Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
panda_24
Dołączył: 04 Gru 2009 Posty: 103
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 4 podziękowań w 4 postach
Skąd: zachodniopomorskie
|
Wysłany: Wto Sty 04, 2011 2:12 pm Temat postu: |
|
|
OluM
co do możliwości powtórzenia to jest 1%.Jak przy każdej wadzie.
A-Julia
daj znac po wizycie _________________ ***Aniołek ZE +23.01.09r |
|
Powrót do góry |
|
|
|
olaM
Dołączył: 08 Wrz 2010 Posty: 80
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 1 podziękowań w 1 postach
|
Wysłany: Wto Sty 04, 2011 6:35 pm Temat postu: |
|
|
No 1% niby duzo niby malo ale miejmy nadzieje, ze ten 1% nie bedzie dotyczyc akurat Nas. A powiedz mi Panda 24 nie balas sie, ze poronisz jak robilas ta biopsje? Bo ponoc istnieje takie ryzyko-podobnie jak przy amnio...Tak sie wypytuje o te badania, poniewaz czlowiek chcialby zrobic wszystko co w jego mocy, zeby tym razem bylo dobrze.
A czy jest sens badac kariotypy skoro najlepiszym wynikiem jest biopsja? Tak sie wlasnie nad tym wszystkim zastanawiam... chcialabym sie jakos przygotowac do nastepnej ciazy, zwlaszcza ze nie wiem kiedy sie zdecydujemy... |
|
Powrót do góry |
|
|
|
kinga31
Dołączył: 11 Paź 2009 Posty: 217
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 3 podziękowań w 3 postach
Skąd: Anglia Ostrzeżeń: 1
|
Wysłany: Wto Sty 04, 2011 8:25 pm Temat postu: |
|
|
Szczerze powiedziawszy to u mnie kariotypy nic nie dały bo zrobiliśmy je z mężem a po otrzymaniu wyników ze wszystko jest ok zaszlam w ciążę i okazało się ze to ZE. _________________ Wszyscy Ci których dotknie Miłość stają się nieśmiertelni, żyją w sercach tych, którzy tą miłością ich obdarzyli .....
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
Iza-Kinga
Dołączył: 02 Mar 2010 Posty: 40
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
Skąd: kujawsko-pomorskie
|
Wysłany: Wto Sty 04, 2011 9:00 pm Temat postu: |
|
|
Witajcie
OlaM - dokładnie tak jak panda_24 napisala na wyniki kariotypów czeka sie ponad miesiac.
I faktycznie zawsze przy każdej ciązy istnieje ryzyko 1%. Ale tak jak rozmawialam z prof. gentyki jej w całej karierze nie zdarzyło się by kobieta która miała dziecko z ZE przytrafiło sie to poraz drugi, ale uwaga !!! powiedziała tez że z racji wieku moze trafic sie inna wada np. Zespół Downa ((( Więc ryzyko jest... ale nawet nie chce o tym myslec bo od razu mam ciarki....
A co do Twojego pytania o obecna ciążę - powiem Wam że czuje sie tak samo - nie mam żadnych wymiotów, zgagi, napadów jedzenia - chyba piersi mnie mniej bola niż poprzednio i mam ślinotok i czasami mam małe mdłości.
A-Julia i Iza27 - mam pytanie do Was - o jakich badaniach genetycznych mówcie ? Nieinwazyjnych czy inwazyjnych ?
Bo sama mam obawy czy robic inwazyjne czy tylko test PAPP-a z krwi.
Zobaczymy jeszcze co wyjdzie na usg genetycznym - bede sie kierowac tym co mówi mój ginekolog.
Buziaki i trzymajcie kciuki - i o modlitwe prosze za moja dzidzie - jeny jak ja bardzo chce żeby było wszystko dobrze...
Dodano po 11 minutach:
Acha jeszcze tylko dopowiem - moja ginekolog która jest jednoczesnie genetykiem stwierdzila ze jednak wieksze ryzyko poronienia jest przy biopsji kosmówki niz przy amniopunkcji.
