Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mama Aniołka Mateuszka
Dołączył: 13 Sty 2010 Posty: 13
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Czw Lis 25, 2010 9:50 pm Temat postu: |
|
|
Wiem Kingo, pamiętam Cię |
|
Powrót do góry |
|
|
|
olaM
Dołączył: 08 Wrz 2010 Posty: 80
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 1 podziękowań w 1 postach
|
Wysłany: Czw Lis 25, 2010 10:32 pm Temat postu: |
|
|
Wreszcie na tej stronie pojawily sie optymistyczne posty
Az przyjemnie sie czyta! Mam nadzieje dziewczyny, ze teraz to bedzie tylko z gorki!!! Zycze Wam tego z calego serca:) |
|
Powrót do góry |
|
|
|
kinga31
Dołączył: 11 Paź 2009 Posty: 217
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 3 podziękowań w 3 postach
Skąd: Anglia Ostrzeżeń: 1
|
Wysłany: Pią Lis 26, 2010 11:03 am Temat postu: |
|
|
Wiecie co, troche mi sie glupio zrobilo bo pisze o swojej terazniejszej ciazy a przeciez sa jeszcze wsrod nas mamy, ktorym wcale nie jest do smiechu. Chyba troche szczescie (mam nadzieje) przyslonilo mi to co przezywalam jeszcze na poczatku tego roku. Ale nie martwcie sie, pamietam o was i trzymam mocno kciuki za was i za wasze bobasy. _________________ Wszyscy Ci których dotknie Miłość stają się nieśmiertelni, żyją w sercach tych, którzy tą miłością ich obdarzyli .....
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
Mama Dominika
Dołączył: 24 Lis 2010 Posty: 3
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Pią Lis 26, 2010 3:10 pm Temat postu: |
|
|
Dziękuję Wam wszytkim za słowa wsparcia. Jest to dla mnie bardzo ważne, bo przez nikogo nie czuję się bardziej zrozumiana niż przez Was.
Na resztę potrzeba czasu... |
|
Powrót do góry |
|
|
|
A-Julia
Dołączył: 27 Lip 2009 Posty: 89
Wysłał podziekowań: 10 Otrzymał 2 podziękowań w 2 postach
|
Wysłany: Sob Lis 27, 2010 12:30 pm Temat postu: |
|
|
Witam wszystkich
Anna27 widzę że po wizycie u genetyka jesteś spokojniejsza Dzięki że napisałaś bo byłam ciekawa Widze ze powiedziała Ci to sam co mnie jak byłam jeszcze w ciąży z moją Juleczk Też powiedziała że nie miała przypadku żeby 2 razy powtórzył się ten sam przypadek ZE Ale nie wykluczyła innych wad genetycznych Byłam ciekawa co Ci powie bo sam myslałąm czy powinnam iść
Iza 27 widzę że jesteśmy tak samo w ciąży bo ja w 6 tygodniu
Mamo Dominika Serdecznie współczuję tego co się stało Jest cięzko i będzie jeszcze przez wiele miesięcy ale trzeba żyć i nie poddawać się Domninik nie cierpi i to jest chyba jedyna rzecz która pociesza Trzymaj się jakoś i pisz
A teraz napisze kilka słów o moje pierwszej wizycie u ginekologa Lekarka która robiła mi usg powiedziała najpierw że jest ciążą a póżniej po jakiś 10 minutach stwierdziła ze pęcherzyk jest pusty Myślałąm ze umrę Po kolejnym czasie okazało się że jednak jest serduszko Strasznie mnie nastraszyła Stwierdziła że jak na 6 tydzien jest wszystko ok i za tydzień znów mam usg Strasznie się boję Nie wiem jak to dalej będzie ale powtarzam sobie że musi być dobrze
Pozdrwaim wszystkich bardzo serdecznie Trzymajcie się dziewczyny PA |
|
Powrót do góry |
|
|
|
Iza27
Dołączył: 14 Sie 2009 Posty: 51
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 3 podziękowań w 3 postach
|
Wysłany: Nie Lis 28, 2010 3:12 pm Temat postu: |
|
|
Witajcie Kochane!!!
