Szukaj
FAQFAQ SzukajSzukaj UżytkownicyUżytkownicy GrupyGrupy ProfilProfil Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości RejestracjaRejestracja ZalogujZaloguj

zespół Edwardsa, part. 2

Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 34, 35, 36 ... 39, 40, 41  Następny
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum medyczne -> Genetyka
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
justin



Dołączył: 29 Sie 2010
Posty: 74

Wysłał podziekowań: 1
Otrzymał 3 podziękowań w 3 postach

Skąd: dolnośląskie
PostWysłany: Wto Sty 25, 2011 12:57 pm    Temat postu: Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

Cześć Dziewczyny, dziś jest dwa miesiace jak urodziłam swojego syneczka i jak musiałam się z nim rozstać:(jakoś mi dzis tak cieżko, moze dlatego, zę wspominam. Niby wszystkim się wydaje,z ę już jest ok, że jak się uśmiecha, nie płacze to juz rana zagojona, a tak nie jest, nie chcę się rozczulac nad soba ale chbya się boję, ze jeśli JA nie bede mówić o Karolku, to już moi bliscy zapomną,(wiem, ze nigdy tak naprawde nie zapomną ale ... ja inaczej to pamietam wszsytko)
Wiecie- tak obserwuje młode mamusie i zastanawam sie ciągle dlaczego mnie to akurat to spotkało? czy byłam gorsza? mniej, gorzej przygotowałam sie do ciaży?zazdroszczę im, a jeli ktoś z kim dawno się nie widziałam pyta czy nie planuje dziecka ...mówię o tym,co mnie spotkało i koniec tematu. Ostatnio śniło mi się moje dzieciatko- takie duże, silne, nawet cos mówiło, ale ja wiedziałam,ze ma odejsć zaraz, że muszę sie z nim porzegnac ale On takjakby mnie uspokoił, ze to tak tylko na chwilę odchodzi, chciałam jednak "obejrzeć" jego ciałko i zobaczyc czy ma jakies znamię, i miał- pieprzyk na rączce w tym samym miejscu co ja.i Wiecie co? jest mi łatwiej teraz troszke. wtedy w szpitalu tego nie zrobiłam, widziałam jego usteczka, paluszki, kosteczki ale na to własnie nie zwróciłam uwagi i to mi nie dawało spokoju a teraz....
...I znów dziś pruszy śnieżek:)
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika
kinga31



Dołączył: 11 Paź 2009
Posty: 217

Wysłał podziekowań: 0
Otrzymał 3 podziękowań w 3 postach

Skąd: Anglia
Ostrzeżeń: 1
PostWysłany: Wto Sty 25, 2011 3:32 pm    Temat postu: Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

To wspaniale, ze ci sie przysnil. Chcial cie w ten sposob uspokoic i powiedziec ci, ze wszystko jest ok.

Tak jak moja babcia (zmarla pare lat temu). 2 lub 3 tyg przed porodem (zanim jego serduszko przestalo bic jeszcze w miom brzuchu) przysnila mi sie: przyszlam Kube odwiedzic do szpitala, a ona siedziala w nogach jego lozka i powiedziala zebym sie nie martwila bo ona sie nim zajmie.

Moze przez to troche wyluzowalam bo wiem, ze jest pod dobra opieka i nic mu nie jest.
_________________
Wszyscy Ci których dotknie Miłość stają się nieśmiertelni, żyją w sercach tych, którzy tą miłością ich obdarzyli .....

Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika
olaM



Dołączył: 08 Wrz 2010
Posty: 80

Wysłał podziekowań: 0
Otrzymał 1 podziękowań w 1 postach


PostWysłany: Wto Sty 25, 2011 5:42 pm    Temat postu: Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

Och Justin ale sie wzruszylam... az nie wiem co napisac...
Ja bym sie ucieszyla gdyby przysnilo mi sie cos milego, bo ostatnio miewam tylko koszmary a potem moje wyrzuty sumienia sa jeszcze wieksze niz normalnie.
Przez jakis czas myslalam, ze juz w miare sie uporalam z tym wszystkim, ale to chyba bedzie sie za mna ciagnac juz zawsze.
Tez czasami mysle, ze poprostu nie zasluzylam na to by byc mama...ale jak wokol mnie rodza dziewczyny, ktore nie chca tych dzieci lub w ogole nie dbaja o siebie...az mnie trafia... Zycie jest takie niesprawiedliwe... sama nie wiem co mam myslec! Czlowiek dba o siebie, uwaza, wszystko planuje...no i nie moze miec tego czego pragnie.
U mnie za chwile minie pol roku a czasem mam wrazenie jakby to bylo wczoraj...
Karolek Ci sie przysnil, bo chyba tylko w ten sposob mogl Ci powiedziec, ze miewa sie dobrze. Chcial Ci przekazac, zebys sie nie martwila, ze jest caly i zdrowy.
Powinnas sie teraz skupic na sobie, bo napewno Twoj Syneczek woli patrzec na Ciebie jak sie usmiechasz niz smucisz...
Zawsze jak mi sie chce plakac to czytam sobie ten wierszyk:

" Przestancie szlochac moi kochani, przeciez Ja jestem caly czas z Wami. Jestem nadzieja, wiara, miloscia... nie chce byc smutkiem-chce byc radoscia!!! ".
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika
panda_24



Dołączył: 04 Gru 2009
Posty: 103

Wysłał podziekowań: 0
Otrzymał 4 podziękowań w 4 postach

Skąd: zachodniopomorskie
PostWysłany: Sro Sty 26, 2011 9:56 pm    Temat postu: Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

OluM
U mnie minęły już 2 lata a czasem mam wrażenie jakby to było wczoraj wraca to wszystko do mnie co jakiś czas...
I pomimo iż mam już Martynkę i wiem,ze jest zdrowa to mój syneczek będzie zawsze w moim srcu!!! I wiem,ze jeszcze nie raz wspomnę to co było...
A myślałam podobnie jak i Ty przez długi czas...Ale teraz powoli zaczynam chyba odnajdywać sens tego co się stało... I z czasem każda z nas odnajdzie sens tego wszystkiego.
Justin
Ja to zawsze jak wejde na forum to się wzruszę... Kochana głowa do góry Twój synuś jest pod dobrą opieką i pewnie dlatego Ci się przyśnił zeby cię uspokoić,bo wie jak bardzo cierpisz.
A powiedział ze odchodzi tylko na chwilę - teraz moze jeszcze za wcześnie,ale być moze niedługo napiszesz o II kreseczkach Smile Głowa do gory!

Pozdrawiamy Ilona i Martynka 7,5m-ca Smile
_________________
***Aniołek ZE +23.01.09r
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika
justin



Dołączył: 29 Sie 2010
Posty: 74

Wysłał podziekowań: 1
Otrzymał 3 podziękowań w 3 postach

Skąd: dolnośląskie
PostWysłany: Czw Sty 27, 2011 9:46 pm    Temat postu: Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

dziewczyny- dziekuję wam za te słowa, tak, wiem,że naszym dzieciaczkom jest TAM lepiej i każdej z was życze, zeby przyśniło jej się dzieciątko. Oj Panda 24- mam nadz ze te dwie kreseczki "przyjdą"baaaardzo szybko Very Happy chcę tego i dziś sobie tak pomyślałam,że fajnie by było na roczek mojego Karolka urodzić "dla niego"siostrzyczkę? a dla nas istotkę do przelania tej ogromnej miłosci,miłości niespelnionej.Pozdrawiam Was bardzo serdecznie i zyczę dużo, zdrowia i siły.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika
panda_24



Dołączył: 04 Gru 2009
Posty: 103

Wysłał podziekowań: 0
Otrzymał 4 podziękowań w 4 postach

Skąd: zachodniopomorskie
PostWysłany: Pią Sty 28, 2011 10:37 pm    Temat postu: Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

Justin
I życzę Ci tego z całego serca!!! Smile
Ja pierwszy termin miałam na 9go czerwca 2009, a Martyne urodziłam 13go czerwca tyle ze rok później;)
Tak więc 3mam kciuki:)