Zreszta ja nie mam wyboru - u mnie w miescie nie robi sie biopsji kosmówki. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
panda_24
Dołączył: 04 Gru 2009 Posty: 103
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 4 podziękowań w 4 postach
Skąd: zachodniopomorskie
|
Wysłany: Sro Sty 05, 2011 3:00 pm Temat postu: |
|
|
OluM
Pewnie,że się bałam, ale nie dałabym też rady chodzić te 40tyg i żyć stresem czy wszystko jest ok. Na początku bardzo nie chciałam,ale z perspektywy czasu nie żałuję.
Rozmawiałam na temat ryzyka poronienia podczas biopsji to w tej chwili jest ono takie samo jak przy amnio. Lekarze powiedzieli ze coraz częściej wykonuje się te badania i oni mają więcej doświadczenia. Tak samo biopsja jak i amnio jest robiona pod kontrolą USG,tak samo jest nakłucie a różnice są dwie - igła do biopsji jest ciut grubsza niż do amnio i tu pobierają kawałek kosmowki (łożyska) a tam płyn owodniowy. No i jeszcze ta różnica w czasie wykonania badania.Biopsje można wykonać wcześniej a mnio później - bo ilość płynu musi być odpowiednia do badania.
A co za tym idzie im wczesniej wykonane badanie tym szybciej znamy jego wynik i spokojniejszą głowę.
Co do testów z krwi - podwójnych, potrójnych i poczwórnych to jak dla mnie szkoda czasu bo są to przynajmniej dwa dodatkowe tygodnie czekania,ale wtedy jesli wychodze z założenia że i tak poddam sie badaniom inwazyjnym!
Bo jeżeli podejmuję decyzję,że tylko testy z krwi to jaknajbardziej się im poddaję.
Podczytuję inne forum i tam jest masa infrormacji na temat badań nieinwazyjnych i inwazyjnych i masa przypadków rożnych gdzie np. Pappa wyszły ok a okazało się po amnio ze dziecko ma wadę,ale też i na odwrót.
Odnośnie jeszcze powtarzalności wad to tak jak pisze Iza-Kinga ZE nie,ale np inna wada może wystąpić.A wiadomo,ze wiek podnosi znacznie takie ryzyko...
Dlatego ja jeśli miałabym urodzić jeszcze jedno dziecko to góra do 30stki
A badanie kariotypów to taki spokój dla siebie samej - wiem ze ja i mąż jesteśmy ok.Bo tak jak powiedziała nam genetyk czasami jest tak ze człowiek jest zdrowy,a występują u niego w genach pewne nieprawidłowości,które dziecko moze odziedziczyć,ale tak samo jak u rodzica nie będzie to w niczym przeszkadzało.
A-Julia
Jak po wizycie?
Pozdrawiam Ilona & Martynka 6,5m-ca _________________ ***Aniołek ZE +23.01.09r |
|
Powrót do góry |
|
|
|
jp24
Dołączył: 02 Paź 2009 Posty: 40
Wysłał podziekowań: 1 Otrzymał 1 podziękowań w 1 postach
|
Wysłany: Sro Sty 05, 2011 6:49 pm Temat postu: |
|
|
Witajcie! Widzę że grono oczekujacych mam jest coraż większe ja też najprawdopodobniej do nich dołączam ( najprawdopodobniej bo jeszcze musze potwierdzic u lekarza). Wiem że kilka z Was jest zKrakowa prosze napiszcie nazwiska lekarzy do ktorych chodzicie.. ja cały czas również tak jak Wy bije się z myślami co zrobić czy wykonywac inwazyjne badania prenatalne czy nie.. zobacze po usg genetycznym może coś mi się rozjaśni..ale strach jest duży Piszcie co u Was... Pozdrawiam ciepło... |
|
Powrót do góry |
|
|
|
Iza-Kinga
Dołączył: 02 Mar 2010 Posty: 40
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
Skąd: kujawsko-pomorskie
|
Wysłany: Sro Sty 05, 2011 7:04 pm Temat postu: |
|
|
Panda_24 - ale dalas mi optymizm z tą 30-stka hehehhehe.
Ja mam 35 - za chwilę bo pod koniec stycznia 36 - i teraz jest to moja 3 ciąża mam nadzieje ze szczesliwa.
