał podziekowań: 0
Otrzymał 8 podziękowań w 8 postach


PostWysłany: Pią Lut 15, 2013 8:38 pm    Temat postu: Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

Wawe i Mika, zazdroszcze wam ze juz jestescie przy koncowce. u mnie to dopiero 25 tydzien.... trzymam kciuki za obu Kubusiow, mam nadzieje ze bedzie dobrze.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika
Mika13



Dołączył: 02 Lut 2013
Posty: 97

Wysłał podziekowań: 18
Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach

Skąd: wielkopolska
PostWysłany: Wto Lut 19, 2013 12:38 pm    Temat postu: Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

zaczynam panikować jak mnie coś zaboli, ciągle mu mówię, żeby jeszcze nie dziś, no ale to już lada dzień, dziś 39tydz i 2 dni

jeśli Bóg musi go zabrać to chciałabym się z nim pożegnać, tylko w jaki sposób???
nie mam już sił, wysiadam psychicznie już teraz, a co będzie później............

Kuba cały czas jest dzielny i tak miło, że mnie wciąż kopie

strasznie boję się wszystkiego co ma nastąpić..............
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika
lenuchna



Dołączył: 04 Lut 2013
Posty: 116

Wysłał podziekowań: 0
Otrzymał 8 podziękowań w 8 postach


PostWysłany: Sro Lut 20, 2013 12:57 am    Temat postu: Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

Trzymaj sie Mika, zycze Ci abys nie musiala sie zegnac z Kubusiem i zebyscie spedzili razem wiele cudownych chwil. Czekam na dobre wiesci i trzymam za was kciuki.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum medyczne -> Genetyka Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 23, 24, 25 ... 39, 40, 41  Następny
Strona 24 z 41

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group