Pozdrawiamy Ilona i Martynka 7,5m-ca Smile
_________________
***Aniołek ZE +23.01.09r
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika
anna27



Dołączył: 10 Kwi 2010
Posty: 34

Wysłał podziekowań: 0
Otrzymał 1 podziękowań w 1 postach

Skąd: Stany Zjednoczone
PostWysłany: Pon Sty 31, 2011 8:09 pm    Temat postu: Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

Witam Was serdecznie dawno nie pisalam , ale postaram sie teraz czesciej pisac , wlasnie mialam 3 dni temu wizyte u lekarza i z dzidzia jest wszystk ok zrobilam sobie badanie genetyczne ( AFP) z krwi i wyszlo dobrze wiec troche sie uspokoilam ,mialam rowniez usg genetyczne i tez wszytko ok , tylko musze jeszcze wrocic za 2 tygodnie bo dzidzia sie zle ulozyla i pani dr. niemogla sprawdzic 1 raczki, polowy serduszka, noska ,ust , i nerek pozatym wszytko inne jest jak narazie w normie , i powiedziala ze chyba bede miala synka ale nie byla pewna moze za 2 tygodne lepiej se ulozy i wtedy zobaczy czy faktycznie bedzie synek , tak bardzo sie ciesze ze narazie wszystko jest dobrze , ze moja dzidzia bedzie zdrowa , ale i tak mimo wszystko jakis niepokuj mam i dopiero sie uspokoje i bede szczesliwa jak dzidzius bedzie w moich ramionach ,jak zobacze na wlasne oczy ze jest zdrowy , bo tak sobie mysle ze w 1 ciazy tez mi mowili ze wszysko z dzieckiem wpozadku i ze ciaza przebiega prawidlowo a wyszlo inaczej , tagrze tak do konca nie mam zaufania do lekarzy , pozdrawiam Was serdecznie
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika
kinga31



Dołączył: 11 Paź 2009
Posty: 217

Wysłał podziekowań: 0
Otrzymał 3 podziękowań w 3 postach

Skąd: Anglia
Ostrzeżeń: 1
PostWysłany: Wto Lut 01, 2011 10:40 am    Temat postu: Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

Swietne nowiny. Tym razem musi byc dobrze i wierze, ze bedzie.
_________________
Wszyscy Ci których dotknie Miłość stają się nieśmiertelni, żyją w sercach tych, którzy tą miłością ich obdarzyli .....

Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika
olaM



Dołączył: 08 Wrz 2010
Posty: 80

Wysłał podziekowań: 0
Otrzymał 1 podziękowań w 1 postach


PostWysłany: Wto Lut 01, 2011 10:47 pm    Temat postu: Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

Trzeba miec nadzieje bo tylko ona pomoze przetrwac te 9 miesiecy... miesiecy, ktore powinny byc chwilami radosci i szczescia!
Trzeba wierzyc! I uda sie napewno!
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika
tata



Dołączył: 30 Gru 2009
Posty: 20

Wysłał podziekowań: 1
Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach


PostWysłany: Sro Lut 02, 2011 10:07 pm    Temat postu: Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

Czesc Dziewczyny.
Niestety nasze grono sie powieksza:(
Dawno nie pisalam, ale teraz znalazlam chwile. Dziewczyny napiszcie mi po jakim czasie po poronieniu udała Wam sie zajsc w ciaze. Ja jak pisalam poronilam Amelke 6.02.2010r. Od czerwca staramy sie o drugie dzieciatko i jak narazie nic. Bardzo chce byc juz w ciazy i zobaczyc dwie kreski na tescie, ale nic. Pewnie przyczyna jest blokada psychiczna. Bardzo prosze o odpowiedz. Pozdrawiam i trzymajcie sie!

***Aniołek Amelka***+06.02.2010r
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum medyczne -> Genetyka Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 34, 35, 36 ... 39, 40, 41  Następny
Strona 35 z 41

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group