Też bym chciala do 30-stki ale co zrobic - jak sie tak długo szukalo męza to tak się ma
Ja calkowicie zmienilam zdanie - wczesniej zawsze chcialam miec tylko 1 dziecko, teraz po tym co przeszlam z ZE - chcialabym mieć dwójkę, ale zobaczymy co przyniesie przyszłosc.... |
|
Powrót do góry |
|
|
|
kinga31
Dołączył: 11 Paź 2009 Posty: 217
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 3 podziękowań w 3 postach
Skąd: Anglia Ostrzeżeń: 1
|
Wysłany: Sro Sty 05, 2011 7:45 pm Temat postu: |
|
|
He, ja 15 stycznia będę miała 33, dwa poronienia, donoszony Kuba z ZE i teraz czwarta ciąża. Mąż się ze mnie śmieje, ze chodzę w ciazy jak słoń - już od dwóch lat _________________ Wszyscy Ci których dotknie Miłość stają się nieśmiertelni, żyją w sercach tych, którzy tą miłością ich obdarzyli .....
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
olaM
Dołączył: 08 Wrz 2010 Posty: 80
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 1 podziękowań w 1 postach
|
Wysłany: Sro Sty 05, 2011 9:25 pm Temat postu: |
|
|
Dzieki wielkie za informacje:) Podejrzewam, ze dopiero jak bede w ciazy to podejme wlasciwa dla Nas decyzje odnosnie badan. Teraz to moge sobie tylko gdybac a dopiero pozniej bede trzezwo myslec
Pando masz racje-chyba lepiej zrobic biopsje i zyc spokojnie te 9 miesiecy niz caly czas sie stresowac i zamartwiac. To jednak jest spory kawalek czasu wiec chyba lepiej budzic sie z mysla ze dzidzius jest zdrowiutki.
Ja mam 26 lat i moze zdarze sie dorobic dwojki berbeci do 30 ale to bede mogla stwierdzic dopiero jak chociaz jedno bejbe urodze:)
Bardzo sie ciesze ze poszerza sie krag szczesliwych mamusi i mam nadzieje, ze i na mnie przyjdzie niedlugo czas. Ach mam jeszcze pytanie, czy czekalyscie z druga ciaza te "przymusowe" pol roku, czy ktoras z was zaszla w ciaze wczesniej? |
|
Powrót do góry |
|
|
|
panda_24
Dołączył: 04 Gru 2009 Posty: 103
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 4 podziękowań w 4 postach
Skąd: zachodniopomorskie
|
Wysłany: Sro Sty 05, 2011 9:45 pm Temat postu: |
|
|
Oj dziewczyny nie bierzcie do siebie tej 30stki
Różnie sie w życiu układa i w różnym wieku zostaje się matką
Ja poprostu po tych przejściach tak sobie myślę A że przytrafiło mi się to wszystko kiedy mialam 23/24 lata to teraz patrze na to inaczej A prawda jest taka,że moje pkany są moimi,a to to mam zaplanowane tam na górze to juz na to wpływu nie mam
Bo jakby tak było to według moich planów była bym już od 1,5 roku mamą...
Tak więc to jest moje czysto teoretyczne założenie
jp24
Dobrze rozumiem,że pojawiły sie II kreseczki ???
W takim razie gratuluję i 3mam kciuki!!!!!
Ilona & Martynka 6,5m-ca
Dodano po 10 minutach:
OluM
Mówię najszczerzej jak potrafię - póki nie byłam w tej drugiej ciaży miałam założenie i gdybałam,że nie bede robić badań genetycznych (nieinwazyjnych bądź inwazyjnych) jeśli USG w 12tc będzie ok. I w sumie na początku ciąży też upierałam sie na swoim...Ale na wizycie właśnie w 12tc ( a dokładnie 11tydz z kawałkiem) gdzie obraz USG nie wykazał nic złego dałam sie namówić na tą biopsję. I jak pisałam wcześniej z perspektywy czasu nie żałuję - choć strach był wielki!
Co do odczekania do następnej ciąży to u mnie była to sprawa mojej psychiki - musiałam być pewna ze chcę i mi zeszło na odczekanie 8m-cy Czego też nie żałuję, bo wiem że byłam w 99,9% gotowa na zmierzenie się z tematem na nowo. A ten 1% pozostał oczywiście na ten stres i strach, który czy nam się podoba czy nie towarzyszy po tych przejściach. _________________ ***Aniołek ZE +23.01.09r |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|