Kingo31 ale mnie pocieszyłaś,hi hi! Mam nadzieję, że jednak przyjdzie mi ta radość szybciej niż tak jak to Ty napisałaś
Mój genetyk powiedział mi dokładnie to samo co Wam dziewczyny. W swojej 20-letniej praktyce lekarskiej nie spotkał się z powtórnym przypadkiem wystąpienia Zespołu Edwardsa u tej samej kobietki. Może to jest jakieś uspokojenie, ale obawy chyba zawsze w nas pozostaną...Mam nadzieję, że po badaniach prenatalnych, które mam wyznaczone jeszcze przed Świętami trochę lżej będzie na duszy. Mój ginekolog jest też genetykiem i powiedział, że po tych badaniach są w stanie wykluczyć wady genetyczne u dziecka. Niby te badania robi się inaczej niż miałam robione do tej pory, ale nie chciałam jeszcze pytać na czym one polegają, bo nie chcę się denerwować, a i on sam powiedział, że na to jeszcze przyjdzie czas.
Dziewczyny mam do Was pytanko, bo na pewno miałyście wykonywane takie badania. Jak one wyglądają?
A-Julia to fajnie, że jesteśmy na tym samym etapie
Nie wiem czy i Wy zauważyłyście dziewczyny, ale mało odzywają się mamuśki, które wychowują nasze Kochane Edwardsiaki. Dziewczyny dajcie znać co u Was nowego i Waszych Maluszków.
Pozdrawiam Wszystkich bardzo serdecznie!!!!pa |
|
Powrót do góry |
|
|
|
renatatm
Dołączył: 16 Lis 2009 Posty: 26
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 2 podziękowań w 2 postach
|
Wysłany: Pon Lis 29, 2010 3:15 pm Temat postu: mamuśki nie piszą ale czytają... |
|
|
Dość często zaglądam na forum, ale za mało mam czasu na pisanie. Nasza Małgosia trzyma się dzielnie choć co chwilę dopadają ją jakieś problemy: a to zapalenie ucha nawracające, a to zapalenie jamy ustnej (antybiotyki ją wyjaławiają), a ostatnio pogorszyły się wyniki badań krwi - "zagęściłą się" mocno i wprowadziliśmy furosemid i kalium na stałe... Ale pozytywów też jest trochę: nadal kardiologicznie jest wyrównana, nadal pięknie komunikuje sie z otoczniem, śpiewa, bawi się grzechotkami. Postaraliśmy się o orzeczenie kwalifikujące ją do zajęć dodatkowych. Starsza siostra i młodszy brat Moni ciągle powtarzają: mamusiu naucz Monię mówić, kiedy Monia zacznie chodzić... - a to nie takie proste.
Cieszę się ogromnie, że wiele z was stara się ponownie zostać mamami. Dla mnie to też nie było łatwe, aby zdecydować się na kolejną ciążę. Ale z perspektywy wiem, że to był właściwy wybór. Wszystkie przechodzimy tą samą, nielatwą ścieżkę... Powodzenia!
Ostatnio zmieniony przez renatatm dnia Czw Gru 02, 2010 3:40 pm, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
|
justin
Dołączył: 29 Sie 2010 Posty: 74
Wysłał podziekowań: 1 Otrzymał 3 podziękowań w 3 postach
Skąd: dolnośląskie
|
Wysłany: Wto Lis 30, 2010 10:52 pm Temat postu: |
|
|
Witam. No i nasze niebo "wzbogaciło sie"kolejnym ANIOŁECZKIEM.
Mój syneczek zasnął sobie spokojnie i godnie. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
olaM
Dołączył: 08 Wrz 2010 Posty: 80
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 1 podziękowań w 1 postach
|
Wysłany: Wto Lis 30, 2010 11:39 pm Temat postu: |
|
|
Bardzo mi przykro Justin...pocieszajace jest tylko to, ze teraz Twojego Aniolka czeka tylko sama radosc i brak cierpienia. Jest z reszta Naszych Aniolkow, ktore napewno dobrze sie nim zaopiekuja.
Zapalam swieczke dla Twojego syneczka i wszystkich dzieciaczkow w niebie.
[*] [*] [*] |
|
Powrót do góry |
|
|
|
kinga31
Dołączył: 11 Paź 2009 Posty: 217
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 3 podziękowań w 3 postach
Skąd: Anglia Ostrzeżeń: 1
|
Wysłany: Sro Gru 01, 2010 2:12 pm Temat postu: |
|
|
Justin, wspolczuje ci bardzo, ale popatrz na to z pozytywnej strony: na pewno bawi sie gdzies tam z moim Kuba i nie tylko, wiec glowa do gory. _________________ Wszyscy Ci których dotknie Miłość stają się nieśmiertelni, żyją w sercach tych, którzy tą miłością ich obdarzyli .....
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|